Kategorie:
Dziesięć osób zginęło a wielu jest rannych po eksplozji w trolejbusie, do której doszło dzisiaj rano w rosyjskim Wołgogradzie. Pojazd został doszczętnie zniszczony. Pozostała z niego jedynie metalowa rama. Wokół leżą porozrzucane ciała, podaje ITAR-TASS.
Do najnowszej eksplozji doszło w poniedziałek rano na ulicy Kachintsev w dzielnicy Dzierżyńskiego. Zaraz po zdarzeniu mieszkańcy mogli usłyszeć znowu szalony hałas wywoływany przez dziesiątki ambulansów, które zwoziły poszkodowanych do miejscowych szpitali.
Sytuacja w Rosji zaczyna się robić coraz bardziej niebezpieczna. W ciągu kilku zaledwie tygodni w samym Wołgogradzie doszło już do trzech zamachów samobójczych, w których zginęło kilkadziesiąt osób, a setki zostało rannych. Czarna seria zapoczątkowana została 21 października 2013 roku. Ładunek eksplodował wtedy w autobusie komunikacji miejskiej. Zginęło wówczas 7 osób, a 40 zostało rannych. Nie dalej jak wczoraj doszło przecież do wybuchu na wołgogradzkim dworcu kolejowym, a dzisiaj samobójczy atak zniszczył doszczętnie trolejbus.
Za przeprowadzenie zamachów wini się kaukaskich Islamistów, którzy nie ukrywają, że jednym z ich celów jest wzbudzenie strachu w Rosji. Strach ten będzie tym większy, że za kilka tygodni rozpocznie się w tym kraju Olimpiada. Jak wierzyć w bezpieczeństwo wioski olimpijskiej skoro Islamiści byli w stanie przeprowadzić dwa samobójcze zamachy dzień po dniu.
Po wczorajszej eksplozji na dworcu długo sądzono, że ładunek, który spowodował śmierć 17 osób, został zdetonowany przez kobietę, określaną mianem "czarnej wdowy". Po analizach nagrań z telewizji przemysłowej okazało się, że sprawca był mężczyzna, który uruchomił przytwierdzone do siebie ładunki przed samą kontrolą bezpieczeństwa w budynku dworca. Prawdopodobnym celem ataku byli podróżni przybywający pociągiem z Moskwy.
O zamachu przeprowadzonym dzisiaj rano niewiele wiadomo. Bilans ofiar też będzie dwucyfrowy, bo już teraz mówi się o 10 ofiarach, a może ich jeszcze przybyć. Zdjęcia pokazywane w mediach całego świata wskazują na to, że trolejbus, w którym doszło do samobójczego zamachu jest doszczętnie zniszczony.
Trudno się dziwić, że po przeprowadzeniu dwóch tak spektakularnych i krwawych ataków Islamiści czują się mocni i wiele wskazuje na to, że to nie jest ich ostatnie słowo. Rosja dawno nie doświadczyła tak zmasowanego ataku na bezpieczeństwo publiczne i trudno sobie wyobrazić gorszy czas próby dla rosyjskich służb, które nie wydają się panować nad tym, co dzieje się na terytorium Rosji.
Komentarze
Strony
Skomentuj