Wczoraj w stolicy Sierra Leone w wyniku eksplozji cysterny z benzyną zginęło 91 osób.

Rząd nie potwierdził jeszcze liczby zgonów, ale szef centralnej kostnicy stanowej we Freetown powiedział, że po wybuchu przywieziono 91 ciał. Burmistrz, Yvonne Aki-Sawyer, powiedziała na Facebooku, że wśród ofiar są ludzie, którzy zebrali się, aby zebrać paliwo wyciekające z przebitego zbiornika.

„Mamy tak wiele ofiar, spalonych ciał” - powiedział Brima Bure Sisei, szef Narodowej Agencji Zarządzania Katastrofami, w wiadomości wideo zamieszczonej w Internecie z miejsca katastrofy. „To straszny, straszny wypadek” – dodał.

Obrazy szeroko rozpowszechnione w Internecie, które nie zostały jeszcze uwierzytelnione, pokazują kilka ciężko poparzonych ofiar leżących na ulicy wśród szalejących pożarów w kilku pobliskich sklepach i domach.

Aki-Sawyer nazwała filmy i zdjęcia „dotkliwie” bolesnymi. Burmistrz powiedziała, że pełny zakres szkód nie został jeszcze wyjaśniony, dodając, że policja i jej zastępca przybyli na miejsce, aby pomóc agencji pomocy w przypadku katastrof.

„Składam najgłębsze kondolencje rodzinom, które straciły bliskich i tym, którzy zostali okaleczeni przez katastrofę” - powiedział prezydent Julius Maada Bio w poście na Twitterze.„Mój rząd zrobi wszystko, aby wesprzeć dotknięte rodziny” – dodał.