Kategorie:
W sumie trudno się dziwić, że w szalonym roku 2020, zamiast Marszu Niepodległości w Warszawie odbył się dzisiaj Kondukt Niepodległości, który zakończył się awanturą z policją, pałowaniem, gazowaniem i strzałami z broni gładkolufowej. Trudno o lepszy dowód na to, że niepodległość i równość wobec prawa jest tylko złudzeniem.
Święto Niepodległości 11 listopada obchodzi się je formalnie od 1937 roku, kiedy to zapisano w ustawie, że jest to symboliczna data ponownego powstania Polski po 123 latach zaborów. Polska stała się niepodległa 7 pażdziernika 1918 roku, kiedy odzyskano państwowość i ukonstytuowałą się Rada Regencyjna. Upamiętniony 11 listopada to tylko dzień kiedy owa Rada przekazała władzę Józefowi Piłsudskiemu.
Chwilę po powrocie na mapy świata Polski przyszła wojna z bolszewikami i przez nasz kraj przetoczyły się dwa totalitaryzmy. Najpierw zniszczyli go Niemcy, a potem w niewolę wzięli Sowieci. Nieodległość ponownie odzyskaliśmy w 1989 roku, chociaż teraz już wiadomo, że tzw. komuna upadła wtedy, ale najwyżej na cztery łapy i potem oplotła całą Polskę nową siecią powiązań. Trwało to jedynie 15 lat gdy mieliśmy zdolność do samostanowienia. Wszystko to skończyło się gdy Polska stała się członkiem Unii Europejskiej, co stało się 1 maja 2004 roku.
Ale trzeba pamiętać, że była to zupełnie inna UE niż ta, z którą mamy do czynienia obecnie. Najpierw usilnie forsowano tak zwaną "konstytucję Unii Europejskiej", ale po serii porażek w referendach w kilku krajach, uznano, że nie można pozwolić sobie na błędy demokracji i dokonano rebrandingu projektu nazywając konstytucję traktatatem, od miejsca podpisania zwanego lizbońskim.
Dokument ten opisuje reformę UE i został przyjęty w grudniu 2007 roku. Polska ratyfikowała go 1 grudnia 2009 roku, kiedy podpisał się pod nim nieżyjący już prezydent Lech Kaczyński. To właśnie wtedy uznaliśmy, że Unia Europejska jest państwem, a my jesteśmy jego częścią. Podległość względem Moskwy, zastąpiliśmy podległością wobec Brukseli. Formalnie to właśnie wtedy Polska ponownie utraciła chwilowo odzyskaną niepodległość, mimo, że politycy, którzy do tego doprowadzili oficjalnie twierdzą inaczej.
To co nazywaliśmy do tej pory III RP i co właśnie się przepoczwarza w nowy totalitaryzm zwany roboczo - nową normalnością. To co obserwujemy obecnie dookoła nas tylko pozornie wygląda na walkę z wirusem. Na naszych oczach następuje spektakularna rezurekcja komunizmu. Właściwie już teraz żyjemy w reżimie gorszym niż PRL, a pętla się zaciska. Poziom możliwości technicznych śledzenia obywateli przez służby specjalne jest obecnie taki, że prywatność stała się reliktem. Można to zresztą łatwo uzasadnić porównując wszelkie niedogodności obecne w tamtych czasach i te, których doświadczamy w tej chwili. Reżim dla obywateli jest obecnie dużo większy niż w stanie wojennym. Na dodatek ludzie giną już masowo przez celowe zniszczenie tak zwanej służby zdrowia. Trwa coś co wygląda jak celowa depopulacja Narodu. Jak w ogóle można w takich czasach mówić o jakiejś niepodległości?
Oczywiście dzisiejszy doroczny Marsz Niepodległości w Warszawie, tak jak na kraj podległy przystało, został spacyfikowany przez policję. Stało się to po dwóch tygodniach marszów zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych, które nie dość, że były ochraniane przez policję, to wręcz były oklaskiwane. Policjanci jeszcze niedawno pozwalili na profanacje kościołów i na wielogodzinne bezkarne oblężenie Kościoła pw. św. Aleksandra na Placu 3 Krzyży w Warszawie. Za to dzisiaj patriotów z biało-czerwonymi flagami ochoczo ostrzelano z broni gładkolufowej. Dysproporcja w traktowaniu ludzi stosownie do poglądów jest tak wielka, że czas zakończyć opowieści o równości ludzi wobec prawa. Widać już jawnie, że Konstytucja RP to zupełna fikcja!
Pod pretekstem rzekomej pandemii odebrano nam kawałek po kawałku wszelkie wolności osobiste, wolność zgromadzeń, całą prywatność, wolność od bycia poddawanymi przymusowym eksperymentom medycznym. Wszystko to upadło w jednym momencie i znowu musimy walczyć, albo zginąć. Jeśli poddamy się tym procesom czeka nas świat jak z powieści "Rok 1984" Orwella, tylko, że będzie to wersja tej strasznej dystopii, ale na sterydach, z cyfrową walutą, implantowanymi chipami i obowiązkowymi zastrzykami depopulacji bez których przyjmowania będzie się wyrzutkiem ze społeczeństwa.
Ta cała "niepodległość" brzmi upiornie, gdy jest odmieniana przez wszystkie przypadki, akurat wtedy, kiedy Bruksela i namiestniczka USA w naszym kraju, Żorżeta Mosbacher, rozstawiają po kątach naszych żenujących polityków. Symboliczne jest też to, że nie dalej jak wczoraj, prezydent Andrzej Duda, ostatecznie podpisał dokumenty sankcjonujące pobyt obcej armii na terytorium Polski. Gdy kończył się PRL z Polski wycofała się rosyjska Armia Czerwona, a teraz kiedy implementowany jest globalny komunizm, w Polsce instaluje się amerykańską US Army. Czy potrzeba więcej dowodów na to, że niepodległość Polski to fikcja?
Tak policja brutalnie atakowała uczestników Marszu Niepodległości oraz dziennikarzy. Ale mówicie że wszystko jest OK. Policja? Pełen profesjonalizm
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) November 11, 2020
fot. Piotr Korczarowski @eMisjaTv pic.twitter.com/9gJzXZ4yKR
Niespokojnie na #MarszNiepodegłości Antifa zaatakowała ludzi ze Straży Marszu Niepodległości, wywiązała się bójka między bojówkarzami skrajnej lewicy a uczestnikami Marszu. Interweniowała policja. pic.twitter.com/jZj3MDRzB5
— Michał Jelonek (@MichalJelonek) November 11, 2020
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.
Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.
Strony
Skomentuj