Kategorie:
Jak donosi New York Times, niemieckie władze ogłosiły, że będą obserwować poczynania członków ruchu negacjonistów pandemii koronawirusa. Niemieckie władze argumentują, że poczynania tych osób "stwarzają ryzyko osłabienia państwa". Niemieckie władze, otwarcie przygotowują się więc, do ścigania "wrogów narodu".
Wygląda na to, że historia lubi się powtarzać, a naród niemiecki (z uporem godnym lepszej sprawy), będzie wkrótce szpiegowany przez krajowy wywiad. Działania służb, są skierowane przede wszystkim na członków ruchu zwanego Querdenken. Jego członkowie komunikują się i rekrutują za pośrednictwem mediów społecznościowych. Szczegółną rolę odgrywa tu zaszyfrowana usługa czatu Telegram i prawdopodobnie tam skupi się uwaga oficerów wywiadu.
Doszło do tego, że nawet część polityków, niemieckiej prawicowej partii partii AfD, która sprzymierzyła się z demonstrantami również jest otwarcie inwigilowana. Co ciekawe, informacja na temat takich działań, pojawiła się kilka dni po tym, gdy Niemcy wprowadziły nowe prawo, które pozwala rządowi federalnemu na egzekwowanie blokad w całym kraju. Tydzień temu, gdy parlament uchwalał te ustawę, tysiące działaczy wyszło na ulice Berlina, nim zostali rozproszeni przez policję.
Pojawiają się teorie, jakoby formalna obserwacja grupy negacjonistów przez niemiecki wywiad, stanwiła pierwszy krok w procesie, który może doprowadzić do uznania jej za niezgodną z konstytucją i ostatecznie do jej zakazu. Utworzyłoby to zarazem bardzo niepokojący precedens, w którym każda grupa ludzi, która opiera się działaniom rządu, mogłaby zostać zdelegalizowana. Stąd, już tylko krok do stworzenia Ministerstwa Prawdy, które profilaktycznie będzie ustalać to o co powinni uważać obywatele.
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj