Populacja wróbli w Europie spadła o ćwierć miliarda osobników

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Nowe badanie pokazuje ogromny spadek liczebności niegdyś pospolitych gatunków ptaków, takich jak wróble. Coś spowodowało zniknięcie od 1980 roku jednego na sześć ptaków!

Według nowego badania, Europa ma o 247 milionów mniej wróbli niż w 1980 roku, a również inne gatunki ptaków, które kiedyś były wszechobecne, odnotowały ogromny spadek populacji. W ciągu niecałych czterech dekad wyginął jeden na sześć ptaków – łącznie 600 milionów ptaków lęgowych. 

 

Powszechnymi gatunkami, które znikają z nieba, są pliszka żółta (97 milionów mniej), szpaki (75 milionów mniej) i skowronki (68 milionów mniej). Ogólny i proporcjonalny spadek liczebności ptaków jest szczególnie duży wśród gatunków związanych z gruntami rolnymi.

 

Badanie przeprowadzone przez naukowców z RSPB, BirdLife International i Czeskiego Towarzystwa Ornitologicznego przeanalizowało dane dotyczące 378 z 445 gatunków ptaków występujących w UE i Wielkiej Brytanii i wykazało, że całkowita liczba ptaków lęgowych zmniejszyła się o 17% -19% między 1980 a 2017 rokiem .

 

Zdaniem badaczy najbardziej ucierpiał wróbel, który stracił połowę swojej populacji, a liczba jego bliskiego krewnego, mazurka, zmniejszyła się o 30 milionów ptaków.  Liczebność obu gatunków spadła z powodu zmian w praktykach rolniczych, ale wróble domowe również zniknęły z wielu miast z przyczyn, które nie zostały jeszcze zidentyfikowane. Prawdopodobnie przyczyny obejmują niedobory żywności i choroby a także zanieczyszczenie powietrza.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika jamajka

A kto teraz ma koło domu bez

A kto teraz ma koło domu bez ,jaśmin ? Kto ma koło domu lipę ,brzozę ,dąb zamiast wszechobecnych tui ? Może ktoś ma koło domu malenki sad ? a trawnik może ktoś ma -ale taki naturalny -nie z tej ,,sztucznej " trawy gdzie nawet dżdżownice żyć nie chcą ?Ktoś może zostawia malenki skrawek pola aby mogły się tam schować i żyć kuropatwy ,bażanty ,zające ? A może u kogoś w polu są drzewa śródpolne nieocenione dla życia ptaków i przeciwdzialające trąbom powietrznym ?Chciwość zmieniła ludzi i nie rozumieją ,że działają przeciw sobie ......

Portret użytkownika Quark

Nie jest tak źle .. na wsiach

Nie jest tak źle .. na wsiach , gdzie mieszkają wciąż zwykli ludzie a nie nowobogaccy osadnicy jest jeszcze po staremu . W mojej okolicy ptacwta drobnego nie brakuje , wróbli jest multum , wrony , kruki , sroki (białe i szare) , sikorki , skowronki , pliszki , gile , szpaki , kawki , bociany , pustułki , jastrzębie a nawet sowy są na porządku dziennym . Latem jak się ma odrobinę "szczęścia" to i pod wieczór nietoperza zobaczyć można . A nie mieszkam na "zadupiu" tylko w samym centrum naszego kraju.

Portret użytkownika Bożydar

Ja tez z centrum miasto

Ja tez z centrum miasto Głowno potwierdzam wpis poprzednika. U nas w okolicy jest wiele wiosek w których życie toczy się jak 20 30 lat temu. Dlatego my tego może tak nie odczuwamy bo tu żyjecie w zgodzie z natura.

Portret użytkownika awakening

Jedno w wielu klamstw jak 2

Jedno w wielu klamstw jak 2 artykuly nizej ktore doprowadza do lockdownow klimatycznych, jak ludzie przestana wierzyc w klamstwo covidianskie. Intelektualne dno - daleko jeszcze myslacym malpom do czlowieka, ale przelom jest blisko.

Portret użytkownika biedulka

Wymieranie w Polsce ptaków

Wymieranie w Polsce ptaków (również pszczół i innych owadów) rozpoczęło się z początkiem lat 90 ub.w. i trwa dalej i co zakłóciło naturalną równowagę biologiczną budowaną przez miliony lat. Zbiegło to się w czasie rozpoczęcia na niespotykanie wielką skalę stosowania chemicznej ochrony roślin oraz spadającego z powietrza syfu. Żywiące się zatrutym jedzeniem ptaszki czy pszczoły nie mają szans przetrwać. Podobnie jest z ludźmi gdyż rozpoczęło się i tutaj wymieranie z tego samego powodu, aczkolwiek proces trwa dłużej i mniej zauważalnie bo ludzie żyją dłużej od ptaków czy owadów. Tylko bardziej inteligentne ptaszki do których nalezą m.in. szpaki i niektórzy ludzie potrafią dokonać właściwych wyborów pożywienia i tacy mimo, że na wiele innych spraw nie maja wpływu (powietrze, sieci energetyczne, 5G, pseudopandemie itp) mają większe szansę przetrwać i żyć dłużej. Zdrówka życzę pijąc kieliszek samogonu zagryzając frytkami z własnej uprawy ziemniaków smażonych na smalcu z dzika.

Portret użytkownika Rumcajs

nie ma się co dziwić - piją

nie ma się co dziwić - piją deszczówkę w której jest kupę pierwiastków toksycznych pochodzących z f u k u s h i m y... (dziesiątki tysięcy Bq skażenia radioaktywnego w każdym litrze wody deszczowej). Do tego pełny obieg powietrza na ziemi trwa 40 dni więc to wszystko co było przy japonni w zasadzie jest u nas po 20 dniach. I zapobiegawczo: Walcie się bezmózgie trole!

Z a p r a s z a m - DobreFilmyTu i NewsyZwojny i Bacologia

 

 

Portret użytkownika Melon

W deszczowce kupa

W deszczowce kupa pierwiastkow z Fukishimy ? Jak to możliwe ? Deszczówka to woda destylowana - odparowała z ziemi i jako para jest w chmurach i podczas deszczu się skrapla i opada. Mogą tam być zanieczyszczenia lotne jak tlenki azotu tlenki siarki pochodzące że spalin czy dymu z fabryk. Stąd kwaśne deszcze. Ale radioaktywne ? W Fukushimie był wyciek do oceanu, podczas naturalnego parowania wody metale ciężkie nie parują razem z wodą. Jedyne co by to wyjaśniało to chemtrailsy bo rozsypują to coś nad chmurami. 

Portret użytkownika Makelele

Był tu pare lat temu taki

Był tu pare lat temu taki gość wilczek co tez zapowiadał ze wszyscy wyginiemy od fukushimy twierdził ze po 5 latach ludzie masowo będą umierać na raka. Minęło już 10 lat i teraz dopiero dotarło do mnie ile już czytam ZNZ. :D 

Gdybysmy mieli umrzeć od fukushimy to po co by były depopulacyjne szczypawki ? Hmmmm? 
już są głosy ze u dziabniętych jest 20 krotny!!! Wzrost zachorowań na raka! "Dr Ryan Cole"

A to dopiero niestety początek...

Strony

Skomentuj