Wysoce zaraźliwy wirus ptasiej grypy rozprzestrzenia się obecnie w Europie, zarażając tysiące zwierząt w Niemczech, Holandii, Wielkiej Brytanii i dalej na wschód w Rosji, Izraelu i Korei Południowej. Chociaż szczep ptasiej grypy H5N8 nie jest niebezpieczny dla ludzi, jego koszt ekonomiczny może być znaczący.

Dwie fermy drobiu w Holandii i Niemczech zostały zaatakowane przez H5N8, zmuszając do uboju ponad 200 000 kurczaków w Puiflijk w Holandii. Te holenderskie fermy, znajdują się zaledwie 30 km od granicy niemieckiej. Zarażone są również gospodarstwa w Wielkiej Brytanii. W Frodsham, w północno-zachodniej Anglii, w zeszły poniedziałek rolnicy musieli odstrzelić 13 000 ptaków. Obecnie w południowo-wschodnim hrabstwie Kent odbywa się mniejszy odstrzał obejmujący zwierzęta zakażone H5N2.

Również i Rosja zgłosiła wybuch H5N8 na fermie w zachodniej części Rosji w regionie Kostroma. W jego wyniku, zginęło ponad 14 000 ptaków, a prawie 300 tysięcy zostało odstrzelonych. Podobne decyzje, musiały zostać podjęte w Izraelu, gdzie ptasia grypa została wykryta u dzikich ptaków w połowie października. Kilka ognisk zostało zgłoszonych na fermach drobiu gdzie odstrzelono ponad 226 000 ptaków.

Podczas gdy wirus nie jest śmiertelnie groźny dla ludzi, za wszelką cenę powinno się unikać dotykania chorych lub martwych ptaków. Mięso z kurczaka, kaczki bądź indyka wraz z jajkami tych zwierząt, są wciąż bezpieczne do spożycia, jeśli są dokładnie ugotowane. Konsekwencje epidemii ptasiej grypy są bardziej groźne od strony ekonomicznej. Jak narazie, polskie władze nie podały informacji o jakichkolwiek przypadkach H5N8 na terenie naszego kraju.