Wątroba rekina i aluminium. Dlaczego te substancje są dodawane do szczepionek?

Kategorie: 

Źródło: tg

Obecnie większość propagandy antyszczepionkowej jest związana ze składem tych leków. Metale ciężkie, poronione tkanki, wątroba rekina, skład oczywiście nasuwają wiele pytań. Z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu szczepienia nie działają bez tych substancji.

 


Od prawie wieku naukowcy próbują dowiedzieć się, dlaczego szczepionki mają tak „okropny” skład. Wszystko zaczęło się w 1925 roku, kiedy weterynarz Gaston Ramor zaszczepił konie przeciwko błonicy. Zauważył on dziwną cechę. U zwierząt, u których w miejscu wstrzyknięcia powstał ropień (lekkie ropienie), odporność była znacznie silniejsza. Gaston zaczął się zastanawiać, co można zrobić, aby wszystkie zaszczepione zwierzęta miały taką reakcję na zastrzyk.

 

Pierwszą rzeczą do zrobienia było eksperymentowanie ze składem substancji szczepionkowej. Czego nie dodał? Skrobi, agaru, lecytyny. Dało to oczekiwany efekt. Konie zaszczepione szczepionką Ramona miały dobrą odporność.

 

Od tego czasu proste eksperymenty wyrosły na gałąź farmakologii do badania substancji zaprojektowanych w celu wzmocnienia działania szczepionek (adiuwantów). Obecnie popularne są takie typy adiuwantów, jak aluminium; skwalen; ogony bakterii oddzielone od ciała itp.

 

Jednocześnie naukowcy nie potrafią wyjaśnić zjawiska adiuwantów. W niezrozumiały sposób wzmacniają działanie szczepionki, rzekomo nie szkodząc ludziom. Czasami bez tych substancji szczepionki w ogóle nie działają.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Adrem

Jesli podasz jakiekolwiej

Jesli podasz jakiekolwiej białko pod powłoki ciała ( injekcja) razem z aluminium, to wywołasz silną reakcję immunologiczną na to białko. I za  każdym razem, gdy organizm zetknie się z tym białkiem, reakcja układu odpornościowego będzie silniejsza.

Niezależnie od tego, czy to białko wirusa, czy sierść kota, czy pierze.

W końcu zabije cię alergia, czyli w końcu wstrząs anafilaktyczny.

Dlatego wśród szczepionych osób ( dzieci)  jest tyle alergii.

Niech żyją szczypawki !!!

Bo my nie wyżyjemy.

Portret użytkownika Zn

Potwierdzam. Znajoma latami

Potwierdzam. Znajoma latami opiekowała się zwierzętami rodziny. Po pierwszej dawce eksperymentalnego melanżu genetycznego,  nafaszerowanego ,,adjuwantami", osoba ta, wystraszona przez mendia głównego ścieku informacyjnego i namówiona przez bliską covidiotkę, otrzymała w prezencie uczulenie na kocią sierść przez co kotek już u niej nie gości a ona lata po mieszkaniu nafaszerowana lekami przeciwhistaminowymi i poluje na każdy koci włos.  Biorąc pod uwagę, że chyba najstarsza z ,,teorii spiskowych", ta o znamieniu Bestii w postaci ,,paszportu" covidowego znalazła już swoje urzeczywistnienie również a może przede wszystkim w zarządzanej przez maconerię nadal, jak by nie patrzeć, katolickiej Polsce, wierzącym w Pana Jezusa pozostaje jeszcze cień nadziei: Ew. wg św. Marka. ,, Albowiem dni owe będą czasem ucisku, jakiego nie było od początku stworzenia Bożego aż dotąd i nigdy nie będzie.  I gdyby Pan nie skrócił owych dni, nikt by nie ocalał. Ale skróci te dni z powodu wybranych, których sobie obrał."  Króluj nam Panie Jezu!.

Portret użytkownika Amsara

Skwalen jest składnikiem

Skwalen jest składnikiem naszej skóry i gdy się zranimy, skwalen dostaje się do krwiobiegu i uruchamia system odpornościowy. Uruchamia alert najwyższego stopnia bo zranienia to największe zagrożenie. Rozpoznanie patogenów następuje niejako "przy okazji".

Portret użytkownika Ogrek

Zapomniałeś o najważniejszych

Zapomniałeś o najważniejszych składnikach, pajęczynie i spleśniałym chlebie. Na pajęczyne też była pleśń czyli antybiotyk. Może te składniki co je wymieniłeś to probiotyki zapobiegające wyjaławianiu przewodu pokarmowego.

Portret użytkownika Ąaaaaaaa

Ło matko. Strach pytać ile

Ło matko. Strach pytać ile tego dałeś do picia potajemnie swoim bliskim. U nas kiedyś było głośno o gościu od którego nie wolno było niczego brać do jedzenia, bo że był do tego stopnia walnięty że do jabłka potrafił wstrzyknąć domestos i dać komuś do zjedzenia. Gość siedzi od roku 2000. Chyba coś jednak na kogoś podziałało.

Skomentuj