Trwa napięta sytuacja w Europie Wschodniej. Wojna może się zacząć w każdej chwili. Rosja jak i Ukraina twierdzą że wojny nie będzie. Mówią o tym ich liderzy od prezydentów po ministrów obrony (Szojgu, Reznikow). Z kolei USA mówi że będzie, a Sekretarz Stanu Antony Blinken twierdzi, że Putin przygotowuje prowokację uzasadniającą rychłą inwazję na Ukrainę. 

Wojna w Europie Wschodniej może się rozpocząć w każdej chwili. Wszystko zależy od decyzji prezydenta Federacji Rosyjskiej, Władimira Putina. Zdaniem zachodnich wywiadów przygotował on inwazję na Ukrainę. Jego cele nie są znane, ale wygląda na to, że w reakcji  na słabość Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, Federacja Rosyjska postanowiła kontynuować rozpychanie się na mapie Europy.

Putin zgromadził w okolicy Ukrainy ponad 130 tysięcy żołnierzy i masę nowoczesnej techniki wojskowej. Zdaniem amerykańskich służb, przygotowuje wkroczenie na Ukrainę celem podbicia tego kraju i jego powrotu do rosyjskiej strefy wpływów. Podczas kilku wideokonferencji Prezydent Joe Biden powiedział Władimirowi Putinowi, że Zachód zareaguje zdecydowanie na każdą inwazję na Ukrainę, dodając, że taki krok wywołałby powszechne cierpienie i rozpocząłby międzynarodową izolację Moskwy.

Izraelski dziennik Haaretz informuje, że USA ostrzegły Izrael, że Rosja zaatakuje Ukrainę już w najbliższy wtorek. Po ujawnieniu tego terminu można podejrzewać, że stanie się to jednak wcześniej. Izrael wydał ostrzeżenie wzywające wszystkich obywateli tego państwa do natychmiastowego opuszczenia Ukrainy. Podobnie zarządzili Amerykanie. Polska twierdzi, że obywatele USA mogą wjechać do kraju przez granicę z Ukrainą bez uprzedniej zgody, ale będą wymagać dowodów szczepień przeciwko koronawirusowi.

Niedawno dowiedzieliśmy się, że w obliczu ryzyka wojny Rosji z Ukrainą, polskie władze zamarzyły o sojuszu Wielkiej Brytanii, Polski i Ukrainy. UK właśnie wycofuje wszystkich swoich żołnierzy z Ukrainy w obawie przed atakiem Rosji. Sojusze zatem działają jak zwykle i Polacy ze zdumieniem odkryli, że następuje odtworzenie sytuacji międzynarodowej z 1939 roku, która jak wiadomo zakończyła się dla nas tragicznie. Hitler nazywa się Putin, Polską staje się obecnie Ukraina, zachodnie mocarstwa rzucają ten kraj na pożarcie Putina, tak jak rzuciły Polskę na pożarcie Hitlera.

Mamy ultimatum Putina w sprawie obecności instalacji i wojsk NATO w krajach takich jak Polska, Rumunia, Litwa, Łotwa, Estonia. Paralele są zresztą rozmaite. Kaliningrad pełni rolę Prus Wschodnich i tylko czekać na żądanie eksterytorialnej autostrady z Rosji do Kaliningradu przez przesmyk suwalski. Potem nasza Grupa Rekonstrukcyjna Sanacji, zwana Prawo i Sprawiedliwość, będzie mogła najpierw nadymając się opowiadać o "honorze", potem wyślą nas do wojennej maszynki do mielenia mięsa armatniego a sami zgodnie ze scenopisem czmychną do Rumunii, albo gdzieś w tropiki.