YouTube wstawia reklamy do filmów z kanałów, które nie są częścią programu partnerskiego

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

YouTube ogłosił zmianę warunków korzystania z usługi, w tym rozpoczęcie wyświetlania reklam na platformie wideo we wszystkich treściach audiowizualnych. Jednak zyski nie będą dzielone z twórcami amatorami i młodymi filmowcami.

 

W oświadczeniu przesłanym użytkownikom firma wyjaśniła:

„YouTube ma prawo do generowania dochodu ze wszystkich treści na platformie, a reklamy mogą pojawiać się w filmach na kanałach, które nie są częścią programu partnerskiego YouTube”.

Uniemożliwi to małym twórcom treści lub tym, którzy nie są częścią programu partnerskiego, czyli kanałom, które nie spełniają liczby wyświetleń i innych wymagań, zarabiać na reklamach w swoich filmach.

 

Należy zauważyć, że w wielu przypadkach obecność reklam może ograniczyć możliwości rozwoju tych twórców, ponieważ użytkownicy zrezygnują ze swojego zaangażowania w tworzenie treści.

 

W listopadzie 2020 roku platforma wideo dokonała podobnych zmian w USA. Firma wyjaśniła, że nie powinni wpływać na sposób korzystania z usługi przez użytkowników. W pozostałej części świata zmiany te wejdą w życie 1 czerwca 2021 r.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (2 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Uther Lightbringer

Na tych regulacjach

Na tych regulacjach skorzystają przede wszystkim ci, co promują poprawność polityczną i serwują swoim odbiorcom lewacką wizję świata, piorąc im mózgi. Tylko oni, prowokatorzy tacy jak Jachira, patostreamerzy oraz korporacje będą mieć prawo do publikowania swoich materiałów na YouTube, a reszta przeniesie się na inne strony i serwery, gdzie będzie zamieszczać swoje nagrania (to już się dzieje). YouTube i Google walczą z wolnością słowa, a także walczą z treściami wartościowymi i dającymi do myślenia, za to promują indywiduua, którzy robią różne głupie rzeczy, poniżają innych, naśmiewają się ze swoich oponentów i powtarzają slogany usłyszane w mediach głównego nurtu. Zresztą wystarczy popatrzeć na niektórych idoli współczesnej młodzieży, którzy poza chamstwem, odwalaniem głupich akcji i robieniem z siebie pośmiewiska z niczego innego nie słyną.

Portret użytkownika Biszu

Nowa polityka Google już od

Nowa polityka Google już od ponad 2 lat uniemożliwia twórcom zwłaszcza tym mniejszym na zarabianie na kanale. Dziwi mnie fakt który obserwuję jeśli chodzi o rynek muzyczny, mianowicie osoby które bezczelnie kradną muzykę, wstawiają do filmu teksty (odrębne prawa autorskie) na dodatek wstawiają intro z własną już ścieżką dźwiękową którą "claim-ują" u dystrybutora, tylko po to by wskoczył ich contentID w celu odebrania wytwórniom połowę zysku z wyświetleń na danym filmie i nic z tym nie robią. I co jeszcze w tym najlepsze, już nie wystarczy 3 strike by zamknąć kanał, możesz mieć ich 40 nawet!!! byle nie 3x od tego samego podmiotu. Grey Arena ma się dobrze i długo nie zniknie. Legalni twórcy nie mają co już szukać na tej platformie. A ci co nie są w YPP to będzie kopania złota dla google Wink 100% leci do nich

Portret użytkownika Teresa z Torunia

Na YT zawsze bawiły mnie jęki

Na YT zawsze bawiły mnie jęki tzw. środowisk "wolnościowych". Panowie pozakładali sobie kanały, siedzią, pitolą i zgarniają kaskę z reklam. Co jakiś czas yt blokował im możliwość nadawania na żywo albo zamieszczanie filmów. Następnego dnia płacze i krzyki "cenzura", "cenzura", "cenzura", "yt zamyka nam usta ponieważ jako jedyni mamy odwagę mówić prawdę" itd. itd. To co mnie najbardziej w tym bawiło to, że tak bardzo nieznosili tego yt ale ciągle na niego wracali. Ba, niektórzy nawet pozakładali sobie własne serwery ale i tak zaraz wrócili na yt. Dlaczego? Zasięg treści plus zarabianie z reklam. Panowie "wolnościowcy" jeśli tak bardzo nieznosicie tego yt i panującej tam cenzury dlaczego ciągle na niego wracacie? Tak, wiem. Trzeba z czegoś żyć i w każdym programie płakać i prosić o wsparcie na rozwój "jedynych wolnościowych" mediów.

Portret użytkownika Biszu

Nie wiesz o czym piszesz, bo

Nie wiesz o czym piszesz, bo totalnie nie znasz polityki Googla w tej kwestii. Kanały "wolnościowe" które mówią sprzecznie niż media głownego nurtu, czyli generalnie "fake newsy" nie mają szans na monetyzacje, jeśli je miały to algorytm im to automatycznie wyłączy a jeśli taki kanał chciałby znowu ubiegać się do YPP to nie ma szans, bo nie przejdzie weryfikacji. Koniec kropka, tyle jeśli chdozi o YT. 

„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984

Portret użytkownika prorocznia

Gdy parę lat temu google,

Gdy parę lat temu google, youtube i gmail postanowiło inwigilować wszystko i wszystkich, gdy postanowili, że będą zarabiać na mnie bez mojej zgody i wiedzy-pożeganłem się z nimi na stałe.

Przyznaję. google miało kapitalny silnik do wyszukiwania danych ale w ciągu ostatnich lat cenzura

pozbawiła go wyjątkowości.

Na szczęście mamy alternatywy: startpage, duckduckgo, qwant, swisscow, izito, yandex, lilo.

Wyszukiwanie jest trudniejsze ale jednak jest!

Podobnie w kwestii obrazków. Youtube wraz ze wzrostem cenzury będzie leciało na pysk, stopniowo ustępując miejsca: newtube, bitchute, brighteon, itemfix czy rumble. Zsypu nie polecam ale odnotowuję, że jest.

 

 

 

Strony

Skomentuj