Kategorie:
W wielu krajach świata miały miejsce protesty przeciwko segregacji sanitarnej. Od kilku dni podobna akcja odbywała się na Słowacji, gdzie rząd rozważał przyjęcie przepisów, które miałyby ograniczyć swobody niezaszczepionym na COVID-19. Tamtejsza władza ostatecznie zatwierdziła poprawkę do ustawy o zdrowiu publicznym.
Przyjęte w niedzielę zmiany zakładają, że jeśli sytuacja epidemiczna na Słowacji pogorszy się, to nastąpi podział obywateli na zaszczepionych i niezaszczepionych. Z jakiegoś powodu mówi się tutaj o "przywilejach" dla zaszczepionych, podczas gdy tak naprawdę mamy do czynienia z ograniczaniem praw osób niezaszczepionych.
W skrócie - nowe przepisy zakładają, że wstęp na imprezy masowe, do obiektów sportowych, restauracji i centrów handlowych będzie zarezerwowany tylko dla zaszczepionych, ozdrowieńców i osób z negatywnym wynikiem testu na COVID-19. Władza chciała również zabronić niezaszczepionym wstępu do sklepów, ale ostatecznie zrezygnowano z tego szalonego pomysłu.
Dzięki nowym przepisom Słowacja będzie mogła ogłosić "stan sanitarny" i ograniczyć swobody znacznej części obywateli. W taki właśnie sposób, wzorem Francji, rząd Słowacji chce "zachęcić" do szczepień i utrzymuje, że robi to dla dobra społeczeństwa, ponieważ w ten sposób można uniknąć kolejnego lockdownu.
Jak pisaliśmy wcześniej, protesty przeciwko segregacji sanitarnej odbyły się ostatnio w wielu krajach: w Australii, Anglii, Francji, Japonii, Holandii, Finlandii, na Ukrainie, Słowacji i we Włoszech. Ludzie mają dość covidowej paranoi i chcą wrócić do normalnego życia, jednak rządy pozostają głusi na wezwania obywateli.
Komentarze
człowiek ma niby wolną wolę, ale niech tylko dupa zechce srać
PS 23,4
Sentimus experimurque, nos aeternos esse.
Strony
Skomentuj