IKEA zawiesza działalność w Rosji i na Białorusi

Kategorie: 

Źródło: tg

Szwedzka firma IKEA ogłosiła zawieszenie działalności w Rosji i na Białorusi. Oświadczenie firmy zostało opublikowane na oficjalnej stronie internetowej, donosi Nowaja Gazeta.

„Wyniszczająca wojna na Ukrainie jest ludzką tragedią i głęboko współczujemy i martwimy się o miliony, które zostały dotknięte skutkami konfliktu. Wojna wywarła już ogromny wpływ na ludzkość. Powoduje również poważne zakłócenia w łańcuchu dostaw i warunkach handlowych. Dlatego koncerny zdecydowały się na czasowe zawieszenie działalności IKEA w Rosji” – czytamy w oświadczeniu.

 

Grupa IKEA podjęła również decyzję o zawieszeniu całego eksportu i importu w Rosji i na Białorusi. IKEA Foundation ogłosiła również darowiznę w wysokości 20 mln euro na pomoc humanitarną dla tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia Ukrainy. Wcześniej duńska sieć mebli JYSK tymczasowo zamknęła swoje sklepy w Rosji.

 

„Sytuacja w Rosji jest teraz tak trudna dla JYSK, że podjęliśmy decyzję o tymczasowym zamknięciu wszystkich 13 sklepów w kraju, w tym internetowych” - poinformowała firma na Facebooku.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Ruchomy Cel

Czy Putin Jest Masonem? 

Czy Putin Jest Masonem? 

Co mason Władimir Putin ma wspólnego z tajnymi służbami Jej Królewskiej Mości?

"What Does the Royal Arch Freemason Vladimir Putin Have to Do with Her Majesty’s Secret Service?" 

(wariscrime.com 24-09-2014)

https://wariscrime.com/new/royal-arch-freemason-vladimir-putin-majestys-secret-service/

(Tłumaczenie automatyczne) 

1993 — Polska 

"Władimir Putin stracił pracę jako kontroler KGB Stasi w Berlinie Wschodnim. W Petersburgu panował głód, a KGB było winne swoim pracownikom kilkumiesięczne pensje. W miastach głodowały całe rodziny (w portach przetrzymywano żywność), a rodzina Władimira Putina nie była wyjątkiem od tej reguły."

"John Scarlett (stacja MI6 Moskwa) zawarł umowę z Putinem w Polsce. Znali się stosunkowo dobrze (od 1979 r. w Ein Kerem w Jerozolimie) i obaj byli masonami z łuku królewskiego. Polska stała się terenem handlowym dla potencjalnych rosyjskich dysydentów, którzy sprzedawali na Zachód wszystko, co tylko mogli. Niemal każda agencja wywiadowcza zjechała się do Polski, aby kupić wszystko, czego potrzebowała, a ilość szemranych i podwójnych transakcji, które miały miejsce, sięgnęła gorączki. To było prawie śmieszne. Nikt tak naprawdę nie wiedział, kto pracował dla której agencji lub która agencja była z kim sprzymierzona."

Można nazwać MI5, MI6, CIA i IRA jako tylko kilka w tym ogólnodostępnym; desperacki pęd po informacje, narkotyki, broń — co tylko chcesz. Prawie każda agencja wywiadowcza i organizacja mafijna brała udział w grze. Wszystko było na wyprzedaży. 

Jaka była umowa, którą Scarlett zawarła z Putinem? 

Putin potrzebował bezpiecznego wyjścia dla siebie i swojej rodziny z szybko pogarszającej się sytuacji w Petersburgu. Scarlett zgodziła się założyć dla niego nową tożsamość w Wielkiej Brytanii jako nauczyciela niemieckiego w zamian za… cóż, ta część jest niejasna. Scarlett miała już wszystkie informacje, których potrzebował od Putina, w sieci masonerii Łuk Królewski. Zgodził się jednak zabrać Putina i jego najstarszą córkę z powrotem do Wielkiej Brytanii, a później uratować żonę i młodszą córkę. Scarlett miała odstąpić od tej umowy. Czemu? MI5 (z własnych powodów) postanowiło torturować, a następnie zamordować pana Putina, gdy tylko postawił stopę na brytyjskiej ziemi. Był zbędny. Mieli większość potrzebnych informacji i nie zamierzali honorować żadnej umowy. Skutek tego wszystkiego był taki, że kiedy Putin dowiedział się o prawdziwym programie brytyjskiego wywiadu, odwołał umowę i wrócił do Rosji. Jak dotąd, tak proste, z wyjątkiem tego, że był jeden komplikujący czynnik: masoneria z łukiem królewskim. Pan Putin był częścią rosyjskiego oddziału i został bardzo zawiedziony przez swoich brytyjskich odpowiedników. Ponadto był pod kontrolą umysłu MI6/Royal Arch Masonerii Illuminati od 1979 roku i był jednym z ich agentów w KGB do 1994 roku.

Dlaczego 1994?

Ponieważ był to rok, w którym laptopy MI6/Illuminati zaczęły znikać w Europie. Pan Putin zaczynał to wszystko rozpracowywać i w konsekwencji tropił starszych oficerów MI6, którzy trzymali w laptopach kodowane kolorami informacje o dostosowanych programach kontroli umysłu dla swoich oficerów i agentów (elektroniczne zamki, które nie były miały być odblokowane, ale w rzeczywistości były dość łatwe do złamania przez KGB). Gdy kody zostaną złamane, stosunkowo łatwo jest kontrolować któregokolwiek z wymienionych agentów (jak również zgadywać, jak kontrolować innych, którzy byli „indoktrynowani” w podobny sposób), a następnie obrócić ich przeciwko swoim „panom”. 

Zobacz:

Nieoficjalna biografia byłego oficera MI6, który jest obecnie zaangażowany w walkę z brytyjskim wywiadem, aby powstrzymać kampanię nękania przeciwko niemu. Pan Tomlinson jest masonem z łuku królewskiego. W przeszłości był w przyjaznych stosunkach z dwoma byłymi dyrektorami generalnymi MI5 (Stella Rimington i Eliza Manningham-Buller) i MI6 (John Scarlett), podczas gdy szli po szczeblach kariery. Pan Tomlinson został przeszkolony jako programista kontroli umysłu MI6 Illuminati.

Richard Tomlinson (były oficer MI6) 

"Richard Tomlinson (ex-MI6 Officer)

https://richardtomlinsonmi6.blogspot.com/?m=1

Aby poznać...

Szczegóły kodu „maszyny do pisania” w starym, brytyjskim więzieniu w Jerozolimie: odpowiada on za 10 różnych oddziałów brytyjskich departamentów wywiadu infiltrowanych przez Łuk Królewski od 1945 roku. jak organizacja masońska, która dusi świat od ostatnich dni Imperium Brytyjskiego. Ci z brytyjskiego wywiadu, którzy nie byli królewskimi masonami, w ogóle nie mieli pojęcia, co się dzieje. Jeśli udało im się złapać „rosyjskiego szpiega” wśród nich, to dlatego, że masoni z łuku królewskiego uznali tę osobę za zbędną, a następnie nakarmili ją rybami. Pomyśl o Burgessu, Macleanu itp., a uzyskasz obraz. Blunt uniknął takiej cenzury i nagonki. Był „mistrzem” masonerii łuku królewskiego. Jednym z najbardziej złowrogich wydziałów Królewskiego Łuku Masonerii/Brytyjskiego Wywiadu jest „ZKTZ” — znajduje się na liście kodów na brytyjskiej maszynie do pisania w muzeum „Więzienie Brytyjskie” w Jerozolimie. To więzienie było prowadzone przez Brytyjczyków, którzy zmusili Żydów i Arabów do obsadzenia ich posterunku „policji palestyńskiej”. (Zayin, Chet, Tzadik, po hebrajsku) = kod dla „zygoty”: Projekt Królewskiego Genomu Krótko mówiąc, Władimir Putin został wybrany jako dawca nasienia DNA w ramach tego Królewskiego projektu „zygoty”, a następnie został zamówiony przez masońskich ciało do kopulacji z różnymi brytyjskimi agentkami podczas pobytu w Berlinie. Zygoty zostały następnie „zebrane”, a zaangażowana młoda kobieta została następnie zamordowana. Stephen Daldry zorganizował różne ofiary, które miały zostać wysłane do Berlina właśnie w tym celu. Chwalił się też, że w tym okresie słyszał, jak ich (podsłuchiwane pokoje) są mordowane. Kamery zostały również umieszczone w telewizorach, aby masonowie z łuku królewskiego mogli oglądać później – w istocie „filmy tabaki”. Do 1993 r. masoni z łuku królewskiego nie mieli już żadnego pożytku dla Putina w zakresie informacji lub DNA, a zatem był on zbędny – masonem łukiem królewskim lub nie. Dodatkowo w 1994 roku — operacja „diamentów” pod nadzorem Johna Scarletta poszła nie tak. Towar zniknął gdzieś w Bośni i dlatego ktoś z brytyjskiego wywiadu musiał nosić puszkę. Zobacz https://www.richardtomlinsonmi6.blogspot.com/, aby uzyskać szczegółowe informacje. 4. 1995 — kwatera główna MI6, Londyn Richard Tomlinson został zwolniony z MI6 na podstawie nieujawnionych zarzutów. Uciekł z kraju i uciekł, w końcu pojawił się ponownie w tajemniczym rosyjskim wydawnictwie, aby w 2001 roku opublikować swoją autobiografię „Wielkie wyłom”. Co się wydarzyło w międzyczasie? 5. 2003 — Szanghaj, Chiny Na rozkaz Manninghama-Bullera: Andrew Marr (i kilku innych brytyjskich agentów wywiadu) porwał i torturował swojego byłego agenta we Francji. Motywem tego było zmuszenie agenta z powrotem pod kontrolą umysłu (agentem był były mason z łuku królewskiego, który przeszedł na AWOL), w celu przesłania wiadomości MI5 do Chin. Dlaczego Chiny? Na Uniwersytecie Jiao Tong w Szanghaju zorganizowano „konferencję edukacyjną”, aby poprawić stosunki rosyjsko-chińskie. Z wyjątkiem tego, że nie było o tym rozgłosu, w kraju lub za granicą, i żadnych raportów opublikowanych później. Na tę „dyskretną” imprezę przybyło dziewiętnaście samochodów pancernych, w których uczestniczył rosyjski kontyngent liczący prawie 100 uczestników, którzy następnie zatrzymali się na trzy tygodnie w hotelu Academic Center Uniwersytetu. Przez cały ten okres kampus był ogrodzony kordonem chińskich czołgów, uzbrojonych strażników i żołnierzy. Co zabawne, o tej „konferencji edukacyjnej”, w której Władimir Putin znalazł się wśród znakomitych gości, nie wspomniano w prasie międzynarodowej. Był to jednak czas epidemii SARS w Chinach, dlatego w Szanghaju nie było wielu zagranicznych reporterów. 

Śledzenie wsteczne: 

Richard Tomlinson był obecny podczas torturowania tego agenta we Francji w 2002 roku, a także miał uczestniczyć w „spotkaniu”, które odbyło się w Chinach. Krótko mówiąc, polecono mu nadzorować całą operację. Tomlinsonowi nie pozwolono poznać wiadomości, dopóki nie została ona bezpiecznie dostarczona Putinowi w Chinach. Był jednak obecny w czasie, gdy przekazano wiadomość. Operacja nosiła kryptonim „METE”. Istota OP METE była następująca: Wszczepienie bomby atomowej (do wiercenia wykorzystano ESSO) pomiędzy płytami tektonicznymi pod dnem morskim — tuż przy Aceh w Indonezji. MI5 miały wysłać wojskowy statek w rejon po wybuchu, aby sprawdzić poziom promieniowania. Przeliczyli się. Poziomy promieniowania wpływają teraz na wszystkie okoliczne wyspy, w tym na Półwysep Arabski. Do eksplozji doszło 26 grudnia 2004 roku. Ponadto agent, do którego przysłano wiadomość, pracował dla Richarda Tomlinsona w Europie Wschodniej w latach 1992-1995 i znał go od lat. W latach 1993-1996 agent wielokrotnie spotykał się z Putinem. Agent przekazał prezydentowi Putinowi i Richardowi Tomlinsonowi przesłanie dotyczące „OP METE”. Manningham-Buller nakazał też agentowi (zgodnie z instrukcjami Marra) powrót do Rosji, a następnie próbę zamachu na prezydenta Putina. Czemu? Agent mógł się tylko domyślać, że nawet próba wykonania takiego rozkazu zakończyłaby się natychmiastową śmiercią. Byłby to idealny sposób na pozbycie się „posłańca”. Na nieszczęście dla Manningham-Buller, chińska inwigilacja zarejestrowała spotkanie Putina, Richarda Tomlinsona i wspomnianego agenta. Mieli przesłuchać agenta później w obecności CIA, który następnie potwierdził informacje w wywiadzie. Wywiad indonezyjski został należycie ostrzeżony i podjął działania, wyciągając duże roszczenia ubezpieczeniowe z brytyjskimi firmami tuż przed wydarzeniem (głównie tego samego dnia wcześniej, aby przeforsować roszczenia bez wzbudzania podejrzeń i wycofywania się firm brytyjskich z umowy), w w stosunku do obszarów i budynków, w które uderzy tsunami. Autorzy nie wiedzą, czy zamiast tego można było zdemontować bombę, ale uważają, że prawdopodobnie nie było to technicznie możliwe. Mają nadzieję, że tak właśnie było. Wiadomo, że Władimir Putin nie jest już członkiem masonerii Łuku Królewskiego. Czy to samo można powiedzieć o Richardzie Tomlinsonie? Jego obecna walka z SIS sugerowałaby, że on również uwolnił się od programowania kontroli umysłu MI6/Royal Arch Masonerii.

===

Portret użytkownika Kwazar

IKEA zadała ruskim

IKEA zadała ruskim stratgiczny cios demolujący ! Nie będziesz ruskij używał więcej naszych "pudełek z kartonu prasowanego i styropianu" niby meblami zwanymi ale ciiiiicho sza... Oj NIE !  Zbuduj se h...u prawdziwe z drewna ale bez NAS. Tym bardziej że NAS tam nigdy nie było przy prawdziwych meblach.

Skłaniam tylko do refleksji nad kolejnycmi uderzeniami strategicznymi wobec ruskich.Te było straszne.

Portret użytkownika axell69

Ikea -  straszna sankcjia  .

Ikea -  straszna sankcjia  . Tylko durnie kupują  ten jednorazowy szmel . w Tamtym roku  składałem rodakowi kuchnię  z ikea  - nigdy  więcej  , 4 dni  wycięte z  życiorysu . W  kazdym razie  po  ukończeniu   składania okazało się że  śmieci czyli kartonów styropianu plastiku  było więcej jak tej  jednorazowej  kuchni.Więc oni mogą se bojktować   ale   eskimosów .

„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984

Portret użytkownika biedulka

Decyzja IKEA to jest tak

Decyzja IKEA to jest tak zwana samosankcja. Można też nazwać to samobójem. Komu oni tym krzywdę zrobią? Oczywiście tylko sobie bo Rosjanie nie kupia od nich mebli z dykty i trujących klejów tylko solidne z solidnego drewna wykonane przez rosyjskie firmy które powstaną. To tymczasowe najprawdopodobniej zostanie końcowym.

Portret użytkownika Lommo

Ruskie nawrzucali na YT już

Ruskie nawrzucali na YT już od lat setki filmów jak zrobić tzw. meblowyj szczit czyli klejonke z litego drewna na meble. Ja co prawda znam się na tym ale i tak oglądałem bo zawsze jakieś ciekawe sztuczki można podpatrzeć. Wożenie tego ikeowego badziewia po Rosji jest bez sensu bo drewno mają praktycznie wszędzie i fachowców też.

Strony

Skomentuj