Sieć handlowa Gap Inc. stanęła niedawno pod ostrzałem mediów z powodu niefortunnego wzoru jednej z koszulek sprzedawanych w ich sklepach. Okazuje się, że żadna z osób odpowiedzialnych za ten wzór nie zdała sobie sprawy z tego, że ich produkt przypomina ubrania, noszone przez więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych.

Podobieństwo między tak zwanymi "pasiakami" a koszulką sprzedawaną przez sieć Gap jest doprawdy uderzające. Jest to o tyle niefortunna sytuacja, że odzież została określona mianem "koszulki obozowej". Jak donosi rzeczniczka sieci, ciąg zdarzeń który doprowadził do wypuszczenia tej odzieży jest obecnie badany.

Co ciekawe, nie jest to pierwszy raz, gdy któraś z firm odzieżowych stworzyła takie niefortunne ubranie. Jeszcze w 2019 roku jeden ze znanych domów mody z Hiszpanii sprzedawał niemal idealną replikę "pasiaka" za 1840 dolarów. Cofając się dalej, sieć odzieżowa Zara, jeszcze w 2014 musiała przepraszać za sprzedaż innej pasiastej koszulki z żółtą gwiazdą Dawida na klatce piersiowej.

Trudno stwierdzić czy incydenty tego typu są wywoływane przez ignorancję ludzi odpowiedzialnych za nowe kolekcje, czy też żartownisiów wykorzystujących ich brak uwagi. Z drugiej strony, nawet tak wielki kryzys PRowy w dobie dzisiejszej słabej pamięci konsumentów, nie zagrozi pozycji dużych sieci odzieżowych.