Na Majdanie w Kijowie znów płoną opony. Rzekomo wczoraj Prawy sektor obiecał pozbyć się kogoś niepożądanego w kręgach nowej władzy. O co w tym wszystkim chodzi?

Ludzie, którzy są na Majdanie protestują przeciwko likwidacji barykad. W ruch znowu poszły „koktajle Mołotowa”.

O poranku do centrum Kijowa wjechał sprzęt, który miał być użyty do demontażu konstrukcji i to nie wywołało konfliktu. Ludzie mówili, że nie mają zamiaru się rozchodzić i wtedy zaczął się organizować trzeci Majdan.