Kategorie:
Geolodzy badający uśpiony superwulkan Toba na wyspie Sumatra w Indonezji odkryli oznaki, że magma nadal gromadzi się w jego głębinach. Świadczy o tym powolny wzrost kopuły zastygłej lawy w kalderze wulkanu. Warto wspomnieć, że 70 tys. lat temu właśnie ten wulkan niemal doprowadził do wyginięcia ludzkości.
Erupcja któregokolwiek z superwulkanów, których obecnie na Ziemi jest około 20 może nie tylko wywołać globalną zmianę klimatu, ale także stać się katastrofą dla wszystkich żywych istot. Dlatego naukowcy starają się jak najlepiej zrozumieć mechanizmy, które prowadzą do powstawania ogromnych objętości stopionej magmy pod superwulkanami.
Wyniki eksperymentów i symulacji komputerowych pokazują, że erupcje superwulkanów przeważnie następują na skutek wznoszenia się płynnej magmy przez skorupę ziemską. Gdy unosi się ona z głębokości kilkunastu kilometrów, następuje jej gwałtowna ekspansja, prowadząca do eksplozji i katastrofalnej erupcji. Naukowcy wykorzystują instrumenty geofizyczne do monitorowania stanu wnętrza pod superwulkanami, aby nie przegapić momentu, w którym płynna magma zaczyna się unosić, co według danych geologicznych i w zależnosci od lokalizacji, zdarza się raz na kilkadziesiąt do kilkuset tysięcy lat.
Eksperci z USA, Niemiec, Australii i Indonezji zbadali skład zamarzniętej magmy superwulkanu Toba i określili wiek warstw skał wulkanicznych. Autorzy stwierdzili, że duże erupcje miały tam miejsce z częstotliwością około 17 tysięcy lat, ale między nimi wulkan zachował pewną aktywność. Dane te podważyły ogólnie przyjętą teorię, że superwulkany nie są niebezpieczne między epizodami dużych erupcji.
Korzystając z danych geochronologicznych i modelowania termicznego, autorzy udowodnili, że przez pięć do trzynastu tysięcy lat po każdej większej erupcji wulkanu Toba, magma nadal powoli wpływała do kaldery wulkanu, stopniowo podnosząc zastygnięte warstwy lawy niczym skorupę gigantycznego żółwia. Uzyskane dane zmuszają do ponownego przemyślenia istniejącej wiedzy i metod badania superwulkanów, które zwykle obejmują poszukiwanie pod nimi płynnej magmy w celu oceny przyszłych zagrożeń.
Autorzy badania zauważają, że to nie obecność magmy pod samym superwulkanem ma decydujące znaczenie dla zrozumienia zagrożeń związanych z nowymi erupcjami, ale jej stan, tempo akumulacji i dynamika propagacji w skorupie ziemskiej.
Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Communications Earth & Environment.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.
Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.
Skomentuj