W Berlinie powstaje kościół dla wszystkich religii - House of One

Kategorie: 

Źródło: Twitter

27 maja w Berlinie wmurowano kamień węgielny pod międzywyznaniowy „House Of One”, gdzie będą spotykać się Chrześcijanie, Muzułmanie i Żydzi. Inauguracja ma nastąpić w 2025 roku.

Ma to być kościół, meczet i synagoga w jednym. Według planów budowa ma kosztować 47 mln euro, z czego 20 mln daje Rząd Federalny, 10 mln miasto Berlin, a resztę sponsorzy. 

 

Powstanie coś dziwnego i wyjątkowego zarazem. Pod jednym dachem mieścić się ma synagoga, kościół i meczet, współtworząc dom modlitwy i nauczania interdyscyplinarnego. Innymi słowy inicjatorzy chcą promować ideę aby religie więcej nie dzieliły. Brzmi to nieco jak religia New Age, która miała na celu stworzenie „duchowości bez granic i ograniczających dogmatów”, która jest pluralistyczna.

 

Być może właśnie z tego powodu powstaje House of One - Dom Jedynego. Brzmi to jak zapowiedź nowej zunifikowanej religii, a warto przypomnieć, że już papież Franciszek wielokrotnie wspominał o potżebie stworzenia jednej światowej religii, czegoś w rodzaju monoteistycznej hybrydy. Ta przyszła nowa religia ma służyć kontrolowaniu i manipulowaniu nastrojami tłumów.

 

Światowa religia jest w natarciu. Objawy tego można zaobserwować nie tylko w Niemczech, ale i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W ogrodach Abu Zabi, powstaje świątynia światowej synkretycznej neoreligii „Dom Rodziny Abrahama”, co ciekawe również ma składać się z meczetu, kościoła i synagogi i ma jednoczyć islam, judaizm i katolicyzm. Można to traktować jako zapowiedź nowej przyszłości konstruowanej w ciągu ostatnich miesięcy. Czy to nowa religia na nowy porządek świata?

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika nauta

A, czyli nie wszystkich a

A, czyli nie wszystkich a jedynie trzech - eskimoskich. Zastanawia mnie też określenie "trzech wielkich religii" w odniesieniu do judaizmu. To przecież lokalna, niszowa religia. Że dała początek dwom faktycznie sporym, nie czyni jej wielką bo jeśli tak kombinować, to wierzenia sumeryjskie, babilońskie, hinduskie, zaratusztriańskie powinny być jeszcze większymi religiami. Wszak judaizm z pierwszej powstał a z pozostałych czerpie pełnymi garściami.

Portret użytkownika christian burgert

Afternoon in utopia - tak

Afternoon in utopia - tak spiewała Alphaville, śpiewam i ja. Szybcie ci wszyscy wyznawcy jednego boga pozabijaja sie niz pomodla razem i siada do stołu. A od kiedy w Berlinie rosna palmy??? Kolejna utopia 

Portret użytkownika semperparatus

Wymieniony w artykule

Wymieniony w artykule "synkretyzm" jest fałszywy i wprowadza w błąd.Bowiem takie (pseudo)religie jak judaizm(w całości),czy islam(w większości)są-tak naprawdę-projektami politycznymi a nie religiami "sensu stricto"...ponieważ ich cele mieszczą się w przemijającej doczesności naszego upadłego świata.Prawdziwymi religiami są te,które są oparte na duchowości...jak Chrystusowe chrześcijaństwo(nie mylić z wypaczoną doktryną KK)...i być może-buddyzm.Generalnie:"duchowość"-która dotyczy kategorii wiecznej i nieprzemijającej....i której cele są poza tym światem(transcendentne)..musi być "osnową",czy "kręgosłupem"ideologicznym każdej prawdziwej i wartościowej doktryny religijnej.

Skomentuj