Upadek dwustumetrowej asteroidy może zniszczyć cały kraj
Image

Jak zauważył Borys Szustow, dyrektor Instytutu Astronomii Rosyjskiej Akademii Nauk, upadek dwustumetrowej asteroidy na wodach Morza Północnego, wywołałby ogromne tsunami, które mogłoby doprowadzić do zniszczenia nawet całej Holandii.
Tak katastroficzne wizje naukowcy snuli podczas specjalnej konferencji poświęconej zagrożeniom z kosmosu. Trudno się dziwić, że Rosjanie prowadzą takie badania, bo spotkało ich coś podobnego 15 lutego 2013 roku. Niewątpliwie meteor czelabiński wywołał szok w środowisku naukowym i zainicjował wiele dyskusji i programów naukowych, których celem ma być lepszy monitoring groźnych ciał niebieskich.
Rosyjskie ministerstwo do spraw nadzwyczajnych oszacowało niedawno, że wpadnięcie do oceanu asteroidy wielkości od 100 do 200 metrów może wywołać falę tsunami o wysokości nawet 500 metrów. Gdyby doszło do kolizji z obiektem o średnicy przekraczającej kilometr zagroziłaby istnieniu ludzkości.
Na Ziemi znajduje się aż 120 kraterów poimpaktowych, które są dowodem na to, że takie wydarzenia jak kolizje z asteroidami nie są wcale rzadkością. W samej Rosji w ciągu 100 lat spadły dwa takie obiekty. Specjaliści twierdzą, że nawet jeśli upadki dużych asteroid zdarzają się w interwałach liczonych w milionach lat, to mniejsze obiekty, zdolne do siania zniszczenia ze względu na generowaną falę uderzeniową, są znacznie częstsze.
- Dodaj komentarz
- 8115 odsłon