Każdy odebrał chyba wczorajsze ostrzeżenie z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa odnośnie silnego wiatru, który nadciąga nad Polskę. W mediach społecznościowych, można poznać już wstępny bilans zniszczeń i komplikacji wywołanych przez orkan Dudley.

Zgodnie z doniesieniami Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, blisko 300 000 osób zostało pozbawionych dostepu do energii elektrycznej. W wyniku wichury, straż pożarna była wzywana ponad 1400 razy. Jak narazie, doniesienia wskazują na przynajmniej trzy ofiary śmiertelne. Mowa o 70-latku z województwa lubuskiego, na którego samochód spadło drzewo oraz ofiarach katastrofy budowlanej w Krakowie.

Źródło: RCB

Podczas budowy osiedla w Krakowie, przy ulicy Domagały 45 spadł żuraw. Wedle niepotwierdzonych doniesień, w środku znajdował się operator, którego zdołano reanimować. W wyniku tego incydentu, zgłoszono cztery  osoby ranne i co najmniej 2 ofiary śmiertelne. Żuraw roztrzaskał się na kawałki, a zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazują stalową ramę zwisającą wzdłuż budynków. Ofiary śmiertelne to 23 late i 64 latek. Przyczyny wypadku będą analizowane przez Państwową Inspekcję Pracy.

 
Źródło: Patryk "Skju" Sykut (Twitter)

Do potencjalnie niebezpiecznej sytuacji doszło również w pobliżu kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Białogardzie. Iglica kościoła wygięła się do tego stopnia, że zagraża to bezpieczeństwu wiernych. Strażacy po dojeździe na miejsce zdarzenia zabezpieczyli teren jednak nie byli w stanie dosięgnąć fragmentu kościoła.

Źródło: KP PSP Białogard

Silny wiatr wpłynął nawet na krajowy ruch lotniczy, a kilka samolotów kierujących się do Warszawy, musiało lądować ... w Budapeszcie. Było to najbliższe bezpieczne lotnisko, na którym mogły one wylądować bez obaw o bezpieczeństwo. Po zatankowaniu samoloty LOTu kontynuowały rejsy już bez kłopotów.