Wulkan Cumbre Vieja na La Palmie nadal jest bardzo aktywny. Ostatnio w ciągu 24 godzin wystąpiły tam dwa trzęsienia ziemi o sile niemal 5 stopni w skali Richtera i cały czas trwa rekordowy wyrzut popiołu! Na La Palmie jest tak dużo popiołu, że zakopane są pod nim budynki mieszkalne, a głębokość strumieni lawy przekracza już 30 metrów!

Według ekspertów z Volcanic Emergencies Plan for the Canary Islands (PEVOLCA), w ostatnich godzinach wulkan zaczął wyrzucać znacznie więcej popiołu. Ilość popiołu spadająca na zachodnią część wyspy jest największa od początku erupcji.

Cząsteczki mniejsze niż 10 mikrometrów - tzw PPM10 - są znacznie przekroczone i wynoszą aż 499 µg/m³ w porównaniu do 50 µg/m³ co stanowi normę. Ten epizod duzęj emisji popiołu może być spowodowany intensywnym odgazowaniem wulkanu.

Ta chmura popiołu dotyczy głównie całej zachodniej i północno-zachodniej części wyspy, a zwłaszcza okolic Los Llanos de Aridane i El Paso, miast znajdujących się poza strefą wykluczenia, z których najlepiej widać wulkan. We wspomnianych dwóch gminach wulkanolodzy rekomendują stosowanie masek FPP2 i gogli. Podobne zalecenia są także w miastach Tazacorte, Puntagorda i Tijarafe.

Zwiększona emisja popiołu może też wpływać na ruch lotniczy. Natomiast emisja dwutlenku siarki spadła szósty dzień z rzędu, a jego stężenie w powietrzu nie przekroczyło dziennej normy. Chmura gazów i popiołu wyrzucona przez wulkan osiągnęła wysokość 4500 metrów, czyli znacznie więcej niż w ciągu ostatnich kilku dni.

Gdy wulkan wypluwa więcej popiołu, wyrzuca więcej lawy. W tej chwili jest już 10 aktywnych strumieni lawy, która zakopała ponad 963 hektary lądu. Są obszary, w których głębokość lawy przekracza już 30 metrów!

Hiszpańska agencja meteorologiczna AEMET zgłosiła też powstanie 16 tzw. promieni wulkanicznych. Powstały w niecałą godzinę późną sobotnią noc. Promienie takie powstają w wyniku tarcia fragmentów skał, cząstek popiołu i lodu, które tworzą ładunek statyczny podobny do wyładowania atmosferycznego podczas burzy.