Astronomowie wyjaśnili dziwne tempo rozszerzania się Wszechświata

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Jak szybko rozszerza się Wszechświat? Pojawił się nowy pomiar stałej Hubble'aTempo ekspansji Wszechświata jest jednym z kluczowych parametrów kosmologii. Stała Hubble'a jest zawarta w podstawowych równaniach opisujących ewolucję Wszechświata. Problem polega na tym, że pomiary wykonane różnymi metodami, dają odmienne wyniki. Nowa metoda szacowania odległości kosmicznych, pozwoliła astronomom na dokładniejsze oszacowanie tempa ekspansji Wszechświata. Udało im się tego dokonać, dzięki analizie średniej jasności gwiazd w gigantycznych galaktykach eliptycznych. Wyniki nowego badania zostały opublikowane w czasopiśmie The Astrophysical Journal.


Naturalnie astronomowie są zaniepokojeni tą rozbieżnością i nieustannie poszukują nowych sposobów pomiaru stałej Hubble'a. Nowa wartość H0 pojawiła się jako rezultat przeglądu pobliskich galaktyk. Naukowcy wykorzystali w nim teleskopy kosmiczne i naziemne do szczegółowego badania 100 najbardziej masywnych galaktyk w odległości około 100 megaparseków lub 330 milionów lat świetlnych od Ziemi. Aby uzyskać H0, naukowcy z projektu MASSIVE zmierzyli fluktuacje jasności powierzchni 63 gigantycznych galaktyk eliptycznych i określili odległość do każdej z nich w zależności od ich prędkości.

Galaktyka z konstelacji Eridanusa, która była jedną z 63 galaktyk użytych do obliczenia szybkości ekspansji wszechświata lokalnego.

Źródło: Carnegie-Irvine Galaxy Survey

Autorzy zauważają, że główną zaletą przyjętej przez nich metody, jest to że nie zależy ona od innych parametrów ani metod obserwacji. Gigantyczne galaktyki eliptyczne są bardzo stare i mają stałą populację starych gwiazd, głównie czerwonych olbrzymów. Korzystając z kamery szerokokątnej na Kosmicznym Teleskopie Hubble'a, naukowcy wykonali zdjęcia w podczerwieni, uwieczniając na nich 63 takie galaktyki. Między innymi dlatego, byli oni w stanie obliczyć, jak jasność każdego piksela na obrazie, różni się od średniej jasności w podczerwieni dla całej galaktyki. Po skorygowaniu defektów, autorzy uzyskali odległości do każdego z 63 obiektów.

 

W zeszłym roku naukowcy z grupy MASSIVE przetestowali już tę metodę, aby określić odległość do gigantycznej galaktyki eliptycznej NGC 1453 w południowej konstelacji Eridani. Wyniki nowych badań pozwoliły obliczyć „lokalną” wartość stałej Hubble'a dla dużej liczby galaktyk. Prędkość wynosiła 73,3 kilometra na sekundę na megaparsek. Oznaczałoby to, że na każdy megaparsek - 3,3 miliona lat świetlnych - Wszechświat rozszerza się o 73,3 kilometry na sekundę. Stała Hubble'a była kością niezgody od dziesięcioleci, odkąd Edwin Hubble po raz pierwszy zmierzył tempo lokalnej ekspansji. Zarówno wtedy jak i teraz, głównym problemem pozostaje dokładne ustalenie położenia obiektów w przestrzeni, kosmicznej.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika Xmsmmgr

A co "pocieszyciel" sądzi o

A co "pocieszyciel" sądzi o tym, że archanioł nie zadął w 5 trąbę w 3 dekadzie listopada 2020 r. (czy też coś bardzo podobnego zapowiadanego przez Ciebie na forach tej Strony się nie wydarzyło)? Czy "pocieszyciel" ma jeszcze jakieś fałszywe proroctwa, którymi raczy naiwne baranki wierzące w jego słabnący autorytet?

Portret użytkownika Ajurweda

Debilni naukowcy, nie biorą

Debilni naukowcy, nie biorą nawet pod uwagę owoców pracy swoich poprzedników. Bo jeśli by brali, to wiedzieliby, że te ich galaktyki są w chuj lat świetlnych od nas, więc co najwyżej odkryli jak rozszerzał się wszechświat w chuj lat temu.

Portret użytkownika emel

Ajuweda wrote: wiedzieliby,

Ajuweda wrote:
wiedzieliby, że te ich galaktyki są w chuj lat świetlnych od nas, więc co najwyżej odkryli jak rozszerzał się wszechświat w chuj lat temu.

Faktycznie nie wiedzą. Napisz do tego czasopisma artykuł przypominający im o tym. Będą wdzięczni i opublikują bez zwłoki na pierwszej stronie. A nawet na okładce.

Portret użytkownika akasza

A może Wszechświat jest

A może Wszechświat jest statyczny tylko materia pracuje, zostaje ściskana to znaczy, że zwiększa się przestrzeń i daje wrażenie ekspansji. Kiedyś materia była subtelna a więc wszystko było większe również człowiek, a skoro było wielkie... Konstelacje gwiezdne widziane były bez teleskopów, to wyjaśnia rysunki w kamieniu, który miał konsystencję bardziej plastyczną umożliwiającą rysowanie. A wszyscy się głowią jak dawne ludy mogły sporządzić tak dokładne mapy gwiad. Wystarczy poczytać Rudolfa Steinera.

Portret użytkownika roki77

A może to wszystko nie

A może to wszystko nie istnieje. A co by było jak kiedyś staniesz( a staniesz) przed Stwórcą i powiesz myślałem że Wszechświat jest statyczny tylko materia pracuje.. etc . A On ci powie : Taką drogę wybrałeś pełną kłamst i grzechu. Mam dla ciebie jedno miejsce ....w szeolu na wieki wieków. Tam mozesz rozmyślać co poszło nie tak na Ziemi i kto mnie oszukał żebym znalazł sie tu gdzie jest płacz i zgrzytanie zębów. 

Portret użytkownika Quark

Nie Zbyniu - to oznacza , że

Nie Zbyniu - to oznacza , że nie rozumiesz czym jest kosmos i jak to wszystko jest zbudowane.. To co nazywane jest "rozszerzaniem się" wszechświata dotyczy jedynie oddalania się układów gwiezdnych i galaktyk od siebie a raczej oddalania się od naszej ziemi z której to wszytko obserwujemy przez teleskopy. Obserwacje te wskazują , że wszystko się porusza (oddala) ale nie dotyczy to składników układów gwiezdnych takich jak nasz układ słoneczny w którym orbitujące wokół centralnej gwiazdy (tutaj słońca) planety , księżyce itd. znajdują się na grawitacyjnej "uwięzi" nie zmieniając swej odległości ani od słońca wokół którego krążą ani względem siebie. Wyobraź sobie , że (upraszczając) kosmos to staw rybny ze spokojną wodą a na niej pływają liście .. liście to te galaktyki , mgławice i wszelkie inne kosmiczne obiekty a Ty siedzisz sobie pośrodku na łódce i obserwujesz jak wszystko się względem Ciebie porusza oddalając coraz bardziej w kierunku brzegu . Dzieje się tak dlatego , że galaktyki (czyli zbiorowiska gwiadz i układów gwiezdnych) są jak te liście - zbyt daleko od siebie aby się grawitacyjnie przyciągnąć , dlatego dryfują w nie znanym nam kierunku. Nie można zatem powiedzieć , że wszechświat się "rozszerza" jest to błędne stwierdzenie (uproszczenie obserwacji) , jedyne co zaobserwowano to stałe dryfowanie "liści" w przestrzeni kosmicznej , której granic (jeżeli wogóle istnieją) nikt nie potrafi określić ani stwierdzić co jest dalej (jeżeli jednak istnieją). Układy gwiezdne (jak nasz słoneczny) można porównać do atomów (słońce to jądro a planety to elektrony) są one stabilne i nie zmieniają swych rozmiarów. Cały zaś kosmos można przyrównać do gazu który ulega rozprężeniu bo ktoś przebił "balonik" , w którym się dotąd znajdował i te atomy (układy słoneczne itd.) zaczęły się od siebie (tak jak atomy gazu dotąd sprężonego) oddalać od siebie. Tyle wynika z obserwacji ale jak jest naprawdę ... tego nikt nie wie i pewnie jeszcze nie prędko się dowie.

Portret użytkownika MlotoWiertara

To co nazywane jest

To co nazywane jest "rozszerzaniem się" wszechświata dotyczy jedynie oddalania się układów gwiezdnych i galaktyk od siebie a raczej oddalania się od naszej ziemi   - FALSZ.

Ziemia znajduje sie w innym miejscu niz kiedys. Rowniez Ksiezyc zmienia polozenie , galaktyki sie nie oddalaja , tylko wszystko rozszerza i przesuwa.

 

Portret użytkownika Kwazar

Badania kosmosu są zasadniczo

Badania kosmosu są zasadniczo fajne i nawet ciekawie fajne.Wiecie,tu megaparsek a tam teleskop i już jakby wiem?  ...że nic więcej nie wiem? Ale nie o to chodzi.Jak jest kasa dla badań a nie na pizzę, to niech się bawią.Chodzi o to, żeby nie przeoczyć momentu na którym siedzimy na drzewie piłując piłą w ręce, gałąź drzewa na której siedzimy.Jak "odpiłujemy nasze siedzenie" Żaden potem megaparsek nie będzie już miał żadnego znaczenia.Być może pewnego razu na Ziemi tak już było? I znowu wszystko się zapadło do epoki kamienia łupniętego ? 

Strony

Skomentuj