Indonezyjski wulkan Sinabung, doświadczył kolejnej erupcji. Żywioł wydzielił z siebie chmurę gorącego popiołu na wysokość 3 km. Jest to pierwsza gwałtowna erupcja tego wulkanu od sierpnia ubiegłego roku.

Sinabung to wulkan znajdujący się w północnej części Sumatry w Indonezji. Do jego najnowszej erupcji, doszło 2 marca 2021 roku w okolicach 4 rano. Nie zgłoszono żadnych ofiar żywiołu, ponieważ urzędnicy uprzednio zachęcali mieszkańców do pozostania w odległości co najmniej 3 kilometrów od krateru. Sytuacja stopniowo się stabilizuje, a zgodnie z relacjami naocznych świadków, kolumna popiołu uległa znacznemu skurczeniu.

Warto chyba przypomnieć, że wulkan Sinabung był nieaktywny przez wieki, aż doszło do jego ponownej erupcji w 2010 roku. Od tamtej pory, Sinabung wybudza się co kilka lat i wywołuje duże zamieszanie w tej części świata. W obrębie wulkanu Sinabung obserwuje się duże przepływy piroklastyczne, które mogą spowodować wiele zamieszania w osadach znajdujących się poniżej wulkanu. Groźne są cały czas opady popiołu, ale też fragmenty skalne, które mogą być ciskane na duże odległości.