W niedzielę na Morzu Kaspijskim zaobserwowano potężną eksplozję, a niektóre źródła początkowo sugerowały, że może to być związane z pobliską przybrzeżną platformą wiertniczą. Chociaż oficjalna przyczyna wybuchu nie została jeszcze ustalona, ​​Ministerstwo Ekologii Azerbejdżanu twierdziło, że eksplozja mogła być spowodowana erupcją podwodnego wulkanu.

Założenie, że eksplozja mogła mieć coś wspólnego z platformą wiertniczą wydawało się bardzo logiczne. Jednak ta hipoteza została później zdementowana przez Państwową Kompanię Naftową Republiki Azerbejdżanu, która wydała oświadczenie, że na platformach morskich nie odnotowano żadnych wypadków.

„Na platformach wiertniczych i obiektach przemysłowych pod bezpośrednią kontrolą SOCAR nie doszło do wypadków, a prace trwają jak zwykle. Jeśli pojawią się dodatkowe informacje, poinformujemy o tym opinię publiczną” – podała spółka.

Ministerstwo Ekologii tego kraju poinformowało, że incydent jest badany, a wstępną przyczyną jest erupcja wulkanu. Filmy krążące w Internecie pokazują gwałtowną eksplozję w morzu, płomienie i dym unoszący się z wody.