Armenia obawia się, że Turcja chce kontynuować ludobójstwo Ormian

Kategorie: 

Źródło: Turkish Army/Facebook

Najnowszy konflikt zbrojny o Górski Karabach trwa już od ponad dwóch tygodni i spowodował śmierć ponad 240 osób. Armenia i Azerbejdżan wciąż walczą, a Turcja najwyraźniej aktywnie wspiera jedną stronę konfliktu. Według władz Armenii, Turcja chce kontynuować ludobójstwo Ormian i odbudować Imperium Osmańskie.

 

Wojna rozpoczęła się 28 września od natarcia wojsk Azerbejdżanu na Republikę Górskiego Karabachu – terytorium, które funkcjonuje jako niepodległe państwo. Jest zamieszkiwane głównie przez Ormian i kontrolowane przez lokalne wojska ormiańskie, choć formalnie należy do Azerbejdżanu i znajduje się na terenie tego kraju. Celem najnowszej azerskiej ofensywy jest próba odbicia spornego obszaru.

 

Pozostałe państwa domagają się zawieszenia broni. Jedynym wyjątkiem jest tu Turcja, która otwarcie stanęła po stronie Azerbejdżanu. Pod koniec września, Armenia oskarżyła Turcję o sprowadzenie do regionu tysięcy bojowników z Syrii oraz strącenie jej myśliwca. Turecki samolot F-16 podobno wtargnął w armeńską przestrzeń powietrzną i zestrzelił maszynę.

Na początku października, zdjęcia satelitarne potwierdziły obecność tureckich myśliwców F-16 na międzynarodowym lotnisku Gandża w Azerbejdżanie. To sugeruje, że Turcja bierze czynny udział w konflikcie o Górski Karabach. Jest to zresztą jedyne państwo, które wyraża jednoznaczne poparcie dla ofensywy Azerbejdżanu.

 

Premier Armenii, Nikol Paszynian twierdzi, że Turcja kontynuuje politykę ludobójstwa Ormian i chce przywrócić Imperium Osmańskie. Według szacunków Armenii, w latach 1915-1923 zabito około 1,6 miliona Ormian. Turcja uznaje fakt, że wielu Ormian żyjących w Imperium Osmańskim zginęło w starciach z siłami osmańskimi podczas I wojny światowej, ale twierdzi, że zabójstwa nie były systematycznie organizowane i nie stanowią ludobójstwa.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Mojeimię44

John to co napisałeś o Turcji

John to co napisałeś o Turcji tzn. że tylko ona oficjalnie popiera Azerbejdżan jest nieprawdą i wymaga korekty. Wiem czasami człowiek w pośpiechu się myli albo coś przeoczy jednak zmierzajmy do prawdy.

do tych krajów z mapki trzeba dodać oczywiście jeszcze Izrael, Pakistan i Ukrainę a z mapki należy najprawdopodobniej wykreślić Węgry jednak ich postawy w 100% nie jestem pewien gdyż nie mam informacji. Można dodać, że mimo przeciwności trwają kroki w rozpoczęciu negocjacji między Armenią a Azerbejdżanem jednak z drugiej strony  Turcja rozpoczyna masowe ćwiczenia systemu przeciwlotniczego S400 a Iran pod granice z Armenią transportuje właśnie 200 swoich czołgów. Więc wszystko jest możliwe.

Ps. Taka niewielka eksplozja miała miejsce wczoraj w Riazanie w Rosji. Nie patrząc na medialne doniesienia, że wybuch spowodowała paląca się trawa to wygląda on bardzo podobnie do tego wybuchu z Bejrutu. To jest dla mnie bardzo dziwne. Porównajmy 

https://youtu.be/mS9ityMQaE4 - Rosja

https://youtu.be/93tV6-0Ugwk - Bejrut

Najpierw ogień i dym potem eksplozja, fala uderzeniowa w kształcie bańki i grzyb (atomowy?). Nie jestem znawcą tematu ale obie te eksplozje wyglądają (dla mnie laika) bliźniaczo. 

Portret użytkownika powstaniec

Nie szkoda mi Armeni wybrali

Nie szkoda mi Armeni wybrali zachód wiec nie ich blagaja o pomoc....MY TEZ  w 39r wybralismy zachód wiemy jak nam pomogly te sojusze.Prosze poczytac o Armeni i ich podejsciu do obrony skompcy i tyle chcesz pokoju szykuj sie do wojny.

 

Skomentuj