Niezwykła anomalia oceaniczna odkryta w Prądzie Zatokowym jest oznaką globalnych zmian klimatycznych

Kategorie: 

Źródło: NOAA

Niedawno w Golfsztromie utworzyła się niezwykle silna anomalia. Pogoda w Stanach Zjednoczonych i Europie jest silnie uzależniona od tego prądu oceanicznego, dlatego konieczne jest, abyśmy zrozumieli znaczenie tej poważnej anomalii.

Oceany odgrywają decydującą rolę w pogodzie i klimacie świata, dlatego naukowcy poważnie traktują każdą niezwykłą anomalię, którą uda im  się zidentyfikować. Nieprawidłowość, którą udało im się odkryć w Prądzie Zatokowym jest oznaką czegoś znacznie większego, globalnych zmian.

 

Prąd Zatokowy to silny prąd oceaniczny, który przenosi cieplejszą wodę z Zatoki Meksykańskiej do Oceanu Atlantyckiego. Rozciąga się na wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, skąd zaczyna zwracać się w kierunku północno-zachodniej Europy. Ten silny prąd ciepłej wody wpływa na klimat w Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza na Florydzie, utrzymując wyższe temperatury zimą i chłodniejsze latem niż w innych stanach południowo-wschodnich. 

Ponieważ Prąd Zatokowy rozciąga się również w kierunku Europy, pomaga ocieplić kraje Europy Zachodniej, wywierając duży wpływ na ich klimat regionalny. Anomalia to coś, co odbiega od normy, czyli nie jest normalne lub oczekiwane w określonym czasie lub miejscu. W oceanach jest to zwykle związane z rosnącymi temperaturami. Poniższy obrazek przedstawia analizę anomalii temperaturowej na północnym Atlantyku, gdzie region Zatokowego Prądu naprawdę się wyróżnia. Widzimy, że przepływ jest cieplejszy niż zwykle, a w niektórych północnych częściach nawet o 6-8 stopni Celsjusza powyżej normy. Jest to bardzo poważna anomalia, a temperatura wody o 6-8 stopni powyżej normy może zapewnić znacznie więcej dostępnej energii dla systemów pogodowych w regionie.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zaobserwowano silne nieprawidłowości w Prądzie Zatokowym. W styczniu 2021 roku anomalia stała się jeszcze silniejsza, rozprzestrzeniając się na dużym obszarze i z jeszcze większym odchyleniem od wieloletniej średniej. Co gorsze, sięga to bardzo głęboko. Anomalie temperaturowe są rejestrowane na głębokości 100 i 500 metrów. 

 

Globalny system cyrkulacji wody oceanicznej (AMOC - Atlantic Meridional Overturning Circulation - system prądów oceanicznych, który obejmuje północny i południowy Atlantyk) - powoduje, że zimna, gęsta woda płynie powoli na południe, kilka kilometrów pod powierzchnią oceanu. Ostatecznie powraca na powierzchnię i nagrzewa się w procesie zwanym "upwellingiem" i wtedy cykl kończy się. Jest to ważne, ponieważ AMOC jest integralną częścią pogody i klimatu na półkuli północnej i niesie dużo cieplejszej wody na północ. Z powodu tej anomalii, która narastała przez ostatnie dwa miesiące, istnieją obawy, że AMOC może w pewnym momencie zatrzymać się, zmieniając film „The Day After Tomorrow” w rzeczywistość. Właśnie w tym słynnym filmie katastroficznym AMOC zatrzymał się, co zapoczątkowało nową epokę lodowcową.

 

A teraz AMOC naprawdę traci siłę. Istnieje kilka przyczyn takiego osłabienia tego systemu prądów oceanicznych. Najczęściej cytowanym lub najbardziej prawdopodobnym jest dopływ świeżej wody do północnego Atlantyku z topniejącego lodu morskiego na Grenlandii i Arktyce. Słodka woda obniża zasolenie północnego Atlantyku, co oznacza, że ​​woda nie jest wystarczająco gęsta (ciężka), aby tonęła. To spowalnia tonięcie wód powierzchniowych, skutecznie spowalniając prąd oceaniczny, jak korek. I to właśnie zostało poprawnie pokazane we wspomnianym filmie The Day After Tomorrow. 

Przeprowadzono wiele symulacji, aby spróbować dowiedzieć się, co się stanie, jeśli AMOC zostanie całkowicie wyłączony. Wiadomo, że na pewno nastąpi wtedy zmiana klimatu nastąpi z bardzo różnymi wzorcami ciśnień i mniejszymi opadami deszczu w Europie. Na pewno zaostrzą się też zimy w Europie i Stanach Zjednoczonych. Oczywiście nie stanie się to z dnia na dzień, ponieważ zmiany te mogą zająć dziesięciolecia. Wiemy jednak, że AMOC się zmienia, a sądząc po ilości słodkiej wody spowodowanej przez topnienie lodu, możemy zaobserwować znaczące skutki klimatyczne.

 

Ale to, co może się zdarzyć w konsekwencji tego procesu i to prawie z dnia na dzień, to gwałtowne burze i huragany. Zarówno GOlfsztrom, jak i AMOC odgrywają ważną rolę w tych wydarzeniach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. To bardzo zły znak, który bezpośrednio wskazuje na możliwość bardziej aktywnych sezonów huraganów. Cieplejsze wody oceanu, w połączeniu z większą ilością opadów, zwykle wskazują na nasilone burze tropikalne. Byłoby to szczególnie złe, biorąc pod uwagę cieplejszy niż zwykle obszar Prądu Zatokowego, który może zaostrzyć sztormy zbliżające się do południowo-wschodnich Stanów Zjednoczonych lub wschodniego wybrzeża. 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Co wy nie powiecie...

Najwyraźniej zabrakło w tych

Najwyraźniej zabrakło w tych wypocinach historycznych przede wszystkim powiększającym się w drastycznym tempie zaniku pola magnetycznego Ziemi na Oceanie Atlantyckim. O chorych i destrukcyjnych eksperymentach największych popierdoleńcach świata i bawieniu się przez nich w Boga, jak np opryskach chemitrails etc, nawet nie ma co wspominać, bo te kwestie to dzieci w podstawówce ogarniają. Te globalne gnidy muszą zostać zutylizowane, a wówczas wszystko wróci do normy. Lecz dokonać tego może już tylko sama Natura - 90% ludzkiej populacji skurwiła się totalnie, a jej odmóżdżenie niestety skrywane obecnie pod szmacianymi kagańcami obnaża tą smutną prawdę...

Portret użytkownika BG

GENERALNIE BADANIA LODU

GENERALNIE BADANIA LODU ARKTYKI POKAZUJĄ ŻE JESTEŚMY I TAK W NAJCHŁODNIEJSZYM OKRESIE OD 8000 LAT. A TEMPERATURA OD 1945 ROKU GENERALNIE SPADA, CZYLI CIEPLEJ JUŻ BYŁO . W ŚRÓD NAUKOWCÓW OD KLIMATU, JEST TEORIA ,ŻE OBECNIE ( TZN XIX I XX W) MAMY OKRES TZW. MAŁY DRASS ( SZYBIKE PODNOSZENIE SIĘ TEMPERATURY ) KTÓRE ZAKOŃCZY SIE MEL - MAŁĄ EPOKĄ LODOWCOWĄ . A TAK JUŻ BYŁO OD 900 LAT TEMU - MAŁE ZLODOWACENIE W ŚREDNIOWIECZU - XI-XV WIEK. WPŁYW NA TO MA TAKŻE DZIAŁALNOŚĆ PLAM SŁONECZNYCH.

Portret użytkownika Tak-Tak

w 2011 zaraz po fukushimie

w 2011 zaraz po fukushimie prawdziwi naukowcy nie systemowi mówili o okropnych zmianach pogodowych nie do przewidzenia i o narastaniu tymi zmiennymi warunkami. (będzie jeszcze gorzej od tego bo po dziś dzień nikt tego tam nie powstrzymał i cały czas wychodzi to na świat prosto do ekosytemu). NUKLEARNE WIADOMOŚCI Fall out czyli toksyczne skażenie z fukushimy zmienia cały klimat ziemi https://youtu.be/CtUssSCmYSo (można kopiować bez pozwolenia)

Portret użytkownika ziggy

Prawdziwą anomalią jest fakt

Prawdziwą anomalią jest fakt że Texas jest zamrożony po raz pierwszy od 40 lat.
Jak przyjdzie epoka lodowcowa to też będzie to oznaka globalnego ocieplenia. Ci co to piszą są opłacani tak pisać a ci co w to wierzą i powtarzają to puste dzbany.

Portret użytkownika Rozsądny

Dokładnie tak jak piszesz.

Dokładnie tak jak piszesz. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że pierwszy etap globalnego ocieplenia to tak naprawdę "chwilowe" ochłodzenie z powodu uwolnienia ujemnych temperatur ze stopionych lodowców Antarktydy i Grenlandii.
 Jak to się rozejdzie na caly świat i ulegnie ociepleniu no to mamy delikatnie mówiąć przerąbane.

Portret użytkownika ARTUR

Śmiechu warte . Lód nie wziął

Śmiechu warte . Lód nie wziął się znikąd  więc zapewne epoka lodowcowa była wtedy gdy na całej Ziemi nie było lodowców bo była jedynie woda w wyniku globalnego ocieplenia , potem temperatura była właściwa bo lodowce spływały do Morza Śródziemnego. W takie teorie może uwierzyć jedynie debil lub zaszczepiony , chociaż to właściwie to samo .

Portret użytkownika Rafał Reperowski

Kolejny sponsorowany.

Kolejny sponsorowany.

Jedną z dzielnic Gdańska jest Oliwa. Osada była uż w epoce żelaza. Naukofcy zachodzą w głowę, skąd taka nazwa, co to znaczy ta oliwa. A łekolodzy chca za wszelka cenę zatuszować, że w Polsce uprawiano oliwki. Artykuły na ten temat znikają z internetu, bo jak tu wytłumaczyć łekologią średniowieczne opimum klimatyczne.

Strony

Skomentuj