W mieście Kettering w amerykańskim stanie Ohio miał miejsce niezwykły wypadek. Mężczyzna twierdzi, że w jego samochód trafił meteoryt – podaje kanał WHIO.

Joe, który wracał od swojego domu z kościoła po niedzielnej sumie około godz. 14, przeżył niezwykłe zdarzenie. W jego auto trafił meteoryt, który uszkodził reflektor i zderzak. Dziennikarze WHIO podkreślają, że przez weekend mieliśmy do czynienia z uderzeniem „deszczu meteorów” na naszą planetę i z tym należy wiązać ten incydent.

Meteorolog Rich Virdzek uważa, że szanse uderzenia meteorytu w samochód, biorąc pod uwagę wielkość naszej planety, są bardzo małe.

„Ten facet był w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie lub w niewłaściwym miejscu i w niewłaściwym czasie” - komentuje Virdzek.

W listopadzie 2013 na Florydzie również miało miejsce niesamowite wydarzenie, w które trudno uwierzyć. Meteoryt trafił w głowę siedmioletniego chłopca. Skończyło się na opatrzeniu rany i założeniu kilku szwów. Naukowcy z Florida Atlantic University potwierdzili, że zachowane fragmenty były częścią meteorytu. Potwierdziły to badania chemiczne.