Chiny zaczęły testować swój własny program 500+ na dzieci

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Chiny mają poważny problem z demografią, a władze najwyraźniej zaczęły zdawać sobie sprawę z tego, że bez konkretnych zachęt kobiety nie będą chciały rodzić więcej dzieci. Dlatego w jednym z chińskich miast podjęto decyzję o wprowadzeniu świadczeń na dzieci i wygląda na to, że jest to dopiero początek wielkich zmian w polityce planowania rodziny.

 

Miasto Panzhihua w prowincji Syczuan prawdopodobnie jako pierwsze w całych Chinach ogłosiło, że rodzice będą mogli starać się o dodatkowe pieniądze w ramach programu, który przypomina polskie 500+. Tamtejsze media podają, że rodzice będą mogli pobierać 500 juanów miesięcznie na drugie i trzecie dziecko do 3 roku życia. Ponadto otrzymają bezpłatny dostęp do opieki położniczej. Miasto zachęca również firmy i państwowe przedsiębiorstwa, aby zaczęły oferować usługę opieki nad dziećmi.

 

Wicepremier Sun Chunlan zapowiedziała również, że rodziny będą mogły liczyć na większe wsparcie ze strony państwa. Chodzi m.in. o ulgi podatkowe na opiekę nad dziećmi. Rząd planuje zmienić swoją strategię demograficzną, obniżając koszty zawierania małżeństw, koszty porodu, wychowania i edukacji dzieci.

Niewykluczone, że prorodzinny program testowany w Panzhihua z czasem obejmie kolejne chińskie miasta, a być może nawet cały kraj. Aby ratować demografię, rząd zrezygnował niedawno z polityki dwojga dzieci i zastąpił ją polityką trojga dzieci. Od niedawna pary mogą nie tylko starać się o trójkę dzieci, ale też nie będą już karane za łamanie rządowej polityki planowania rodziny. Dodatkowo kobiety rodzące trzecie dziecko mają otrzymywać 98 dni urlopu macierzyńskiego.

 

Przypomnijmy, że obecny współczynnik dzietności w Chinach wynosi zaledwie 1,3 dziecka na kobietę. Tymczasem wskaźnik 2,1 jest wymagany dla prostej zastępowalności pokoleń. Liczba urodzeń w Chinach nieustannie spada i może się okazać, że zachęty nie poprawią lub jedynie nieznacznie wpłyną na sytuację demograficzną. W takiej sytuacji znalazła się Polska - mimo licznych ulg i zachęt finansowych dla rodzin wielodzietnych, współczynnik dzietności w 2020 r. wyniósł dokładnie 1,378.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Dghj

Do chińskich agentów tu

Do chińskich agentów tu urzędujących:

1 W miastach nawet ponad 10 milionowych nie ma najmniejszego placu zabaw dla dzieci nie mówiąc o mniejszych.

2. Parki i jakie kolwiek miejsca gdzie matka może spędzić czas z dzieckiem płatne.

3 Dopuście sprzedaż używanej odzieży choćby dla dzieci lub wkobinujcie coś by byle ciuch dla dziecka nie kosztował 100 

4 Podniescie ceny w klinikach aborcyjnych i zkarzcie ich reklamy

5 Pomóżcie facetom w zakupie mieszkań, bo macie miliony starych już panien które nie wychodzą za mąż bo facet nie ma mieszkania, zdejmijcie obowiązek z matki męża opiekowania się dziećmi bo to nie jej dzieci, postawcie więcej przedszkoli, szkół bo klasa 60- 80 dzieci to parodia, obnirzcie czesne w szkołach bo 300k to przy dużo.

6 Zwalczcie kradzieże dzieci 

...

 

 

 

 

 

 

Portret użytkownika Tymodeusz

Wydaje mi się , że

Wydaje mi się , że zainwestowanie w dzieci przez Chiny spowolni ich dominację gospodarczą na świat na krótką metę.

Inwestycja w dzieci to inwestycja w przyszłość więc za 20 lat będą się szybciej rozwijać przez co chińskie 500+ to inwestycja.

Najpierw tracisz by za 20-30 lat zabrać efekty.

O ile to wyjdzie. Ale jak wyjdzie ich dominacja świata nadejdzie po wprowadzeniu programu później ale z większym tupnięciem o ile nie o wiele większym.

Portret użytkownika ​​​​​euklides

Politykierzy ciągle nie

Politykierzy ciągle nie odkryli, że przyczyną nie decydowania się na dziecko jest niepewność jutra, a każdy rząd doskonale tą niepewność podsyca. Programy typu 500+ tylko dolewają oliwy do ognia, bo nikt normalny nie chce polegać na łasce kłamliwych kurw, które w każdej chwili mogą świadczenia cofnąć i lubują się w szantażowaniu. I to jest na swój sposób piękne, gdyż pasożytnicze ku...y wiedzą, że jak zabraknie niewolników to zdechną, a tych zabraknie bo sama głęboka psychologia podświadomości ma mechanizmy obronne.

Portret użytkownika Quark

W Chinach na każde 100 kobiet

W Chinach na każde 100 kobiet przypada 114 mężczyzn - w skali kraju daje to aż 30 mln. kawalerów bez szansy na znalezienie partnerki , to tak jakby prawie całą Polskę zamieszkiwały same chłopy ! Skąd to się wzięło ? , ano stąd że spora część płodów żeńskich była abortowana bo wydanie córki za mąż wiązało się z dużymi kosztami (finansowanie zaślubin i posag) w związku z czym większość rodziców wolała mieć męskich potomków bo to nic nie kosztuje a jeszcze chłopaki pomogą na gospodarce i teraz mają problem . Czyli stan ten wygenerowała GŁUPIA ludzka tradycja i chciwość ! Jest to namacalny efekt tego jak selekcja NEGATYWNA  motywowana tradycją , działa niszcząco na społeczeństwo . I co mają teraz zrobić, dać tym chłopom w łeb ? A chuć domaga się zaspokojenia .. 30 milionowa "armia" samotnych facetów  nie może się zrealizować jako ojcowie , mężowie itd. , więc szukają oni innego sposobu zaspokojenia swych dążeń poprzez ich przekierowanie w inne sektory co skolei wpływa na kształt i działania reszty społeczeństwa i jest jak jest . Zatem zapomogi prorodzinne NIC tam nie zmienią .

Portret użytkownika Quark

Ta se myślisz .. ? No to

Ta se myślisz .. ? No to powiedz co to za różnica jakiej płci się dziecko urodzi skoro "przydział" jest tylko na jedno ?? Co spowodowało , że jak był "dzyndzelek" to mogło się ono urodzić w ramach tego ograniczenia a jak "dzyndzelka" nie było - to do kibla ... hm ? No , dlaczego żeńskie płody abortowano "bo były mniej wartościowe" a męskie nie ... ? Bo ja to właśnie wyjaśniłem , więc o co Ci chodzi ? 

 {kawalerowie tą są teraz ... czytaj ze zrozumieniem - to jest skutek a nie przyczyna .} 

Portret użytkownika baca

John, czy ty wstąpiłeś do

John, czy ty wstąpiłeś do komunistycznej parti chin? czy tylko nażarłeś się wilczych jagód?
"problemy demograficzne" półtora miliardowych chin cię martwią?
no to ożeń się z chinką i zrób jej miliard krzywych dzieci - proste - 500 bilionów zgarniesz co miesiąc i co tydzień kupisz sobie jakiś bangladesz żeby zatrudnić swoje dzieci... a one ci zarobią co miesiąc bilion za który co dwa dni kupisz fabrykę adidasa albo volkswagena...

 

Skomentuj