Kategorie:
W 2019 roku niemieccy naukowcy odkryli, że biomasa stawonogów w ich lasach zmniejszyła się o 40%, a łąki straciły dwie trzecie. W Wielkiej Brytanii liczba motyli spadła o 46%, a niektóre gatunki straciły 77% populacji. Niewiele wiadomo o tym, co dzieje się w lasach tropikalnych. Ptaki już znikają za owadami. Populacja ptaków owadożernych w Ameryce Północnej zmniejszyła się o 40%, a niektórych gatunków o 70%.
Jeśli tego procesu nie da się zatrzymać, natura, jaką znamy, nie będzie w stanie funkcjonować, ostrzega brytyjski biolog Dave Goulson. W pewnym momencie naturalne ekosystemy będą kruszyć się jeden po drugim jak kostki domina.
Niewielu mieszkańców miast (a oni stanowią większość mieszkańców planety) w pełni rozumie, jak ważne są owady w przyrodzie. Są niezbędne do zapylania dzikich kwiatów i roślin, w tym upraw, przetwarzania ekskrementów, liści i tusz, utrzymania zdrowia gleby, zwalczania szkodników i wielu innych. Dla ptaków, ryb i żab jest głównym źródłem pożywienia.
W ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat, z powodu niszczenia siedlisk, populacja owadów zmniejszyła się już o 75% i nadal spada. Biolodzy nieustannie znajdują na to dowody. W Ameryce Północnej znikają motyle z gatunku monarchów Danaida, w Niemczech - owady leśne i łąkowe, w Wielkiej Brytanii - trzmiele i bzygi. Liczba pszczół miodnych spada już praktycznie wszędzie.
Owady stanowią większość gatunków znanych nauce. Same mrówki przewyższają liczebnie ludzi o milion do jednego, więc wymierają niepostrzeżenie. Ale kiedy reakcja łańcuchowa uderzy w ptaki i ryby, będzie za późno. Zniknięcie owadów z łańcucha pokarmowego będzie katastrofą nie tylko dla dzikich zwierząt. Zjada je 80% światowej populacji, głównie mieszkańcy Afryki, Azji, Oceanii i Ameryki Południowej.
Amerykański biolog Paul Erlick, autor The Population Bomb, porównał wymieranie gatunków do stopniowej utraty nitów przez samolot. Nadal może zignorować stratę 10, a nawet 50, ale w końcu się rozbije.
Według szacunków Towarzystwa Entomologicznego Krefeld (Niemcy), które liczą owady w kraju, od 27 lat, od 1989 do 2016 roku, całkowita biomasa owadów zmniejszyła się o 75%. W 2019 r. kolejna grupa niemieckich naukowców opublikowała swój raport, zgodnie z którym lasy Niemiec straciły 40% biomasy stawonogów, a łąki aż dwie trzecie.
Na obszarach wiejskich Wielkiej Brytanii liczba motyli spadła o 46% od 1967 do 2017 roku. Niektóre gatunki straciły 77% pomimo prób ochrony ich siedlisk.
Od 1966 do 2013 roku populacja ptaków owadożernych w Ameryce Północnej zmniejszyła się o około 40%. A jaskółki brzegowe i lelki o ponad 70% w ciągu ostatnich 20 lat. Podobne procesy obserwuje się w innych krajach, zwłaszcza tam, gdzie przemysł jest dobrze rozwinięty. Jednak entomolodzy i ornitolodzy niewiele wiedzą o tym, co dzieje się w lasach tropikalnych.
Goulson, profesor biologii na Uniwersytecie Sussex, proponuje możliwe rozwiązania tego problemu, zanim będzie za późno. Na przykład zazielenienie miast i zaprzestanie stosowania pestycydów, przekształcenie przemysłu spożywczego, wprowadzenie na poziomie legislacyjnym działań na rzecz ochrony rzadkich gatunków owadów i ich siedlisk.
Opracowany w tym roku program ONZ mówi, że do 2030 r. jedna trzecia oceanów i lądów na świecie powinna być chroniona przed niszczącym wpływem człowieka. Inne cele (w sumie 21) to reforma systemów planowania ochrony gatunków, zniesienie subsydiów dla rolnictwa, jeśli prowadzi to do spadku liczebności dzikiej fauny, oraz zwiększenie rezerw o co najmniej 200 miliardów dolarów rocznie.
Ocena:
Opublikował:
tallinn
Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt |
Komentarze
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
Strony
Skomentuj