Eskalacja konfliktu na granicy serbsko-kosowskiej. Czy czeka nas kolejna wojna na Bałkanach?

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com / Zmianynaziemi.pl

Serbia postawiła w stan podwyższonej gotowości oddziały wojska i policji, które stacjonują przy granicy z Kosowem. Z kolei wojska NATO zaczęły przeprowadzać częstsze patrole przy wspólnej granicy. Konflikt serbsko-kosowski odżył na nowo, gdy władze Kosowa wprowadziły zakaz wjazdu do kraju dla samochodów z serbskimi tablicami rejestracyjnymi.

 

Kosowo i Serbia to kraje, które od dawna chcą przystąpić do Unii Europejskiej. Ich plany nie zostały zrealizowane ze względu na trwający między nimi konflikt. W 2008 roku Kosowo uzyskało niepodległość od Serbii, która nie uznała jego nowego statusu. UE stawia warunek - zanim Kosowo i Serbia przystąpią do wspólnoty, muszą zakończyć wzajemne spory.

 

Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, aby relacje tych dwóch państw miały się znormalizować. Władze Kosowa zakazały wjazdu do kraju samochodom z serbskimi tablicami rejestracyjnymi. Decyzja zapoczątkowała protesty w północnej części Kosowa, którą zamieszkuje głównie mniejszość serbska. W odpowiedzi Serbowie codziennie organizowali protesty, a także blokowali drogi prowadzące do przejść granicznych z Serbią. W zeszłym tygodniu doszło również do ataków na kosowskie urzędy.

 

Kosowo wysłało specjalne oddziały policji na dwa przejścia graniczne w północnej części kraju. Z kolei Serbia postawiła w stan podwyższonej gotowości wojsko oraz policję stacjonującą przy granicy z Kosowem. Aby nie dopuścić do ewentualnych prowokacji i zaognienia konfliktu, wojska NATO od poniedziałku przeprowadzają częstsze patrole przy przejściach granicznych w Kosowie.

 

Spór między Serbią a Kosowem może ewoluować, czego efektem będzie dalsze blokowanie kandydatury tych państw do przystąpienia do Unii Europejskiej. W tym tygodniu mają się odbyć kolejne negocjacje w tej sprawie. W przypadku zaostrzenia serbsko-kosowskiego konfliktu, przyłączenie tych krajów do UE nie będzie możliwe.

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Wiertara do chazara

GOwno wiesz chazarku o

GOwno wiesz chazarku o Serbach

Przypomne ci chociazby  Zamach w Sarajewie – zamach na następcę austro-węgierskiego tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego żonę Zofię, księżnę Hohenberg, dokonany 28 czerwca 1914 roku przez bośniackiego Serba Gawriło Principa, członka serbskiej nacjonalistycznej organizacji "Młoda Bośnia".

Portret użytkownika Quark

Po co oni chcą przystąpić do

Po co oni chcą przystąpić do UE , nie widzą co tu się dzieje ? Pewnie jeszcze naiwnie myślą , że po akcesji dostaną dużo pieniążków na modernizację kraju ... nie sądzę . Lepiej niech rządzą się sami , nikt im się nie będzie wpierniczał do polityki a i gospodarczo sami sobie poradzą bez obcego kapitału - wszystko da się zrobić , tylko potrzebna jest zgoda .

Portret użytkownika Wungiel

Kosowo jest Serbskie!

Kosowo jest Serbskie!

Kosowo to kolebka serbskiej kultury. Byłem cztery razy w Serbii - w tym kraju można się zakochać - wspaniali i życzliwi ludzie, piękne krajobrazy, język podobny... Z wielkim sentymentem do tego wracam... Serbowie nadal mają w sobie waleczność i ducha obrony swojej ojczyzny - jak dzisiaj już mało kto. To ciągle u nich widać - my na przykład już trochę straciliśmy z tego etosu i wybraliśmy prozachodni konformizm. Z tego powodu zresztą Jugosławia musiała być tak bandycko potraktowana przez zachód - Serbowie nie oddaliby swojego kraju za bezdurno, tak, jak u nas ekipa pomagdalenkowa. Milosevic, Karadzić, Mladic - to byli twardzi zawodnicy, prawdziwi patrioci.

Przejeżdżałem też przez południe kraju, przy granicy okupowanego terytorium Serbii o nazwie "Kosowo", tam już jest więcej ludności potureckiej i albańskiej. Oczywiście muzułmanie. W porównaniu z resztą kraju, w tych muzułmańskich wsiach i miasteczkach syf jest taki, że dupę urywa. Ludzie już nie tacy - skryci, podejrzani - przypominały mi się moje podróże stopem po Turcji, kiedy miałem wrażenie, że tubylcy tylko patrzą, jak mnie skroić... Co się dziwić - albańcy to parszywy naród, jedna wielka bandycka familia rządząca się plemiennymi prawami - niemal tak, jak mieszkańcy pewnego kraiku nad wschodnim wybrzeżem Morza Śródziemnego.

Kosowo musi być oddane Serbom.

Sentimus experimurque, nos aeternos esse.

Portret użytkownika Esteban

Tym razem przyznam ci rację,

Tym razem przyznam ci rację, jeżeli chodzi o Serbię i Kosowo. Wątpliwości budzi natomiast twoje wyjazdy do Serbii. Domyślam się że to była albo premia za trolling, albo jesteś najlepszym pastuchem w kołchozie i w ramach nagrody wysyłają cię do bratniego kraju, jak na kupę łajna przystało.

Portret użytkownika Set

Ludzie zmądrzeli. Już nikt

Ludzie zmądrzeli. Już nikt nie chce się tutaj bić o byle co. Zauważyli, że jak państwo polskie miało klopoty, to przychodzilo do narodu i naródwalczył do ostatniego guzika a państwo spier****ło, a jak Polak szedł o pomoc do panstwa polskiego, to nawet nie dostał przyslowiowej figi z makiem i jedynie najchętniej co mu podaruje to podatki. Waleczność rośnie, gdy jest czego bronić.

Gdy czlowiek kocha swoją rodzinę, żonę swoje dzieci, w razie zagrożenia zmieni się w zwierzę, żeby ich ratować i chronić. Co mamy tutaj? Państwo na wzór ubojni własnych obywateli wypelnione agentami. Niech sie sami ratują. Naród przetrwa bez panstwa, państwo bez narodu już nie, bo jest tylko pasożytniczym szyldem.

Strony

Skomentuj