Kolejne badania potwierdzają niezwykły węch psów. Podczas eksperymentów wykazano, że psy mogą wykrywać osoby zakażone z dokładnością nawet 94%.

Naukowcy z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej przetestowali węch psów, korzystając z ponad 3,5 tys. ubrań i maseczek, które należały do osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2. Okazało się, że psy wykrywały zapach koronawirusa z dokładnością od 82% do 94%. Co więcej, zwierzęta potrafiły wykrywać także łagodne i bezobjawowe przypadki zakażenia.

Podobne badania zostały wcześniej przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Pensylwanii. Zespół w pierwszej kolejności wyszkolił dziewięć psów, korzystając z próbek moczu pacjentów zakażonych koronawirusem. Po trzech tygodniach treningu przeprowadzono eksperyment, na którym zwierzęta potrafiły wykrywać próbki zawierające koronawirusa z dokładnością 96%.

Naukowcy uznali, że nieprawdopodobnie czuły węch psów można wykorzystać w miejscach publicznych, aby bardzo szybko i skutecznie wykrywać osoby zakażone koronawirusem. Psy w roli "żywych testerów" mogłyby skanować ludzi swoim węchem np. na lotniskach, gdzie zazwyczaj jest pełno ludzi. Istotną przewagą nad powszechnie stosowanymi dziś testami na koronawirusa jest to, że psy mogą identyfikować osoby zakażone w ciągu sekund (a nie godzin lub dni) i praktycznie nic to nie kosztuje.