Fast foody mogą powodować choroby autoimmunologiczne

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Eksperci z Instytutu Francisa Cricka w Wielkiej Brytanii uważają, że żywność wysoko przetworzona (hamburgery, nuggetsy, kiełbaski) prowadzi do wzrostu liczby chorób autoimmunologicznych na całym świecie. Naukowcy badali nagły wzrost w ilości zachorowań na choroby autoimmunologiczne w krajach zachodnich. Był on wyraźnie widoczny przynajmniej od 40 lat, a obecnie dostrzega się go w krajach, w których wiele z tych schorzeń nie było wcześniej obserwowanych.

 

Choroby autoimmunologiczne, w tym nieswoiste zapalenie jelit, cukrzyca typu 1, reumatoidalne zapalenie stawów i stwardnienie rozsiane, rozwijają się, gdy organizm atakuje własne tkanki i narządy. Zachodnie społeczności walczą obecnie z plagami wielu chorób autoimmunologicznych, podczas gdy na Bliskim Wschodzie i w Azji obserwuje się wzrost zachorowalności na nieswoiste zapalenie jelit. Winą za taki stan rzeczy, można obarczyć fast foody.

Carola Vinuesa i  James Lee próbowali wskazać dokładną przyczynę tych chorób. Głównym podejrzanym jest dieta, co tłumaczą faktem, że genetyka człowieka nie zmieniła się w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Zdaniem badaczy, oznacza to że potencjalna ​​zmienna, jest czynnikiem zewnętrznym. Jednym z trendów jaki dostrzeżono podczas badania analizując sytuację na Bliskim Wschodzie i w Azji był wzrost liczby fast foodów. 

„W fast foodach brakuje niektórych ważnych składników, takich jak błonnik, a dowody sugerują, że taka zmiana wpływa na ludzki mikrobiom. Zmiany w mikrobiomie powodują z kolei choroby autoimmunologiczne.”

Autorzy badania zauważają również, że każdy organizm jest inny i istnieje wiele przyczyn rozwoju chorób autoimmunologicznych. Równie istotne co dieta są predyspozycje genetyczne. Oznacza to, że nie każdy nabawi się choroby autoimmunologicznej, jedząc hamburgery. Jest to jednak czynnik ryzyka, który zwiększa szanse na ich zajście.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika dd

Czekam na badanie wiążące

Czekam na badanie wiążące picie wody z chorobami autoimmunologicznymi i gwłtowny wysyp takich problemów w najbliższych miesiącach. Już mogę powiedzieć, że każdy kto pije napoje zawierające wodę może doprowadzić do choroby autoimmunologicznej bez względu na podany domięśniowo specyfik mRNA.

Portret użytkownika PrawNICK

Ciekawe, że co i rusz

Ciekawe, że co i rusz naukowcy ogłaszają co jest przyczną dolegliwości które będą masowo występować u zaszczepionych. Oczywiście ogłaszają, że to nie szczepionki są przyczyną tcyh dolegliwości.

Portret użytkownika SurvivorMan

Jeśli chodzi o żywność

Jeśli chodzi o żywność przetworzoną, to jest ona destrukcyjna dla wszystkich... Zaszczepionych, niezaszczepionych, lewaków, prawaków, murzynów, białych, fanów TVP, fanów TVN...
Natomiast trzeba sobie odpowiedzieć do ilu ludzi takie newsy jak ten powyżej. dochodzą? Czy w mediach głównego ścieku, zaraz po reklamie zupki w proszku, jest reklama np. otrębów pszennych pełnych błonnika? ...NIE!
Dlatego biorąc pod uwagę fakt, że 90% ludzi używa telewizora zamiast mózgu, takie newsy na pewno nie są skierowane konkretnie do zaszczepionych.
Bo zaszczepieni (nie wszyscy, ale jednak większość) zrobili to co zrobili, pod wpływem mediów masowego ogłupiania. Dirol
 

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika Mały Okupant

No tak, zaraz mądry inaczej

No tak, zaraz mądry inaczej powie: "do magdonalda chodzisz żresz ten syf a szczepionek się boisz, zwariowałeś" 

Istnieją teorie oczywiście spiskowe a jak, że prosze państwa do maków dodaje się jakieś chemikalja albo ogólnie jakiś mocny syf żeby ludzie chorowali,  żarli prochy i zdychali ale wcześniej żeby wydawali kasę na big-farmę.

Ale to mało tego, bo najstarsi foliarze gadają że tam dodaje się ludzkie mięsko, a to bardzo ładnie łączy się z teoriami o masowych zaginięciach ludzi na całym swiecie. Jeden żydek rabin, był z nim wywiad, przyznał się że goje raz do roku są wykorzystywani do jakichś rytuałów a potem na chamburgery idą, i mówił  to całkiem poważnie, słyszałem to nagranie, można jeszcze znaleść w sieci. Opowiadał takie historie że włos sie jeżył na bani. Gościu mówił to serio i nawet powiedział że oni już się z tym zbytnio nie kryją, i mają w kieszeni każdego nikt im nie podskoczy.

UWAGA!

To mogą być teorie spiskowe, jeśli denerwujesz się, czujesz się żle jak to czytasz to szybko wyłącz telefon albo laptop poprzez nagłe odłączenie zasilania. Podejdź do swojego odbiornika, weź pilota do ręki, usiądz wygodnie w fotelu i włącz telewizję, odzyskasz spokój.

Portret użytkownika 777

„Bruksela forsuje skrajnie

„Bruksela forsuje skrajnie niekorzystny dla Polski system zasobów własnych zasilających budżet UE” – ostrzega na łamach Naszego Dziennika Rafał Stefaniuk. Czy kryzys gospodarczy wywołany przez rządy pod pretekstem epidemii COVID-19 jeszcze bardziej odbije się na naszych kieszeniach?

Unia Europejska stanęła przed problemem spłaty potężnych długów zaciągniętych na poczet „walki” z tzw. pandemią koronawirusa. W czwartek Parlament Europejski będzie procedował propozycję Komisji Europejskiej, która oczekuje nałożenia nowych obciążeń finansowych na państwa członkowskie. Pieniądze mają pochodzić z handlu uprawnieniami do emisji dwutlenkiem węgla (EU ETS), z nowego podatku węglowego i z zysków międzynarodowych korporacji.

– Przedłożone propozycje są skrajnie niekorzystne dla Polski. Do tej pory stosuje się uczciwą zasadę: im kraj jest zamożniejszy, tym płaci wyższą składkę do budżetu. Proponowane zmiany wykolejają ten system, bo obciążą one w większym stopniu kraje na dorobku – a więc państwa Europy Środkowej i Wschodniej – komentuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” europoseł dr Zbigniew Kuźmiuk. 

W latach 2026-2030 dzięki nowym źródłom budżet UE ma oscylować na poziomie 17 miliardów euro, z czego większość ma pochodzić z tzw. handlu emisją dwutlenkiem węgla. – System EU ETS jest wyjątkowo niekorzystny dla Polski. Nasze potrzeby daleko wykraczają poza przyznawaną nam bezpłatną pulę. Przy poziomie cen 90 euro za tonę każdego roku nasza gospodarka traci bezpowrotnie miliardy złotych. Część pieniędzy ze sprzedaży emisji trafia jednak do polskiego budżetu. Gdyby się okazało, że mamy do kasy UE oddać 25 proc. tego, co sami zarabiamy, to nasza sytuacja byłaby jeszcze trudniejsza – ocenia dr Kuźmiuk.

Ponadto, jak zwraca uwagę Andrzej Maciejewski z Instytutu Sobieskiego, uniezależnienie budżetu Unii Europejskiej od składek państw członkowskich jest krokiem w stronę federalizacji i przekształcenia UE w rodzaj super-państwa. Komentator wskazuje także, że spekulowanie emisją już dziś przynosi podwyżki cen energii, a w przyszłości procederem tym mają być objęte kolejne branże.

Szaleństwo fałszywie rozumianej ekologii ma w myśl propozycji Komisji Europejskiej doprowadzić także do wprowadzenia nowego podatku na import towarów do Unii Europejskiej, czyli… „opłaty od importu emisji”.

Skomentuj