W Jeziorze Wiktorii w Ugandzie dochodzi do masowej śmierci ryb

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Na brzegach Jeziora Wiktorii w Ugandzie bez wyraźnego powodu wyrzucane są sterty martwych ryb. Są to przeważnie okonie nilowe. MIejscowi obawiają się, że pomór ryb zagraża egzystencji okolicznych społeczności.<--break->

 

Według doniesień lokalnej prasy pojawienie się tak dużej ilości martwych ryb wywołało panikę. Miejscowi rybacy przyznają, że nikt nie wie dlaczego giną akurat okonie nilowe, ale wszystkie inne ryby wydają się być w porządku.

 

To stawia pod znakiem zapytania podstawową hipotezę przy takich zdarzeniach, czyli zatrucie środowiska przez czynnik ludzki. Własnie z tego powodu ugandyjski rząd wykluczył zatrucie ryb chemikaliami.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika alf

Czy jest tu ktoś, kto zetknął

Czy jest tu ktoś, kto zetknął się z tym, że stare mapy Afryki nie pokazują Jeziora Wiktorii ale zwykłą rzekę, a na jej brzegu dziesiątki osad/miasteczek?

Tak samo zreszta jak pokazują rzeki zbiegajace się na wschód (od Zachodniego Atlasu i Mauretanii) w kierunku Nilu. Mapa Piri Reisa tak samo.

Bo podobno, gdzieś w okresie ponapoleońskim coś tam grzmotnęło i błysnęło. A jezioro pojawiło się po tym.

Ktoś ma cynk?

Skomentuj