Władze Egiptu czasowo ograniczą wiek turystów zagranicznych przybywających do kraju do 48 lat. Stanie się to po ustaniu pandemii. Gazety cytują oświadczenie Khaleda al-Ananiego z egipskiego Ministerstwa Turystyki i Starożytności. Urzędnik wyjaśnia, że goście powinni również posiadać przy sobie tzw. „paszport zdrowotny”.

Wcześniej ogłoszono, że do czerwca hotele w Egipcie będą pracowały z minimalnym obciążeniem i tylko dla obywateli tego kraju. Przyjmowanie cudzoziemców zgodnie ze środkami bezpieczeństwa zaplanowano dopiero na lipiec br. Egipskie Ministerstwo Turystyki dąży do otwarcia rynku krajowego, utrzymania obiektów w ruchu i poziomu zatrudnienia.

Hotelarze zaproszeni do otwarcia swoich obiektów w Egipcie odmówili jednak współdziałania, twierdząc, że nie byłoby opłacalne funkcjonowanie przy obecnych ograniczeniach. Z drugiej strony władze próbują pogodzić niezbędne ograniczenia i protokoły, aby przyjąć i pomieścić turystów.

„Nie oczekuję, że zagraniczni turyści przybędą do Egiptu w najbliższej przyszłości”.

Egipt, podobnie jak wszystkie inne kraje, w których wszystkie hotele, muzea i atrakcje są zamknięte, uważa, że turystyka zacznie się odradzać od rynku krajowego. Z tego powodu hotelarzom powiedziano:

„Możesz otworzyć swoje obiekty po 15 maja, ale wymagania dotyczące obłożenia nie powinny przekraczać 25 procent w maju i 50 procent w czerwcu”.

Licencje hoteli, działających niezgodnie z regulaminem, zostaną cofnięte.

Hotelarze, którzy otworzą swoje obiekty, muszą przestrzegać procedur bezpieczeństwa i higieny. Wśród tych procedur są m. in. takie praktyki, jak dwudziestoczterogodzinny personel medyczny, codzienne testy koronawirusowe pracowników.

Personel musi używać sprzętu ochronnego, mierzyć gorączkę gościom, posiadać środki dezynfekujące w ogólnych obszarach, sprzątać pokoje raz dziennie i czyścić ogólnie dostępne obszary co godzinę. W restauracjach nie będzie otwartego bufetu. Wszystkie usługi, takie jak masaż, bicze wodne, SPA będą zabronione. Hotele deklarujące zgodność ze wszystkimi protokołami będą sprawdzane co tydzień, a licencje obiektów niezgodnych z zasadami będą cofane.

Egipski minister turystyki Khaled Al-Anani stwierdził, że hotele, które zostaną otwarte z ukierunkowaniem na rynek krajowy, nie powinny próbować czerpać korzyści z podniesienia cen, a jedynie sprzedawać swoje usługi po kosztach i z utrzymaniem zatrudnienia.

Hotelarze nie przyjęli propozycji otwarcia obiektów dla działalności na rynku krajowym i zasad określonych przez ministerstwo. Mohamed Fala, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Turystycznych Regionu Morza Czerwonego, powiedział: „Hotele zamknięte przez dwa miesiące nie będą działać swoim kosztem. Ponadto ogłoszone zasady podnoszą funkcjonowania na wyższy poziom niż przed kryzysem.''