Silne wstrząsy sejsmiczne na wybrzeżu Nowej Zelandii

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Aktywność sejsmiczna w okolicy Nowej Zelandii nie ustaje na sile. Niedawno zarejestrowano tam trzęsienie ziemi o sile 6 stopni w skali Richtera. Jest to kolejny z długiej serii wstrząsów w tym regionie Ziemi.

 

Epicentrum tego wstrząsu znajdowało się około 193 kilometry na północny wschód od Gisborne i 241 kilometry od Whakatane w Nowej Zelandii. W promieniu 100 kilometrów od tego miejsca, mieszka zaledwie kilka osób, a więc sam wstrząs nie wywołał realnego zagrożenia. Amerykańskie USGS wydało zielony alert co oznacza małe prawdopodobieństwo ofiar i szkód. 


O wiele bardziej, niepokojąca zdaje się być częstotliwość wstrząsów tym regionie. Jeszcze pare dni temu, informowaliśmy was o aktywności w rejonie Wyspy Kermadec w Nowej Zelandii. Był to zaledwie wstrząs wtórny o sile 6 stopni w skali Richtera, do którego doszło po trzęsieniu o magnitudzie 8 stopni. W ciągu ostatnich 30 dni, USGS zarejestrował w tym regionie ponad 490 trzęsień ziemi.

Szczególnie warta uwagi jest tutaj seria ekstremalnie silnych trzęsień ziemi z początku marca. Doszło tam wówczas do aż trzech wstrząsów o sile powyżej 7 stopni w skali Richtera w przeciągu kilku godzin od siebie. Pierwszy ze wstrząsów miał siłę 7,3 stopni w skali Richtera. Ze względu na niewielką głębokość wstrząsów wydano ostrzeżenie przed tsunami. Według Pacific Tsunami Warning Center, było ono możliwe w promieniu 300 kilometrów od epicentrum trzęsienia.

Zaledwie 4 godziny po tym trzęsieniu, niedaleko wybrzeża Nowej Zelandii nastąpiło kolejne potężne trzęsienie o magnitudzie 7,4. Jego epicentrum znajdowało się kilkaset kilometrów dalej, w okolicy archipelagu Kermadec. Ono również miało potencjał do wywołana rozległych fal tsunami na Pacyfiku. Trzeci wstrząs był z nich najsilniejszy, bo osiągnął magnitudę 8 stopni. Ryzyko niszczących fal było więc bardzo realne.

 

Od początku sugerowano, że najbardziej zagrożone jest wybrzeże Nowej Zelandii oraz Polinezja Francuska. W wielu miejscach w Nowej Zelandii zaobserwowano cofające się morze, a chwilę potem nadeszły pierwsze fale. Na szczęście miały one wysokość jedynie od metra do dwóch metrów, co wystarczyło, na wdarcie się w głąb lądu, ale nie spowodowało rozległych zniszczeń, ani jakichkolwiek ofiar.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika Ciężkie czasy

Baca sęk w tym,że nie masz

Baca sęk w tym,że nie masz przy sobie telefonu...bo kto nie musi ten nie nosi.

Dalej - jak to się dzieje,że masz podmienione sprzęty w domu z zainstalowaną już pluskwą, przecież nikogo nie wpuszczałeś a mieszkanie "na drutach" kiedy? jak?

Dalej - jak rozpoznać czy i kto cie śledzi?

Dalej - ubiór,fryzyry,zachowanie tych co za tobą łażą?

Dalej-...

Dalej-...

Portret użytkownika baca

ojoj jaki gęsty i intensywny

ojoj jaki gęsty i intensywny rój trzesień ziemi, czyżby na serio wyburzane były podziemne nory rotszyldów, windsorów i rockefelerów?
ciekawe czy kolejność tych trzęsien nie układa się w napis podobny do tego wykreślonego przez evergivena, czyli "chuj wam w dupę"?

 

Portret użytkownika Ciężkie czasy

W jaki sposób np. służby mogą

W jaki sposób np. służby mogą zdobyć twoje zdjęcie z bliska, odcisk lub odciski palców, próbkę głosu, w zależności od miejsca którym się znajdujesz i co robisz- zajżeć ci do bagażnika wszystko za jednym razem w ciągu 1 minuty lub 2 a ty o tym nawet nie wiesz a bierzesz w tym udział?

Portret użytkownika baca

jak to w jaki sposób? twój

jak to w jaki sposób? twój telafon na bieżaco cię podsluchuje i wysyła wsio co tylko usłyszy...

nie wierzysz?

to zrób podobny do mojego eksperyment: stałem na weekendzie na parkingu z dwoma ukraińcami i z godzinę razem sobie przy browarku pogaworzyliśmy ja po polsku oni po ukraińsku...

po powrocie do mojego auta i odpaleniu laptopa wyłacznie po ukraińsku miałem przez cały dzień reklamy...

jak nie masz ukraińców pod ręką weź Polaka i pogadaj z godzinę o czymś co cię nigdy nie zainteresuje np "samochodzie" multipla lub jakiś syberyjskim samowarze do herbaty...

potem idź do kompa i zobaczysz że kill bill i ten chuj od androida wszystko mają na sprzedaż dla ciebie na ten egzotyczny temat...

to samo jeśli masz jakieś głośniki inteligentne lub telewizory w pobliżu siebie, ba nawet nowe gadające samochody jak te gówno od muska na przykład...

tak że jak planujesz skok na budkę z piwem to zostaw telefon bo milicja znajdzie cię zanim skończysz pić pierwsze Smile

 

Portret użytkownika tubylec

Dokładnie tak jest jak

Dokładnie tak jest jak piszesz, ja też doświadczyłem tego nie raz że mój laptop mnie podsłuchuje .. gadam z dziewczyną o zakupie nowego plecaka, bo stary mi się zużył i za chwilę dosłownie bach - reklamy plecaków, do wyboru do koloru. Przy czym nie sprawdzałem wcześniej żadnych ofert z plecakami. Dodatkowo jak nosisz telefon wszędzie ze sobą to on zapisuje twoją trasę, żeby w razie czego odpowiednie służby mogły cię sprawdzić gdzie dokładnie byłeś i o której godzinie i minucie.

"Największego frajera przystawiasz sobie do ucha"

https://www.youtube.com/watch?v=Q5lX_Z-qfwo

Teraz już nawet nie tylko paplanie w słuchawkę ale nawet samo noszenie frajera ze sobą może być przyczyną problemów.

Jak miałem raz problem z milicją to pierwsze co zrobili jeszcze przed przesłuchaniem mnie to przetrzepali mój telefon. I od razu frajer mnie sprzedał i ciężko mi było wybrnąć później z tego.

Portret użytkownika Quark

Nasza "milicja" nie jest taka

Nasza "milicja" nie jest taka bystra .. i zwykle kończy śledztwo stwierdzeniem : "Umożone z powodu nie wykrycia sprawcy."  Ale już np. w USA testowano system wczesnego wykrywania przestępców na podstawie wyliczeń prawdopodobieństwa jego popełnienia - co jest zbierzne z Twoim ostatnim zdaniem.

Skomentuj