Jądro Saturna okazało się masywniejsze i bardziej kruche, niż sądzili naukowcy

Kategorie: 

Źródło: NASA

„Fale sejsmiczne” pierścieni Saturna pokazały, że jego jądro jest nasycone związkami lotnymi i jest bardzo duże, zajmując ponad połowę całej gigantycznej planety.

Uważa się, że jądro Saturna składa się ze związków stałych - głównie krzemianów i lodu - o łącznej masie do 22 mas Ziemi. Jednak uważna obserwacja zachowania pierścieni gigantycznej planety wykazała, że ​​jej jądro jest nasycone gazami, które sprawiają, że jest ono wyjątkowo duże i znacznie cięższe. Zostało to opisane w nowym artykule przesłanym do biblioteki preprintów online arXiv.org.

 

Christopher Mankovich i Jim Fuller z Kalifornijskiego Instytutu Technologii (Caltech) wykorzystali dane dotyczące pola grawitacyjnego Saturna, które zostały zebrane przez sondę kosmiczną Cassini, a także obserwacje dynamiki pierścieni planety. Pod wpływem niejednorodności jej przyciągania ulegają lekkiemu zdeformowaniu, wzdłuż nich biegną fale „sejsmiczne”, co jest szczególnie widoczne na pierścieniu C - najbardziej wewnętrznym z dużych.

Analiza wykazała, że ​​jądro Saturna zawiera 17 mas ziemskich lodu i krzemianów, jednak ze względu na nasycenie wodorem i helem jego całkowita masa sięga 55 Ziemi. To ponad połowa całej masy planety (95 Ziem), a jądro rozciąga się na 60 procentach swojego promienia. Im bliżej centrum, tym mniej wodoru i helu, ale ich zawartość płynnie spada, a związki te są obecne nawet w najgłębszych głębinach rdzenia. Taka struktura sprawia, że ​​na nowo spojrzymy na ogólnie przyjęty model powstawania Saturna.

 

Zgodnie z obecnymi poglądami wszystko zaczęło się od powstania jądra krzemianowo-lodowego, który z czasem przyciągał otoczki gazowe i stopniowo gęstniał, uzupełniając je metalami i innymi ciężkimi związkami. Ale sądząc po nowych danych, jądro Saturna od czasu jego powstania, około 4,6 miliarda lat temu, było bogate w lotne gazy iz czasem ich zawartość tylko rosła.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika BG

A. Fakt. Mam nadzieję/wierzę,

A. Fakt. Mam nadzieję/wierzę, że bedzie tak w bliskiej przyszłości (dekada) z kłamstwem naukofców i religią zawaną "zmianami klimatu spowodowanymi działalnością czlowieka" w ostatnich 100 latach. Wink To przyznaje Ci racje i dziękuję za "oświecenie". 

Portret użytkownika lotos

Książka "Duchowe hierarchie i

Książka "Duchowe hierarchie i ich odzwierciedlenie w świecie fizycznym. Zwierzyniec, Planety, Kosmos" -  zawiera m.in. bardzo ciekawy opis powstania naszego systemu słonecznego i tworzenia się kolejnych planet...

Autor, wizjoner, żył sto lat temu, ale wiedza jest niezmienna, wykłady spisane przez jego córkę porywają (w moim przypadku) w niezwykłą podróż w Kosmos.

Portret użytkownika Demiurg

To badanie wcale  nie

To badanie wcale  nie pokazuje tego co niby pokazuje. Ono pokazuje jak życzeniowo myślą badacze i jak bardzo starają sie przekonac innych, że "oni wiedzą". Gdyby to badanie oddawało fakty, to wszystkie poprzednie badania (w których 'experci nie pozostawiali wątpliwości') byłyby błedne. 

To badanie pokazuje nawet, że experci nie potrafią policzyć masy i gęstości Saturna.

Portret użytkownika dobra rada

Brednie wyssane z brudnego

Brednie wyssane z brudnego palucha u nogi.

"planety gazowe" coś czego nikt nigdy nie widział. Ale naukoffce od lat o nich bredzą. 

Teraz mała zmiana paradygmatu, jądro zbudowane z krzemianów. Jeszcze kilka lat pobierania grantów, a dojdą do tego, że to całkiem normalne planety, tyle, że z bardzo grubą i gęstą atmosferą.

Portret użytkownika Quark

Nie chwal się skąd bierzesz

Nie chwal się skąd bierzesz swoje "widzi mi się" .. Planety takie jak Saturn można badać TYLKO zdalnie i tylko pośrednio , bo nie da się tam wysłać żadnej sondy gdyż nie przetrwałaby nawet wejścia w jego atmosferę.

Portret użytkownika dobra rada

Jak się nieda? Oczywiście, że

Jak się nieda? Oczywiście, że można. Tylko trzeba skonstruować odpowiednią sondę. Ale do tego trzeba zatrudnić inżynierów od konstrukcji i materiałoznastwa, żeby obliczyli naprężenia i odpowiednio dobrali materiały. A nie radosna twórczość tzw naukofffców, którzy coś tam sklecą na kolanie i nazywają to sondą.

Drugą kwestią jest to, że trzeba się najpierw nauczyć latać w kosmos, bo to co teraz mamy to jest śmiech na sali. To wymyślił Ciołkowski ponad 200 lat temu. 

Kolejna kwestia to komunikacja, a ściślej częstotliwości komunikacji. Przy gęstości atmosfery czy to Jowisza, czy Saturna, to w grę wchodzi tylko komunikacja długofalowa. A co za tym idzie, niska przepustowość kanałów komunikacyjnych.

Skomentuj