Browar Brugghús Steðja produkuje piwo w oparciu o wykorzystanie martwych finwali islandzkich. Pomysłodawcy i producent twierdza, że nowy trunek, ze względu na dodatki, jest bardziej zdrowy i zawiera mało tłuszczu.

Browar podjął współpracę z firmą wielorybniczą , aby rozpocząć produkcję 5,2% piwa. Pierwsza partia będzie dystrybuowana w czasie zimowego festiwalu Islandii. Pojawienie się nowego napoju rozgniewało grupy ekologów. Przeciwnicy są przekonani, że nowy trunek stanowi zagrożenie dla finwali, które i tak są już poważnie zagrożone.

„Popyt na wielorybie mięso stale spada, coraz mniej ludzi je spożywa. Wykorzystanie wielorybiego mięsa, jako składnika do produkcji piwa jest tak niemoralne i oburzające, jak jego jedzenie" – mówi Vanessa Williams, szefowa islandzkiej grupy ochrony wielorybów.

Pomimo tego, iż firma twierdzi , że ilość warzonego piwa jest ograniczona, a produkt ma krotki termin trwałości, ekolodzy kontratakując uparcie i głoszą, że produkcja piwa zagraża życiu wielorybów, które pozostawione w spokoju mogą dożyć wieku nawet 90 lat.

Producent wypuścił na rynek limitowaną edycję piwa i jest ona poświecona islandzkiemu festiwalowi Torrablst (Thora – nordycki bóg), który odbywa się pod koniec stycznia i na początku lutego.

Właściciel browaru,  Dabjartur Arilmusson  powiedział:  „Jest to wyjątkowe piwo warzone we współpracy z firmą wielorybniczą Hvalur. Z napojem będzie serwowana przystawka z wieloryba”.

Browarnicy również uważają, że nowe piwo jest zdrowym trunkiem, ponieważ mięso wielorybów jest bardzo bogate w białka i prawie nie zawiera tłuszczu.

„Piwo było przygotowane bez dodatku cukru , co sprawia, że tego rodzaju napój jest bardzo zdrowy, a ludzie, którzy go piją, stają się jak prawdziwi Wikingowie" - powiedział w oświadczeniu . „Wiemy, że nowy produkt budzi kontrowersje. Niewątpliwie, niektórym ludziom to się nie podoba, ale wierzymy, że większość Islandczyków zaakceptuje to piwo”.

W zeszłym roku islandzka Fundacja Ochrony Wielorybów i Delfinów przeprowadziła skuteczną kampanię wyeliminowania wykorzystania mięsa zagrożonych finwali w karmach dla psów, a także, jako surowca do wytwarzania paliwa dla kutrów, donosi Daily Mail.