Naukowcy znaleźli możliwy lek na COVID-19 w organizmach rekinów

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Białka przypominające przeciwciała z układu odpornościowego rekinów są w stanie zapobiegać zakażeniu ludzkich komórek koronawirusem, jego szczepami i pokrewnymi wirusami. Tak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców.

 

Naukowcy z University of Wisconsin w Madison opublikowali w czwartek wyniki badania, w którym przeanalizowano białka podobne do przeciwciał (VNAR - Variable New Antigen Receptor) znajdujące się w układzie odpornościowym rekinów. Te małe białka - podobne do przeciwciał - mogą wchodzić w odosobnione miejsca, które ludzkie przeciwciała nie mogą. Mogą przybierać unikalne kształty geometryczne. To pozwala im rozpoznawać struktury, których nasze ludzkie przeciwciała nie są w stanie rozpoznać.

 

Białka te nie zostały jeszcze przetestowane na ludziach i w najbliższym czasie nie będą dostępne do leczenia ludzi, ale jak twierdzą naukowcy, pomogą przygotować się na przyszłe epidemie koronawirusów. W tym przypadku może zostanie użyta mieszanka VNAR z kilku gatunków rekinów, aby zmaksymalizować skuteczność przeciwko różnym zmutowanym wirusom.

 

Naukowcy zauważają, że ten nowy rodzaj leku będzie tańszy i łatwiejszy w produkcji niż ludzkie przeciwciała. Ponadto leki na bazie białek rekina będą szczególnie korzystne dla osób z osłabionym układem odpornościowym, których organizm nie reaguje dobrze na szczepienia.
 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Quark

Tyle już tych leków na tą

Tyle już tych leków na tą grypopodobną chorobę wynaleziono , że gdyby je wszystkie razem zastosować to pewnie zabrakłoby na świecie tych koronawirusów i następne pokolenia ziemian mogłyby co najwyżej poczytać sobie o nich w jakiejś encyklopedii wymarłych gatunków. Ale jak wiadomo leki muszą zostać "przebadane" w przeciwieństwie do szczepionek których natychmiastowe wprowadzenie na rynek nie wiązało się już z takim "obostrzeniem" - coż epidemia (strachu) ma swoje prawa ... podobnie jak moralnosć Kalego.

Portret użytkownika Melo

Lek na covid19 czyli na co?

Lek na covid19 czyli na co? Bo covid19 to zbiór objawów kaszel, brak węchu i smaku, osłabienie itd. Jak już to na Sars Cov 2 ! Po drugie po co nam ten rekin jak wg Jerzego Zięby temat sarsa w każdej wersji załatwia wlew dożylny z askorbinianu sodu, dmso a w cięższych przypadkach dotlenienie wewnętrzne wlewem ze słabym roztworem wody utlenionej. Uwaga dla nieuków z t vn, roztwór wody utlenionej to ok 0,05 % a nie jak podawali w swojej g. burzy że wlewy z perhydrolu 30%.

Problem z Ziębą jest taki że za dużo dobrych porad daje, a to się nie podoba kartelom farmaceutycznym. Zięba nie siedzi w wannie jak Archimedes i nie wymyśla co na jaką przypadłość zadziała tylko po prostu kolportuje to co sam wyczyta w publikacjach zagranicznych naukowców. Metody które działają i są powtarzalne.

Portret użytkownika PiesekLeszek

nałukowcy zawsze znajdują

nałukowcy zawsze znajdują jakieś leki niszczące kovida ale nigdy ich nie wprowadzą bo trwa wielki reset i ludzi trzeba wybić bo jest ich za dużo więc wątpię by takie super leki na covid wprowadzili.

Portret użytkownika aJ

Jakby ktoś był ciężko

Jakby ktoś był ciężko kapujący to naukowcy znaleźli w ciele rekina tran z witaminą D ,która to witamina powstaje od światła słonecznego w skórze.
Nie jest tajemnicą że kowida i grypy w lipcu nie ma bo jest dużo słońca.
Dziękuję i poproszę milion dolarów od komisji Noblowskiej z dziedziny medycyny.

Portret użytkownika mijo

@ aJ

@ aJ

No i po kiego grzyba żeś to napisoł Wink

Teraz Niedzielski wyda "ukaz carski" niniejszym zakazuje się bezreceptowej sprzedaży tranu w aptekach ...

Plusik nr 11 jest ode mnie.:-)

Portret użytkownika inzynier magister

Niemieccy naukowcy

Niemieccy naukowcy potwierdzają informacje dr Bodnara i prof. Rejdaka. Mamy kolejne już, światowe badanie, które wykazało potencjalną skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19. Kiedy w końcu Rada Medyczna przestanie się upierać, że brakuje dowodów na skuteczność tego leku? W najnowszym numerze czasopisma „Viruses”, naukowcy z podlegającego pod niemieckie Ministerstwo Zdrowia - Instytutu Roberta Kocha w Berlinie we współpracy z profesorem Wojciechem Danyszem, opublikowali interesujący raport pt.: „Amantadine inhibits SARS-CoV-2 in vitro”, czyli „Amantadyna hamuje SARS-CoV-2 in vitro.” dotyczący potencjalnej skuteczności amantadyny w zwalczaniu koronawirusa – SARS-CoV-2 

Wcześniej rację polskim lekarzom i naukowcom przyznali naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge.

Żaden z pacjentów otrzymujących amantadynę w leczeniu, nie miał poważnych powikłań COVID-19. Nasza analiza jest zgodna z hipotezą, że amantadyna może działać ochronnie, hamując replikację wirusa. Należy przeprowadzić dalsze badania kliniczne, aby potwierdzić terapeutyczną użyteczność amantadyny w leczeniu COVID-19.

-pisał w grudniu zespół ekspertów z Uniwersytetu Cambridge.

Przypomnę tylko, że prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego oraz kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie wraz z prof. Pawłem Griebem z PAN jako pierwsi na świecie opisalikowali artykuł naukowy, opisując możliwe działanie ochronne amantadyny przeciwko infekcji COVID-19 u pacjentów z chorobami neurologicznymi. Artykuł był szeroko cytowany na świecie.

Nie ma już czasu do stracenia. Ministerstwo Zdrowia musi pozwolić lekarzom ratować pacjentów

Ponadto od kwietnia pulmonolog z Przemyśla, dr Włodzimierz Bodnar intensywnie informował instytucje państwowe oraz media, że amantadyna, którą skutecznie leczy pacjentów od 30 lat działa także na Sars Cov-2.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Skomentuj