Wulkan Fuji, albo Fujiyama to aktywny stratowulkan na japońskiej wyspie Honsiu, 90 kilometrów na południowy zachód od Tokio. Jego wysokość wynosi 3776 metrów i dotychczas był uważany za wygasły. Jednak to może się zmienić bardzo szybko.

W zeszłym tygodniu rząd japoński po raz pierwszy od 17 lat zrewidował swoją mapę zagrożenia wulkanicznego. Wyniki są niepokojące. Nowe dane pokazują, że lawa wypływająca z dużej erupcji może pokonać nawet 40 kilometrów od szczytu. Mapa została odsłonięta na internetowym posiedzeniu rady ratunkowej w zeszły piątek.

Rada zaktualizowała mapę w oparciu o najnowsze badania i dane geograficzne. Główną zmianą była spodziewana ilość lawy w przypadku wybuchu na dużą skalę. Ostatnie szacunki wskazują, że erupcja wulkanu Fuji może uwolnić 1,3 miliarda metrów sześciennych lawy, około dwukrotnie więcej niż wcześniej sądzono. Nowa mapa zawiera znacznie więcej kraterów, z których mogłaby wypłynąć lawa niż w poprzednich wersjach.

Według tych szacunków lawa może dotrzeć do 12 kolejnych miast w trzech prefekturach, w tym do miasta Uenohara w prefekturze Yamanashi, położonego ponad 40 kilometrów od wulkanu. Nowa mapa pokazuje również, że erupcja wpłynie na szersze części miasta Fujinomiya w prefekturze Shizuoka. Wcześniejsze szacunki wykazały, że lawa dotrze do miasta położonego po południowo-zachodniej stronie góry Fudżi w ciągu dwóch godzin. Nowe dane sugerują, że dotrze również do obszaru na północ od centrum miasta.

Erupcja może również wpłynąć na transport i dystrybucję towarów, ponieważ nowe obliczenia pokazują, że przepływy lawy mogą dotrzeć do autostrady, która łączy Tokio z Nagoyą. Władze lokalne twierdzą, że wykorzysta nową mapę zagrożeń wulkanicznych do zrewidowania planów ewakuacji niebezpiecznych obszarów.