Władze Chicago potwierdziły, że koło spadło z małego samolotu nad miastem i wylądowało na dziedzińcu domu jednego z mieszkańców.

Chicago Aviation Administration podało, że jednosilnikowy samolot Pilatus PC-12 został zauważony z powodu iskier, kiedy wylądował w czwartek wieczorem na międzynarodowym lotnisku O'Hare. Urzędnicy zauważyli, że brakuje podwozia po lewej stronie samolotu, gdy maszyna zatrzymała się bezpiecznie.

W międzyczasie policja odpowiedziała w rejonie Jefferson Park na doniesienia o upadku podwozia samolotu w dzielnicy mieszkalnej. Sąsiedzi powiedzieli, że koło wydało głośny dźwięk, uderzając o ziemię na podwórku prywatnej posesji, między budynkiem mieszkalnym i gospodarczym.

Według lokalnych mieszkańców nikt nie został zraniony przez koło i nie było doniesień o znacznych zniszczeniach majątkowych. Federalna Administracja Lotnicza i Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu oświadczyły, że rozpoczęły wspólnie dochodzenie w sprawie incydentu.