Czy w Wielkim Zderzaczu Hadronów może pojawić się czarna dziura?

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

W Wielkim Zderzaczu Hadronów podczas eksperymentów zderzają się wiązki cząstek o bardzo wysokiej energii. Od dawna niektórzy fizycy zadają pytania o to czy takie wydarzenia mogą spowodować powstanie czarnych dziur. Czy to jest naprawde możliwe?

Niektórzy ludzie uważają, że fizycy „nie rozumieją, co robią” w swoich zderzaczach, ponieważ w eksperymentach mogą pojawić się czarne dziury, które pochłoną planetę. W rzeczywistości do tej pory nie udało się wykryć nawet pojawienia się kwantowej czarnej dziury.

 

Czarne dziury powstają w kosmosie, gdy gwiazdy o masie kilkunastu mas Słońca zapadają się pod koniec swojego życia i koncentrują bardzo dużą ilość materii na bardzo małej przestrzeni. Powstałe obiekty są tak gęste, że ich przyciąganie grawitacyjne zapobiega przedostawaniu się światła poza horyzont zdarzeń.

Założenia dotyczące czarnych dziur, które mogłyby powstawać w Wielkim Zderzaczu Hadronów (LHC) nie są bezpodstawne, ale dotyczą tak zwanych kwantowych czarnych dziur. Mogą one powstawać w zderzeniu par protonów, ale fizycy nie są pewni istnienia takich obiektów. Stworzenie kwantowej czarnej dziury w LHC byłoby nie tylko bardzo nieoczekiwane, ale także bardzo ekscytujące. Pozwoliłoby to fizykom poznać najbardziej nieuchwytną siłę natury - grawitację.

 

Stworzenie czarnej dziury w LHC potwierdziłoby teorię, że nasz Wszechświat nie jest czterowymiarowy - 3 wymiary przestrzenne i wymiar czasowy - ale w rzeczywistości zawiera również inne wymiary. Tak jak teoria względności czy mechanika kwantowa zrewolucjonizowały nasze myślenie, odkrycie istnienia dodatkowych wymiarów byłoby kamieniem milowym w naszym zrozumieniu wszechświata.

 

Jednak dotychczas nie ma dowodów na to, że kwantowe czarne dziury mogą powstać w wyniku zderzeń cząstek w zderzaczu. Zderzenia cząstek w eksperymentach fizycznych i w przyrodzie występują nieprzerwanie od lat, jednak wciąż żyjemy i ani jedna czarna dziura nie połknęła naszej planety. A może się to już dawno stało tylko tego nie zauważyliśmy?

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika px2195

Działalność nauki jako takiej

Działalność nauki jako takiej to to, żeby od razu nie tłumaczyć całości, ale krok po kroku wymyślać nowe elementy, nawet bez uwzględnienia mikroskopu (fizyka teoretyczna, jak sama nazwa wskazuje). Między kwarkami gluony, później można divide et impera te leptony w ∞ i czarnogłowym wydaje się, jak widać, że stworzyli jeszcze cząstki może np. jakieś (przykładowo) subgluonowe czy inne „fantazyjne” o ładunku pierwiastek z -1, liczba zespolona a+bi, tensory i mydlenie. Zresztą już w matematyce mniemanego wielkiego wybuchu tkwi tzw. epoka nieprzemienna (nieprzemienna algebraicznie). Jedno kłamstwo. Pomijanie (a zwłaszcza selektywne przemilczanie) udowodnionego Goedlem dualizmu, a w szczególności wynikającej bezpośrednio rozumowaniem dedukcyjnym niemechanistyczności umysłu człowieka (czyli krótko, istnienie duszy), a sprzątniętej pod dyktando wizji masonów dla żądnego kłamstwa bydła. Twierdzenie wybitnego matematyka–logika Kurta Goedla jest niewygodne, bo wbrew źle pojętej (a jaki był jej cel? Marne oświecenie illuminackie...) zasadzie brzytwy Ockhama – oto oblicze syfu którym masoni karmią owce po czasopismach i internecie. Czarne dziury, białe dziury, pary kurde dualne, fraktale, cząstki wirtualne – dla nich to wszystko jest za małe. Ten scjentyzm niezgodny z zasadą indukcji matematycznej a co dopiero wnioskowania dedukcyjnego (choćby sylogistyki Arystotelesa). Narcystyczna Ziemia która obraca się mechanicznie niby tylko wokół zasady Macha oraz tzw. stałych gwiazd. Co się nie podoba to naukowcy zwalają na względność ruchu. To śmiech a nie nauka. Nawet struktury tzw. oka Sahary nie potrafią spójnie wytłumaczyć. Ziemia kopernikańska musi się obracać wokół atmosfery. I tarcie z wirówki powodować wybicie obiektów, jak przy każdej wirówce nawet z układu silniczka z tarczą, w domu zmontowanego (DIY) – siłą pchania pochodzącą z kolei z tarcia obiektu względem obracającej się masy obrotowej, zgodnie z zasadami tarcia statycznego i kinetycznego kiedy obiekt przyspiesza aby oddalić się z powierzchni obrotowej. A co dopiero przy prędkości (liniowej) naziemnej kilkudziesięciu km/sek od kopernikanizmu. Poza tym dochodzi dyfuzja gazowa, atmosferyczne przechodzenie różnicy ciśnień w turbulencje (reductio ad absurdum, że model istnienia „na Ziemi” prowadzi do sprzeczności) oraz wymiana temperatur, chrominancje chmur niepasujące do dyspersji pryzmatycznej (zblefowane akademicko jako migotanie gwizd i „falowanie” księżyca) o zachodzie i poranku od firmamentu z linii Karmana około ̇100 km npm, ogromne pnie giant ancient trees jako artefakty krajobrazowe, krótki czasokres połowicznego rozpadu ozonu co do tzw. warstwy ozonowej, spłaszczanie się widocznej tarczy słonecznej i księżycowej na granicy dnia (księżyc zresztą również się wtedy najpewniej czerwieni), mandale, mapa Asgardu, ośmiościan koncentrycznie po środku sfer geometrycznych – babylonian universe, Tamarack Mines – doświadczenia w kopalni z ciężarkiem na linie, tzw. rektilineator, nieliniowy tzw. błąd od niwelatora, zoomowanie aparatu z takim samym odginaniem wertykalnym obrazu, nieprobabilistyczne „zjawisko” Halo, CMOR – instytut od north toroidal meteors zobrazował w niewidzialnym paśmie częstotliwości izomorficzny Romb, wibracje Pałacu Boga w Parhelia (o Rombie po środku naukowcy milczą, dlaczego?) uznawane jako „rezonans Shumanna”, geometria inwersyjna na langw.de do wyznaczania „wąsów kota” – przebiegu światła od słońca wewnątrz (nie do końca wydrążonej jakby sądzić błędnie po nazwie teorii kompatybilnych) do biosfery wklęsłej i niepustej, co ważne, Ziemi; a w końcu i ten morski efekt lornetkowy na potwierdzenie że Ziemia jest wklęsła, jako geokosmos (inaczej zwany inside cosmos), Niebocentryzm. Mnóstwo informacji jest na kanale Szczytyńskich Królewska TV. Tematyka rozległa, trudno podawać konkretne linki bo każdy może coś znaleźć dla siebie z różnych dziedzin nauki, na potwierdzenie NC. Artefakty są nawet we filmach i muzyce. Duża kula w kuli, zainstalowana przy obrębie Auli Leopoldina w Polsce daje charakterystyczne skojarzenia poprzez proporcję średnicy wewnętrznej kuli do średnicy siatki obramowania. Wklęsła Ziemia otacza mały kosmos.

Portret użytkownika Quark

Człowieku nie rozbolała Cię

Człowieku nie rozbolała Cię czasem głowa od pisania tego BEŁKOTU bez ładu i składu ??  Nawrzucałeś "mądrych słów" w zdania , które nie mają ŻADNEGO sensu i myślisz , że coś "mądrego" powiedziałeś ?? Rozczaruję cię ... NIE !  - Rozumiem , że ten SŁOWOTOK miał na celu jedynie rozładowanie nadmiaru mętliku w Twojej głowie ... mam nadzieję , że pomogło . 

Ale na przyszły raz (jak znów Cię przyprze) zrób coś bardziej pożytecznego i mniej uciążliwego (dla nas) - pograb liście , zamieć podwórko , wypiel grządki - cokolwiek aby "para uszła" . I przestań (dla własnego dobra) oglądać , czytać - czy skąd tam to czerpiesz - te głupoty .. 

Portret użytkownika px2195

Sam używasz w nicku „mądrego”

Sam używasz w nicku „mądrego” pojęcia – „Quark” – modyfikowanej wersji kwarka. Ja przynajmniej coś o kolorach chmur potrafię powiedzieć co możesz gałami wybauszyć samodzielnie jeśli tylko byś się ruszył. Zatwardzenie umysłowe blokuje horyzonty.

Portret użytkownika entyr

Echh, czarna dziura która by

Echh, czarna dziura która by wessała ten cały chory świat, rozrywając go na kawałki wielkości połowy atomów i unicestwiła tym samym tą całą chorą na skurwysyństwo ludzkość ... no niestety, chyba nie tym razem i nie w ten sposób Sad

Strony

Skomentuj