Na Hawajach zaobserwowano dziwne spadające światła

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Mieszkańcy Hawajów widzieli na niebie coś niezwykłego. Według ekspertów zjawisko obserwowane nad Hawajami, które miało miejsce 24 października 2020 roku, to nie UFO, ale najprawdopodobniej szczątki rakiety w trakcie deorbitacji.

 

Specjaliści z University of Hawaii uważają, że ​​światła, które wzbudziły duże zainteresowanie w mediach społecznościowych, były prawdopodobnie powrotem zużytego dopalacza rakietowego. Według nich ta konkretna rakieta została użyta w 2008 roku do wystrzelenia wenezuelskiego satelity Venesat-1.

 

Używana rakieta krąży wokół Ziemi od czasu startu, powoli tracąc wysokość z powodu tarcia z rozrzedzoną atmosferą na niskiej orbicie okołoziemskiej. W zeszłą sobotę rakieta nośna dokonała ostatniego przelotu i spadła płonąć w coraz bardziej gęstej atmosferze.

 

W 2017 roku podobny tajemniczy obiekt widziano na nocnym niebie nad Los Angeles. Wtedy został zidentyfikowany jako pozostałości rakiety Atlas V wystrzelonej z kosmodromu w Vandenberg Air Force Base.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Kosiarz Snow

Znów ja.. Ja w kwestii

Znów ja.. Ja w kwestii istnienia "obcych".. 
 

KOSMOS, BÓG I LUDZKI UMYSŁ

Carl Sagan powiedział niegdyś, że gdyby Bóg stworzył tak rozległy wszechświat i tylko jedną planetę, na której znajduje się życie, byłoby to straszne marnotrawstwo przestrzeni. Trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem, wszak ludzkość nie jest na 100 % pewna, co znajduje się w najbliższej okolicy ( Układ Słoneczny). Pytanie brzmi, po co to wszystko? Po co milardy galaktyk, których rasa ludzka prawdopodnie nigdy nie odwiedzi? Ja odpowiedzi nie znam, ale nie przeszkadza mi to snuć refleksji i domniemywać jak tam moze być. Jedno jest pewne: życie w kosmosie istnieje, bo skoro na naszej trzeciej od słońca planecie aż roi się od organizmów żywych, to co stoi na przeszkodzie, by gdzieś tam nie było podobnie? A sam fakt, że życie istnieje na Ziemi (która przecież znajduje się, jakby nie patrzeć, w kosmosie) potwierdza tę tezę. Jednak to rodzi kolejne pytania, mianowicie kto stworzył kosmos i jak powstało życie? Ewolucja tłumaczy jedynie powstanie poszczególnych gatunków, a i tu pojawia się problem, bo wciąż nie znaleziono brakującego ogniwa. Jeśli chodzi o ewolucję, to mnie najbardziej interesuje ewolucja myśli, mentalności i całej tej tzw. sfery duchowej człowieka. Gdyby postawić znak równości między duszą a umysłem, to ewolucja duchowości byłaby równoznaczna z rozwojem umysłu. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że umysł to coś innego niż mózg. Umysł to katalizator zmiany na poziomie indywidualnym, jak i globalnym, natomiast mózg jest tylko narzędziem. Mózg można przyrównać do komputera, w którym umysł pełni rolę systemu operacyjnego. Człowiek jest tylko odzwierciedleniem swoich myśli i wyobrażeń na temat świata. A Bogiem w tej całej układance nie jest jakiś niewyobrażalnie potężny administrator, raczej bierny obserwator, którego każdy ma w sobie. W życiu ważne jest to, czym możesz się podzielić z drugim człowiekiem. I nie chodzi tu o dobra materialne, tylko o uczucia, których strumień możesz wycelować w bliźnich. Jeśli są dobre, tym lepiej dla Ciebie, jeśli złe, to usiądź pod drzewem, zastanów się do czego Ci jest potrzebna niechęć, agresja i złe nastawienie do drugiego człowieka. Każdym targają emocje, zarówno te dobre jak i złe, ale sztuką w tym wszystkim jest opanować te złe i wysyłać tylko dobre. Myślę, że tego chciałby Bóg. Nie zapominajmy, że Bóg jest sprawiedliwy, co świetnie oddaje "cytat" z Kazika Staszewskiego:
"Tyle i aż tyle nauczyłem się tu
Życie dając jednocześnie odbiera każdemu"

Ateista 2.0. 

----------------------------- 
text ów również jest mój, autorski. 

Pozdrawiam Was serdecznie, bezboźnik 

Skomentuj