Richard Branson został pierwszą osobą, która poleciała w kosmos na pokładzie rakiety, sfinansowanej z własnych środków. Firma Virgin Galactic, odbyła swój start na kilka dni przed wylotem konkurencyjnej firmy Blue Origin, należącej do założyciela Amazona Jeffa Bezosa. Miliarder, rozpoczął tym samym nowy etap w erze turystyki kosmicznej.

Branson wraz z załogą, podróżował na pokładzie statku SpaceShipTwo Unity 22. Jest to uskrzydlony samolot z pojedynczym silnikiem rakietowym, który powstawał przez prawie dwie dekady. Przy asyście masywnego statku-matki z dwoma kadłubami, nazwanym WhiteKnightTwo, pojazd wzbił się w niebo o 8:30 czasu wschodniego. W szczytowym momencie, wspiął się na wysokość około 15 km.

Tuż po 9:15, Unity 22 odłączyło się od statku-matki i wyruszył w podróż ku granicy kosmosu. Ostatecznie, pojazd znalazł się na wysokości około 80 km. Wart wzmianki jest tu fakt, że granica pomiędzy atmosferą Ziemi i przestrzenią kosmiczną, znana jako Linia Kármána, znajduje się na wysokości 100 km. Pojazd przez kilka minut był zawieszony w stanie nieważkości. Następnie skrzydła samolotu zostały zwinięte, co pozwoliło obrócić statek kosmiczny w prawo, i skierować go z powrotem w atmosferę Ziemi.

Lot ten był dopiero czwartym lotem próbnym pojazdu, który osiągnął granicę kosmosu. Virgin Galactic, planuje przeprowadzić jeszcze jeden lot testowy, zanim zacznie świadczyć usługi dla klientów. Do tej pory ponad 600 osób zarezerwowało bilety w cenie od 200 000 do 250 000 USD. Oczekuje się, że firma wkrótce wznowi sprzedaż biletów, ale w wyższej cenie.