Przełomowe odkrycie szwajcarskich klimatologów

Kategorie: 

Jak wiadomo nie ma zgody, co do przyczyn okresów oziębienia i ocieplenia na naszej planecie. Jedni uważają, że to naturalna zmienność klimatu, a drudzy, że efekt działania ludzi. Dyskusje o przeszłości klimatu mogą zostać wsparte mocnymi dowodami pozyskanymi z analiz rdzeni lodowych.

 

Już obecnie rdzenie lodowe wskazują na to, że okresy ocieplenia i oziębienia następowały nawet wtedy, kiedy człowieka nie było jeszcze jako gatunku. Dotychczas udawało się wydobyć rdzenie wywiercone na Antarktydzie z głębokości 3,2 km, które zawierają zapis historii klimatu Ziemi sprzed ostatnich 800 tysięcy lat. Szwajcarscy uczeni z Uniwersytetu w Bernie przeprowadzili badania, z których wynika, że najstarszy lód, jaki można znaleźć na Antarktydzie pochodzi sprzed 1,5 miliona lat.

 

Specjaliści uważają, że już niedługo ludzie pozyskają rdzenie z głębokości odzwierciedlającej stan klimatu na przestrzeni przynajmniej 1,2 miliona lat. Na dodatek szwajcarscy specjaliści wykonali specjalną mapę wskazująca gdzie należy szukać lodu liczącego sobie 1,5 miliona lat. Lód, jako nośnik informacji jest niezwykły, ponieważ są tam nawet uwięzione w pęcherzykach próbki starożytnej atmosfery.

 

 

Źródło: http://www.meteovesti.ru/news.n2?item=63519856992

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika erc48

Wiadomo,że we wczesnym

Wiadomo,że we wczesnym Średniowieczu (lata 850-1250) było zdecydowanie cieplej niż obecnie.
1. Na Grenlandii zasięg pokrywy lodowej był znacznie mniejszy. Wiele obszarów porastały lasy. Możliwość uprawy roślin. 
2.Zasięg lasów liściastych w Kanadzie ,Europie i na Syberii rozciągał się o 100 do 200 kilometrów dalej na północ.
3.Bardzo dobre warunki klimatyczne na terenie Europy. Kwitł handel i panował dobrobyt. Nawet w Polsce zakładano winnice. Uprawiano też brzoskwinię. Bydło i zwierzęta nie potrzebowały obór ,gdyż nie marzły. Wystarczyły zagrody bez zadaszenia. (Narciarze nie mieliby czego szukać w naszym kraju Biggrin ) Można szacować,że średnia roczna temp. wynosiła 17-18 st.Celcjusza. (Dzisiaj jest to ok.10 stopni)
4.W Alpach jedynie na najwyższych szczytach górskich utrzymywał się śnieg.
5.W Chinach panowały susze w związku z silnymi i długotrwałymi falami upałów. Podobnie na obecnych terenach USA.
6.W Afryce i Australii natomiast częściej padało. Dzięki większej wilgotnosci atmosfery ziemskiej. Zmniejszyła się wówczas strefa pustynna.
7.Najważniejsze. Przynajmniej w Europie zmniejszenie się dynamizmu pogodowego. Czyli dzięki znacznemu ociepleniu w Skandynawii, wystepował mniejszy kontrast termiczny w czasie przechodzenia frontów. Dopiero w czasie ochładzania od roku 1250 obserwowano postępującą intensyfikację zjawisk burzowych. Także sztormów zimowych.

Portret użytkownika marcin

chore ostatnio pokazywali

chore ostatnio pokazywali lodowiec który cofnoł sie o kilkaset metrów wszystko niby nasza wina ale cieszyli sie naukowcy bo odsłonił pnie drzew (pozostałości lasu) sprzed tysiaca lat - wychodzi na to że za Mieszka I rosły tam lasy i było znacznie cieplej niż teraz bo teraz tam rosną mchy i porosty
Czysta propaganda

Portret użytkownika Roni Tornado

Zjawiska na Ziemi zachodzą

Zjawiska na Ziemi zachodzą cylkicznie i jest to zupełnie naturalne. Natomiast człowiek jest tak głupi i egoistyczny, że chciałby aby zjawiska na tej planecie postępowały zgodnie z jego widzimisię.

Portret użytkownika kbk

Nie przejmuj się, problem ze

Nie przejmuj się, problem ze zrozumieniem czytanego tekstu ma większość społeczeństwa, nie jesteś wyjątkiem.
"okresy ocieplenia i oziębienia następowały nawet wtedy, kiedy człowieka nie było jeszcze jako gatunku"

Portret użytkownika WK

FUNDAMENT Z LODU Ocieplanie

FUNDAMENT Z LODU
Ocieplanie klimatu wskutek emisji przez człowieka do atmosfery CO2 i innych tzw. gazów cieplarnianych jest nie potwierdzoną hipotezą, opartą na argumentacji teoretycznej i modelowaniu komputerowym. Najważniejszym fundamentem tej hipotezy są wyniki analiz rdzeni lodu z Grenlandii i Antarktydy.
Ze względu na niepewność pomiarów prowadzonych w XIX wieku, wartości uzyskane z badań lodu uznawane są za najważniejszą podstawę oceny ich stężeń w atmosferze przed rewolucją przemysłową. Wyniki analiz rdzeni lodowych traktuje się jako jedyny możliwy sposób sprawdzenia modeli opisujących przyszłe zmiany klimatu, wywołane wpływem człowieka (International Commission on Snow and Ice 1992). Jednak, jak do tej pory, nikt nie wykazał, że zawartość gazów cieplarnianych w starym lodzie lodowcowym, a nawet w świeżym śniegu, jest reprezentatywna dla składu chemicznego atmosfery.
Wyniki oznaczeń gazów z rdzeni lodowych z różnych rejonów polarnych nie zgadzają się między sobą. Niezgodność taka występuje na przykład między danymi analitycznymi z dwóch klasycznych rdzeni antarktycznych ze stacji Byrd i stacji Wostok. W obu rdzeniach znaczny spadek zawartości CO2 w bańkach powietrza uwięzionych w lodzie stwierdzono na głębokości około 500 m, ale wiek lodu na tej głębokości różnił się między rdzeniami o 16 tys. lat. Zdaniem H. Oeschgera, szefa szwajcarskiej grupy badającej CO2 w lodowcach, powodem mógł być jakiś do dziś nie wyjaśniony proces, złe modelowanie lub rozbieżność przedziałów czasu. Takie rozważania oczywiście niczego nie wyjaśniają, a przede wszystkim nie przywracają rdzeniom lodowym wiarygodności jako źródłu informacji o dawnym stanie i zmianach atmosfery.
Datowanie ważnych zdarzeń klimatycznych, takich jak np. okres młodszego dryasu (około 11 tys. lat temu, kiedy pokrywa lodowa ostatniego zlodowacenia zaczęła się kurczyć), oparte na dendrochronologii (naliczanie słojów w pniach drzew) i osadach jeziornych (naliczanie rocznych warstewek tzw. iłów warwowych), różni się od datowania na podstawie rdzeni lodu z Grenlandii o 900 lat. Skład stabilnych izotopów tlenu w cząsteczkach lodu zależy od temperatury, w jakiej zachodzi jego krzepnięcie. Zjawisko to wykorzystano do datowania lodu, zakładając, że próbki rdzeni zawierają oryginalny skład izotopowy opadów. Badania eksperymentalne świadczą jednak, że założenia te nie są prawdziwe ze względu na metamorfozę śniegu i lodu w polarnych czapach lodowych, zachodzącą pod wpływem zmian temperatury, a także ciśnienia wywieranego przez leżący wyżej lód. Wątpliwości budzi także możliwość wydobycia lodu z dużych głębokości w nienaruszonym stanie [patrz ramka obok].

Ryc. 5. Tendencyjny dobór danych. Od lewej: średnie stężenia CO2 w powietrzu zmierzone w XIX i XX wieku - dane wybrane przez Callendara zaznaczono na czerwono; analizy CO2 w lodzie ze stacji Siple (Antarktyda) nie pasowały do pomiarów z Mauna Loa (Hawaje) - konieczna była bezpodstawna "korekta" wieku o 83 lata, żeby zachować spójność. Oba zbiory danych są powszechnie przytaczane na dowód niszczycielskiego wpływu człowieka na klimat
Nowe światło na wiarygodność datowania warstw lodowych rzuciło odkopanie w 1989 roku sześciu amerykańskich myśliwców typu Lightning i dwu latających fortec B17, które w czasie drugiej wojny światowej zostały zmuszone do awaryjnego lądowania na Grenlandii, zaledwie 200 km na południe od Dye 3, klasycznego miejsca pomiarów CO2 w lodzie. Samoloty te po 47 latach znaleziono na głębokości 78 m, a nie 12 m, jak to oceniali glacjologowie za pomocą metod izotopowych. Po 47 latach błąd wyniósł więc 650%. Jakież błędy datowania mogą zatem wystąpić w przypadku lodu zdeponowanego przed tysiącami lat?
http://archiwum.wiz.pl/1998/98051700.asp
 
 

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem