Kategorie:
Klimatolodzy odkryli, że lodowce i śnieg na zboczach Himalajów topnieją wolniej w ciągu ostatniego roku. Naukowcy uważają, że jest to spowodowane 30% redukcją sadzy i pyłu z przemysłu i samochodów w Indiach. Artykuł zawierający wnioski naukowców został opublikowany w czasopiśmie naukowym Proceedings of the National Academy of Sciences.
Śnieg w górach dorzecza Indusu i jego dopływów w zeszłym roku stał się znacznie czystszy niż w ciągu ostatnich dwóch dekad. W rezultacie zaczął topnieć wolniej, a stopionej wody jest mniej o około 6,55 km3. Przyczyny są takie, że z powodu pandemii COVID,na całym świecie zmniejszyła się wielkość produkcji przemysłowej, ruchu samochodowego i innych źródeł CO2 i innych gazów cieplarnianych. Innymi słowy pandemkia spełniłą postulaty klimatystów domagających się zarzynania gospodarki pod pretekstem ratowania klimatu.
Według danych, które pojawiły się latem ubiegłego roku, w porównaniu z zimą i wczesną wiosną 2019 roku emisje gazów cieplarnianych spadły o około 17%. W całym 2020 roku wielkość rocznej emisji dwutlenku węgla zmniejszyła się o około 2,4 mld ton (7%) i był to największy odnotowany spadek. Klimatolodzy z Uniwersytetu Stanu Utah, zainteresowali się wpływem epidemii na klimat. Faktem jest, że dzięki kwarantannie koronawirusa w powietrzu Delhi i innych gęsto zaludnionych megamiast krajów Trzeciego Świata jest znacznie mniej cząstek sadzy, kurzu i aerozoli.
Emisje te wpływają nie tylko na zdrowie ludzi i zwierząt, ale także na ilość lodu i śniegu w górach. Im więcej takich cząstek znajduje się na lodowcach lub śniegu, tym bardziej się nagrzewają, ponieważ w efekcie ich powierzchnia odbija mniej światła i więcej pochłania. W efekcie wiosną śnieg i lód topnieją znacznie szybciej, przez co występują częstsze powodzie. Latem, gdy opady w regionie są minimalne, woda w rzekach spada. Z tego powodu naukowcy próbowali ustalić jak spadek stężenia popiołu, pyłu i aerozoli wiosną ubiegłego roku wpłynął na stan lodowców, w okolicy których leży Indus i jego dopływy.
W tym celu naukowcy zbadali zdjęcia wykonane przez sondę Aqua podczas lotów nad subkontynentem indyjskim w różnych latach. Okazało się, że epidemia naprawdę mocno wpłynęła na albedo śniegu i lodu. Ilość cząstek sadzy i pyłu na ich powierzchni zmniejszyła się o około jedną trzecią. W rezultacie lód i śnieg zaczęły topnieć wolniej. Typowy poziom takich „opadów” w wielu częściach Himalajów spadł o 50-100 mm. W sumie całkowita objętość wód roztopowych zmniejszyła się o około 6,55 km3. Poważnie wpłynęło to na całą strukturę bilansu wodnego w Indusie i innych rzekach Azji Południowej, których głównym źródłem wody jest tylko śnieg i lód z gór.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
kolo21
kolo21
Strony
Skomentuj