W grudniu 2013 roku programista z Portland Billy Markus i inżynier oprogramowania Adobe Jackson Palmer uruchomili swój system kryptowalut Dogecoin. Chcąc zdystansować się od bitcoina, który do tego czasu pojawiał się już w transakcjach narkotykowych. Twórcy nazwali swoją kryptowalutę imieniem internetowego mema Doge.

Dogecoin przez długi czas nie był zbyt popularny na rynku, a jego cena nie przekroczyła kilku groszy, aż wzrost wartości w lipcu 2020 roku sprowokował flash moba na portalu społecznościowym TikTok. Ale największy bodziec do popularności kryptowaluty przyszedł z uwagi dyrektora SpaceX i Tesli Elona Muska oraz wzmianki o memie o Doge i jego perspektywach na oficjalnym Twitterze.

8 maja br. Musk wystąpił na antenie jako gospodarz programu komediowego Saturday Night Live. W swoim przemówieniu ekscentryczny przedsiębiorca powiedział, że początkowo komunikaty dotyczące kryptowaluty Dogecoin były żartem, ale później jej popularność stała się realna, a Dogecoin wkrótce „przejmie władzę nad światem”. W tym czasie wartość kryptowaluty osiągnęła 50 centów. W tę niedzielę, 9 maja br., co się zadziało w związku z nowym kontraktem SpaceX.

Firma zajmująca się sprzętem kosmicznym kierowana przez Muska zawarła umowę z kanadyjską firmą Geometric Energy Corporation dotyczącą wystrzelenia sztucznego satelity na Księżyc w 2022 roku. Organizacje zgodziły się przeprowadzić całość finansowania projektu za pośrednictwem Dogecoin. Misja wystrzelenia czterdziestokilogramowego mikrosatelity na rakiecie Falcon 9 została nazwana DOGE-1.

Dzięki umowie kanadyjska firma i SpaceX umocniły Dogecoin jako „jednostkę rozliczeniową dla księżycowego biznesu w sektorze kosmicznym” - według Samuela Reeda, prezesa Geometric Energy Corporation. Wiceprezes SpaceX ds. Sprzedaży, Tom Ochinero, dodał do oświadczenia Reeda, że misja „zademonstruje wykorzystanie kryptowaluty poza orbitą Ziemi i położy podwaliny pod handel międzyplanetarny”.