Kategorie:
Lawa z wulkanu Fagradalsfjall na Islandii sforsowała sztuczną tamę zbudowaną w pobliżu miejsca erupcji. Strumień dotarł do doliny prowadzącej do południowej obwodnicy. Obecnie lawa porusza się starym szlakiem turystycznym i zaczęła przelewać się do sąsiedniej doliny Nátthagi.
Islandzki wulkan Fagradalsfjall pozostawał uśpiony od 6000 lat, aż nagle, po serii rojów trzęsień ziemi, rozpoczęla się w nim erupcja szczelinowa, która trwa już od prawie 2 miesięcy. Nic nie wskazuje na to aby nowa aktywność miała ustać, wręcz przeciwnie, występują nowe pęknięcia i erupcje, które gromadzą gapiów oglądających ogniste fontanny i rzeki lawy. Małe wzniesienia topograficzne i nowe sztuczne tamy mogą zyskać tylko trochę cennego czasu, jednak w starciu z siłami natury, każde rozwiązanie jest zaledwie tymczasowe.
Erupcje w regionie południowo-zachodniej Islandii rozpoczęły się 19 marca po silnej aktywności sejsmicznej w tym regionie. Półwysep Reykjanes nie miał erupcji wulkanu od prawie 900 lat, a sam wulkan Fagradalsfjall uważa się za uśpiony od tysięcy lat. Ostatnie ciągłe erupcje zmieniły już lokalny krajobraz: płynąca lawa wypełniła górskie doliny. Niektórzy widzowie ujęci w materiale filmowym mieli szczęście być świadkami tego procesu.
Ocena:
Opublikował:
M@tis
Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl. Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych. Facebook: https://www.facebook.com/M4tis Twitter: https://twitter.com/matisalke |
Komentarze
Skomentuj