W Indiach wieśniacy z własnej inicjatywy znaleźli i zaczęli odkopywać, starożytną świątynię hinduskiego boga Śiwy. Zabytek był ukryty pod warstwą piasku przez ostatnie 80 lat.

Według agencji prasowej Ani News, to niezwykłe odkrycie archeologiczne zostało dokonane przez mieszkańców wioski Peramalla Padu, która znajduje się we wschodnim indyjskim stanie Andhra Pradesh.

Odkryto świątynię hinduistyczną poświęconą jednej z inkarnacji najwyższego boga Śiwy. To sanktuarium było dobrze znane kilka pokoleń temu. Uważa się, że został zbudowany około 200 lat temu, kiedy Indie były częścią Imperium Brytyjskiego. Ta świątynia była wtedy bardzo popularna. Jednak około 75-80 lat temu świątynia zniknęła, a miejscowi mieszkańcy zostali zmuszeni do zbudowania sanktuarium w innym miejscu.

Najstarsi mieszkańcy mówili, że świątynia zniknęła, gdy miejscowa rzeka Penna zmieniła bieg. Świątynia została całkowicie pochowana pod warstwą mułu i piasku. Stało się to tak szybko, że miejscowi nie mieli czasu nie tylko na uratowanie samej świątyni, ale także na usunięcie z niej relikwii.

I dopiero teraz, z własnej inicjatywy, wieśniacy odkryli świątynię ponownie. W celu jej odkopania ogłoszono zbiórkę pieniędzy. Wiele osób zgodziło się pracować za darmo. Odkopanie konstrukcji zajęło tylko jeden dzień. Nawiasem mówiąc, podczas wykopalisk mieszkańcy natknęli się na posąg Śiwy. Ze zrozumiałych względów odkrycie zainteresowało już naukowców.

W hinduizmie świątynia jest nazywana domem bogów. Według legendy sanktuarium, znalezione pod piaskiem i mułem rzecznym, zostało poświęcone przez samego boga Paraśuramę. W hinduizmie przyjmuje się, że wierzący czczą aspekt lub awatara Boga. Śiwa jest jednym z najważniejszych hinduskich bogów i głównym bóstwem w śiwaizmie, monoteistycznym odłamie hinduizmu.