Każdy, któinteresuje się przyrodą powinien słyszeć, że rekiny podobno nigdy nie zasypiają i cały czas pływają. Taka teoria wzięłą swój początek w tym, że niektóre rekiny muszą być w ruchu, aby ułatwić oddychanie. Jednak nowe badanie w końcu potwierdza to, co od dawna mówią niepotwierdzone fakty i inne badania: te zwierzęta drzemią, tak jak my.

Naukowcy dostarczyli pierwszych fizjologicznych dowodów na sen u rekinów. Dokonał tego zespół kierowany przez ekofizjologa Michaela Kelly'ego z University of Western Australia.

Dwie fazy snu są dobrze znane u ptaków i ssaków, a nawet u ośmiornic — uważa się, że każda faza odgrywa ważną rolę w naszej fizjologii, ale niewiele wiadomo na temat tego procesu u kręgowców zimnokrwistych. Dlatego zespół zbadał wzorce snu u rekina Cephaloscylium isabellum, który jak wcześniej stwierdzili, prowadzi życie typu nocnego. 

Obserwacja rekinów przez 24 godziny wykazała, że ​​ich poziom tlenu stale spadał w tych okresach spoczynku, co potwierdza, że ​​te okresy, które trwały dłużej niż 5 minut, rzeczywiście były snem. Śpiące rekiny mają nie tylko zmniejszoną reakcję na stymulację, ale także zmniejszony metabolizm.

Rekiny zamykały oczy podczas snu, najczęściej w ciągu dnia, co sugeruje, że zamknięcie oczu jest bardziej związane z czynnikami zewnętrznymi, takimi jak obecność światła, niż z samym stanem snu. W nocy 38 procent rekinów miało otwarte oczy, nawet jeśli poza tym mocno spały.

Najlepszym wskaźnikiem śpiącego rekina jest jego postawa, odkryli naukowcy. Podczas snu rekiny szachownice trzymały swoje ciała prosto. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Biology Letters.