Już 100 tysięcy ludzi zmarło na całym świecie z powodu koronawirusa

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Koronawirus SARS-CoV-2 w krótkim czasie rozprzestrzenił się po całym świecie i spowodował śmierć wielu ludzi. Według najnowszych obliczeń badaczy z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, potwierdzono już około 1,7 miliona przypadków zakażeń i ponad 100 tysięcy zgonów.

 

Nowy koronawirus po raz pierwszy pojawił się w Chinach jeszcze w zeszłym roku. Mimo zapewnień ze strony rządu w Pekinie, wirus bardzo łatwo rozprzestrzenił się po świecie, a śmiertelność w wielu krajach wydaje się być znacznie wyższa niż w Chinach.

 

Stany Zjednoczone są aktualnie centrum pandemii. Potwierdzono tam dotychczas ponad pół miliona zakażeń i ponad 18 tysięcy zgonów, a w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano aż 2108 zgonów. W samym obszarze metropolitalnym Nowego Jorku zginęło co najmniej 9 tysięcy ludzi.

We Włoszech, ponad 147 tysięcy osób zakaziło się koronawirusem SARS-CoV-2 i zmarło około 19 tysięcy pacjentów. W Hiszpanii naliczono około 158 tysięcy przypadków zakażeń i ponad 16 tysięcy zgonów, natomiast we Francji – 126 tysięcy zakażeń i ponad 13 tysięcy zgonów. Właśnie dlatego wielu zachodnich ekspertów nie wierzy w oficjalne dane z Chin, gdzie podobno 83 tysiące ludzi zaraziło się koronawirusem, a zmarło zaledwie 3,3 tysiąca pacjentów.

 

Dobra informacja jest taka, że spośród 1,7 miliona zakażonych, niemal 380 tysięcy pacjentów już wyzdrowiało. Sytuacja w Polsce, biorąc pod uwagę Europę Zachodnią, wygląda znacznie lepiej. W naszym kraju zaraziło się nieco ponad 6 tysięcy osób i odnotowano 195 zgonów. Ponad 166 tysięcy osób objęto kwarantanną, a 375 osób wyzdrowiało.

 

W niektórych krajach europejskich już rozważa się złagodzenie restrykcji celem ożywienia gospodarki. Tymczasem dyrektor generalny WHO, Tedros Adhanom Ghebreyesus uważa, że przedwczesne zniesienie ograniczeń może spowodować nawrót epidemii. Świat zapewne nieprędko pokona koronawirusa, lecz prędzej czy później, pandemia ustanie. Niestety obecna sytuacja stała się idealnym pretekstem dla jeszcze większej kontroli ludzkości.

 

Ocena: 

3
Średnio: 2.3 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Wiedźmin-Dermatolog

Wydaje mi się, że to istotne

Wydaje mi się, że to istotne dla zdrowia i spokoju ducha Polaków, więc powtórzę. Jeżeli wszystkim nam chodzi o to samo, czyli zdrowie i przyszłość, to redakcja powinna puścić mój post. Chyba, że nie wszystkim nam o to samo chodzi.

Oni nie wprowadzają żadnych testów, które miałyby znaleźć wirusa. Test, na który się powołują, wyglądają jak paski materiały genetycznego, który może pochodzić od przeróżnych czynników. Więc, jeżeli ktoś ma w/w czynniki genetyczne, test pozytywny. Jak ktoś umiera na raka trzustki, albo zawał z powodu licznych "chorób" towarzyszących, i ma robiony test, to wychodzi, że ma materiał genetyczny zapodany testowi do wykrycia i jeżeli umrze, ogłasza się, że zmarł na COVID 19. A lekarze są w panice i nie myślą trzeźwo, tylko działają w/g "procedur". Z lat 1920-1950.
Nie ma wirusów, a przynajmniej takich jak je przedstawiają.

Wirus, to część naturalnego mechanizmu komórkowego i komunikacji międzykomórkowej. Wszystko, po parchatemu, jest odwrócone. Kiedy znajdą wirusa, mówią, że ktoś jest chory od niego.

A odwrotnie ? :

Jesteś chory (zaburzenie homeostazy jedynie) i w wyniku tego pojawia się "list międzykomórkowy"-odcinek informacji genetycznej RNA, informujący pozostałe komórki, że : Alarm !!! Dla naukofcóff-kurzych-móżdżków, to wirus !
"Depesza Genetyczna", Alarm, jest zapakowana w osłonkę białkową z receptorami powierzchniowymi, żeby bezpiecznie i w całości donieść informację genetyczną do pozostałych komórek, o pojawiającym się problemie w środowisku komórkowym-Intestinum : Wysoka Toksykacja Środowiska !!! Zwłaszcza obumierające z tego powodu komórki wysyłają "Alarm !" naookoło siebie. To wysyp "depesz" (każda dostarczana indywidualnie do nowych komórek) typu : WICIIII !!! Wiocha nam płonieee !!. Na przykład.
Naukofcy nazywają to wysoką wiremią środowiska komórkowego. Barany.
Jeżeli toksyczność środowiska przekroczy pewien próg, to wiele komórek wysyła sygnał " wróg, wróg !! Jak Surykatki. Ogólny wrzask komórek. A naukofcy: pacjent zaraża !!! Owszem, informacją, że zaraz się otrujesz własnymi, toksycznymi wydalinami komórkowymi, jeżeli czegoś nie zrobisz.  Osoba mająca "grypę" jest w stanie zapaści energetycznej spowodowanej przewlekłym stresem komórkowym, np. zakwaszenie organizmu czerwonym mięchem i cukrem. Organizm jest w szoku i słabnie obrona immunologiczna, co umożliwia florze rezydentnej rozwijać się. Zaburzenie równowagi-homeostazy. Wysoka toksemia powoduje wysyp informacji alarmowej do przestrzeni międzykomórkowej : "depesz", co naukofcy nazywają wirusami.
To ma dwie funkcje :
1) Zaalarmować inne komórki i przekazać informację o rodzaju zagrożenia.
2) Wydzielić skupiska toksyn do wewnątrz (obłonować pewnie też) i w ten sposób próbować "przetrwać" syf w środowisku.

Coś jak głęboki oddech w zadymionym pomieszczeniu, i musi kombinować, bo spitolić nie może, nie ma nóżek, ani płetw.
Zatem, jeżeli komórka gardła wejdzie w stan "toksyczności" np. z powodu oddychania zimnym powietrzem przez dłuższy czas i przedłużonego stresu, następuje przyspieszony rozwój drobnoustrojów "wyrzuconych" ze stanu równowagi przez czynnik zimna i stresu. Oczywiście komórka gardła nie omieszka poinformować reszty komórek o stanie odporności całego organizmu, czyli wysyła setki "depesz" do przestrzeni międzykomórkowej-WRUSÓW, dla naukofcóf.
Ogólnie można to ująć tak :
Organizm informuje użytkownika, że w środowisku jest syf. Komórki przekazują sobie tę informację w postaci depesz w osłonkach białkowych-WIRUSÓW. Jest to komunikacja uniwersalna w przyrodzie, więc mamy WIRUSY.  Informacja ta może być i jest przekazywana między organizmami. "Zarażanie" alarmem, że źle się dzieje w państwie Duńskim, to nie choroba, a ostrzeżenie !! Włącznie z gotową informacją co jest nie tak. A pacany naukofcy robią z tego Pandemię ! Rzeczywiście, taki wysyp informacji genetycznej do środowiska można by nazwać "paniką medialną wśród komórek". Coś jak nasze media, tylko nie podają ciągu dalszego : co jest nie halo. A "wirusy" przekazują tę informację innemu organizmowi przez błonę śluzową.

Wirusy to nie przyczyna chorób, a informacja genetyczna, że organizm nie daje rady !!! Efekt choroby.

Pamiętajmy, że to są sygnały alarmowe więc egzo-geny u nowego gospodarza podają info tylko : Alarm ! Gospodarz jeżeli też jest osłabiony z jakiegoś powodu-przeziębienie, stres-"zapada" na "chorobę", czyli przekazuje dalej informację i wchodzi w "stan wyjątkowy" czyli choruje. Jeżeli nowy gospodarz "depeszy" immunologicznie sprawdzi stan organizmu i nie ma czynnika osłabiającego ogólnie odporność i nie ma stresu, organizm NIE CHORUJE !!
Człowiek będący w dużym stresie zazwyczaj nie jest w nim sam, ale w grupie. Zatem stres dotyczy grupy osób. Najsłabsza immunologicznie osoba zacznie wysyłać najwięcej informacji egzo-genowej do środowiska o jego toksyczności i mamy reakcję łańcuchową. Epidemię. "Wirusy"-depesze zawierają precyzyjne informacje i precyzyjne receptory na powierzchni otoczki, które mogą być odczytane przez specjalne komórki receptorowe charakterystyczne dla gatunku, plemienia, rodziny, grupy komórek (eugenika), i nigdzie indziej, ani przez kogo innego. Zależy od ID na powierzchni otoczki.
Np. Ptak, który ma problem z włóknami w piórach, albo ich "ukorzenieniem", będzie wysyłał taką informację w przestrzeń. Lata w powietrzu, więc rozsiewa. Jeżeli info łyknie człowiek, jego układ immunologiczny powie : Hej! Nie jestem ptakiem, nie mam piór, więc ta informacja mnie nie dotyczy. I zdrowy idzie dalej. A kiedy info padnie na bardziej podatny grunt, organizm nowego posiadacza depeszy stwierdzi, że też jest chory, podniesie alarm komórkowy i sam zacznie wysyłać depesze : Alarm !! Zazwyczaj nie jest to możliwe z uwagi na specyfikację genetyczną gatunków. Ale jak w środowisku jest taki syf elektromagnetyczny, że zaburza spiny atomów i przebieg tysięcy reakcji biochemicznych, wrzeszczy się EPIDEMIAAA!!! Pandemiaaa!!!
Hodowla "wirusa" w laboratorium na pożywkach nie jest miarodajna, bo nie ma tam naszego systemu immunologicznego !! Więc hodowla na szalkach jest bez sensu, bo zawsze da wynik pozytywny !! "Wirus" się namnoży, bo to informacja alarmowa jak syrena w mieście. I będzie powielana i przekazywana dalej w formie alarmu !!!
Są podstawowe badania mówiące, że ta sekrecja na zewnątrz komórki wygląda jak "wirus", ale nim nie jest !!
Test na COVID19 wykrywa tylko pewne białka z wydzieliny egzo-genetycznej i jeżeli testowany ma ich "odpowiedni" poziom, ma COVID 19. Bzdura. Ma tyle "depeszy" międzykomórkowych o stanie toksykemii środowiska komórki "0" w momencie "nadawania" przez nią info ! Naukofcy drą się: Alarm !! Panika w państwie, zamykanie granic, ludzi w domach, zakazy, kary....ogólnie wysoki poziom stresu w Państwie !! Ilość informacji o stanie zagrożenia jest powielana przez kolejne osoby "wydzielniczo" do środowiska i pandemia gotowa. Testy będą dawać coraz więcej wyników pozytywnych. Zatem hasło: NIE PANIKOWAĆ!!! jast ratunkiem na pandemię.
Wirus nie jest czymś pochodzenia zewnętrznego. To naturalny proces wymiany informacji między komórkami i organizmami. Nie można wytworzyć na to szczepionki ani leków przeciwwirusowych. I ten alarm nie wpłynie na kogoś, kto nie jest w takich samych okolicznościach, jak wysyłający sygnał.
Trzeba sobie w głowie diametralnie zmienić definicję wirusa. Np wirus Ebola, którego tak się wszyscy boją jest tylko informacją, że w środowisku brak podstawowych substancji odżywczych jak wit, C !! Dlatego leczenie witaminą C "wirusa Eboli" przynosi efekt, bo informacja o braku wit, C w zasięgu poszczególnych komórek zanika.
Wirus Ebola jest "niekompatybilny" z osobą w innym środowisku, na innym kontynencie, w innej wsi..... .

Mutacje wirusów, to po prostu inna informacja o aktualnym stanie środowiska, w którym znajduje się komórka wysyłająca komunikaty !!
Mamy grupę 20 osób. Wszyscy żyją w podobnym środowisku mentalnie podobnie nastawieni. Wszyscy są w podobnym stanie  emocjonalnym, energetycznym, jak to zorganizowana grupa. Kompatybilni. Jeden posyła informację  egzo-genową (na podatny grunt), wszyscy ją powielają w różnym natężeniu wydzielania komórkowego "wirusów-depeszy". Epidemia. Pandemia.
Szczepionki, to nic innego niż zestaw informacji. Ale podawane są jako wysoce szkodliwe zupy chemiczne powodujące przeładowanie systemu immunologicznego informacjami o alarmach. Coś jakby napływ informacji do sztabu : ze wschodu atakują chińczycy, z zachodu mongołowie, z południa siuksowie na koniach....i wiele innych, nieprawdziwych informacji dla komórki o zagrożeniach. TO Jest Sianie Bezpodstawne Paniki !!! Dlatego ludzie po szczepionkach tak chorują !! Organizmy po szczepieniach są w stanie alarmu :" wróg wszędzie! Zbroić się na potęgę ! Chinole, Mongoły, Siuksy i inni jadą nas bić !!! A to wszystko Gówno Prawda !!! Dezinformacja międzykomórkowa !!!

Media.

Tyle w kwestii Pandemii.

Wiedźmin.

Portret użytkownika Wiedźmin-Dermatolog

Sprostowanie.

Sprostowanie.

Oni nie wprowadzają żadnych testów, które miałyby znaleźć wirusa. Testy, na który się powołują, wyglądają jak paski materiału genetycznego, który może pochodzić od przeróżnych czynników. Więc, jeżeli ktoś ma w/w czynniki genetyczne, test pozytywny. Jak ktoś umiera na raka trzustki, albo zawał z powodu licznych "chorób" towarzyszących, i ma robiony test, to wychodzi, że ma materiał genetyczny zapodany testowi do wykrycia i jeżeli umrze, ogłasza się, że zmarł na COVID 19. A lekarze są w panice i nie myślą trzeźwo, tylko działają w/g "procedur". Z lat 1920-1950.
Nie ma wirusów, a przynajmniej takich jak je przedstawiają. Wirus, to część naturalnego mechanizmu komórkowego i komunikacji międzykomórkowej. Wszystko, po parchatemu, jest odwrócone. Kiedy znajdą wirusa, mówią, że ktoś jest chory od niego.
A odwrotnie?:

Jesteś chory (zaburzenie homeostazy jedynie) i w wyniku tego pojawia się "list międzykomórkowy"-odcinek informacji genetycznej RNA, informujący pozostałe komórki, że : Alarm !!! Dla naukofcóff - kurzych - móżdżków, to wirus !
"Depesza Genetyczna", Alarm, jest zapakowana w osłonkę białkową z receptorami powierzchniowymi, żeby bezpiecznie i w całości donieść informację genetyczną do pozostałych komórek, o pojawiającym się problemie w środowisku komórkowym - Intestinum : Wysoka Toksykacja Środowiska !!! Zwłaszcza obumierające z tego powodu komórki wysyłają "Alarm !" naokoło siebie. To wysyp "depesz" (każda dostarczana indywidualnie do nowych komórek) typu : WICIIII !!! Wiocha nam płonieee !!. Na przykład.
Naukofcy nazywają to wysoką wiremią środowiska komórkowego. Barany.
Jeżeli toksyczność środowiska przekroczy pewien próg, to wiele komórek wysyła sygnał " wróg, wróg !! Jak Surykatki. Ogólny wrzask komórek. A naukofcy: pacjent zaraża !!! Owszem, informacją, że zaraz się otrujesz własnymi, toksycznymi wydalinami komórkowymi, jeżeli czegoś nie zrobisz.  Osoba mająca "grypę" jest w stanie zapaści energetycznej spowodowanej przewlekłym stresem komórkowym, np. zakwaszenie organizmu czerwonym mięchem i cukrem. Organizm jest w szoku i słabnie obrona immunologiczna, co umożliwia florze rezydentnej rozwijać się. Zaburzenie równowagi-homeostazy. Wysoka toksemia powoduje wysyp informacji alarmowej do przestrzeni międzykomórkowej : "depesz", co naukofcy nazywają wirusami.
To ma dwie funkcje :
1) Zaalarmować inne komórki i przekazać informację o rodzaju zagrożenia.
2) Wydzielić skupiska toksyn do wewnątrz (obłonować pewnie też) i w ten sposób próbować "przetrwać" syf w środowisku. Coś jak głęboki oddech w zadymionym pomieszczeniu, i musi kombinować, bo spitolić nie może, nie ma nóżek, ani płetw.
Zatem, jeżeli komórka gardła wejdzie w stan "toksyczności" np. z powodu oddychania zimnym powietrzem przez dłuższy czas i przedłużonego stresu, następuje przyspieszony rozwój drobnoustrojów "wyrzuconych" ze stanu równowagi przez czynnik zimna i stresu. Oczywiście komórka gardła nie omieszka poinformować reszty komórek o stanie odporności całego organizmu, czyli wysyła setki "depesz" do przestrzeni międzykomórkowej- WRUSÓW, dla naukofcóf.
Ogólnie można to ująć tak :
Organizm informuje użytkownika, że w środowisku jest syf. Komórki przekazują sobie tę informację w postaci depesz w osłonkach białkowych-WIRUSÓW. Jest to komunikacja uniwersalna w przyrodzie, więc mamy WIRUSY.  Informacja ta może być i jest przekazywana między organizmami. "Zarażanie" alarmem, że źle się dzieje w państwie Duńskim, to nie choroba, a ostrzeżenie !! Włącznie z gotową informacją co jest nie tak. A pacany naukofcy robią z tego Pandemię !

Rzeczywiście, taki wysyp informacji genetycznej do środowiska można by nazwać "paniką medialną wśród komórek". Coś jak nasze media, tylko nie podają ciągu dalszego : co jest nie halo? A "wirusy" przekazują tę informację innemu organizmowi przez błonę śluzową.
Wirusy to nie przyczyna chorób, a informacja genetyczna, że organizm jest chory !!! Efekt choroby.
Pamiętajmy, że to są sygnały alarmowe, więc egzo - geny u nowego gospodarza podają info tylko : Alarm ! Gospodarz jeżeli też jest osłabiony z jakiegoś powodu-przeziębienie, stres-"zapada" na "chorobę", czyli przekazuje dalej informację i wchodzi w "stan wyjątkowy" czyli choruje. Jeżeli nowy gospodarz "depeszy" immunologicznie sprawdzi stan organizmu i nie ma czynnika osłabiającego ogólnie odporność i nie ma stresu, organizm NIE CHORUJE !!
Człowiek będący w dużym stresie zazwyczaj nie jest w nim sam, ale w grupie. Zatem stres dotyczy grupy osób. Najsłabsza immunologicznie osoba zacznie wysyłać najwięcej informacji egzo - genowej do środowiska o jego toksyczności i mamy reakcję łańcuchową. Epidemię.

"Wirusy"-depesze zawierają precyzyjne informacje i mają precyzyjne receptory na powierzchni otoczki, które mogą być odczytane przez specjalne komórki receptorowe charakterystyczne dla gatunku, plemienia, rodziny, grupy komórek (eugenika), i nigdzie indziej, ani przez kogo innego. Zależy od ID na powierzchni otoczki.
Np. Ptak, który ma problem z włóknami w piórach, albo ich "ukorzenieniem", będzie wysyłał taką informację w przestrzeń. Lata w powietrzu, więc rozsiewa. Jeżeli info łyknie człowiek, jego układ immunologiczny powie : Hej! Nie jestem ptakiem, nie mam piór, więc ta informacja mnie nie dotyczy. I zdrowy idzie dalej. A kiedy info padnie na bardziej podatny grunt, organizm nowego posiadacza depeszy stwierdzi, że też jest chory, podniesie alarm komórkowy i sam zacznie wysyłać depesze : Alarm !! Zazwyczaj nie jest to możliwe z uwagi na specyfikację genetyczną gatunków. Ale jak w środowisku jest taki syf elektromagnetyczny, że zaburza spiny atomów i przebieg tysięcy reakcji biochemicznych, wrzeszczy się EPIDEMIAAA!!! Pandemiaaa!!!

Mam na myśli fakt, że znajdujemy się obecnie w środowisku elektromagnetyczno-informacyjnym o zwiększających się częstotliwościach (5G i w górę) i natężeniu (podnoszenie norm 100-krotnie, nadajniki 5G co 100 metrów, ...). Przekracza to już siłę "nadawania" organizmu ludzkiego i jest on przytłoczony informacjami ze świata w postaci biochemicznej i ich natężeniem. Choruje z nadmiaru i niekompatybilności informacjii ! Burdel w wiadomościach alarmowych. !
Hodowla "wirusa" w laboratorium na pożywkach nie jest miarodajna, bo nie ma tam naszego systemu immunologicznego !! Więc hodowla na szalkach jest bez sensu, bo zawsze da wynik pozytywny !! "Wirus" się namnoży, bo to informacja alarmowa jak syrena w mieście. I będzie powielana i przekazywana dalej w formie alarmu !!!
Są podstawowe badania mówiące, że ta sekrecja na zewnątrz komórki wygląda jak "wirus", ale nim nie jest !!
Test na COVID19 wykrywa tylko pewne białka z wydzieliny egzo - genetycznej i jeżeli testowany ma ich "odpowiedni" poziom, ma COVID 19. Bzdura. Ma tyle "depeszy" międzykomórkowych o stanie toksykemii środowiska komórki "0" w momencie "nadawania" przez nią info !

Naukofcy drą się: Alarm !! Panika w państwie, zamykanie granic, ludzi w domach, zakazy, kary....ogólnie wysoki poziom stresu w Państwie !! Ilość informacji o stanie zagrożenia jest powielana przez kolejne osoby "wydzielniczo" do środowiska i pandemia gotowa. Testy będą dawać coraz więcej wyników pozytywnych. Zatem hasło: NIE PANIKOWAĆ!!! jest ratunkiem na pandemię.
Wirus nie jest czymś pochodzenia zewnętrznego. To naturalny proces wymiany informacji między komórkami i organizmami. Nie można wytworzyć na to szczepionki ani leków przeciwwirusowych. I ten alarm nie wpłynie na kogoś, kto nie jest w takich samych okolicznościach, jak wysyłający sygnał.
Trzeba sobie w głowie diametralnie zmienić definicję wirusa. Np wirus Ebola, którego tak się wszyscy boją jest tylko informacją, że w środowisku brak podstawowych substancji odżywczych jak wit. C !! Dlatego leczenie witaminą C "wirusa Eboli" przynosi efekt, bo informacja o braku wit. C w zasięgu poszczególnych komórek zanika.
Wirus Ebola jest "niekompatybilny" z osobą w innym środowisku, na innym kontynencie, w innej wsi..... .
Mutacje wirusów, to po prostu inna informacja o aktualnym stanie środowiska, w którym znajduje się komórka wysyłająca komunikaty !!
Mamy grupę 20 osób. Wszyscy żyją w podobnym środowisku mentalnie podobnie nastawieni. Wszyscy są w podobnym stanie  emocjonalnym, energetycznym, jak to zorganizowana grupa. Kompatybilni. Jeden posyła informację  egzo - genową (na podatny grunt), wszyscy ją powielają w różnym natężeniu wydzielania komórkowego "wirusów-depeszy". Epidemia. Pandemia.
Szczepionki, to nic innego niż zestaw informacji. Ale podawane są jako wysoce szkodliwe zupy chemiczne powodujące przeładowanie systemu immunologicznego informacjami o alarmach. Coś jakby napływ informacji do sztabu : ze wschodu atakują Chińczycy, z zachodu Mongołowie, z południa Siuksowie na koniach....i wiele innych, nieprawdziwych informacji dla komórki o zagrożeniach. To Jest Sianie Bezpodstawne Paniki !!! Dlatego ludzie po szczepionkach tak chorują !! Organizmy po szczepieniach są w stanie alarmu :" wróg wszędzie! Zbroić się na potęgę ! Chinole, Mongoły, Siuksy i inni jadą nas bić !!! A to wszystko Gówno Prawda !!! Dezinformacja międzykomórkowa !!!
Media.

Tyle w temacie Pandemii.

Wiedźmin.

Portret użytkownika CanisLupus

Z powodu H1N1 w sezonie

Z powodu H1N1 w sezonie zimowym 2009/2010 zmarlo jakies 208 tys. ludzi na calym swiecie, tylko wtedy nie udalo im sie rozpetac takiej histerii. Aczkolwiek, pojawily sie glosy, ze dane odnosnie H1N1 sa niedoszacowane. Nawet jesli to jest prawda to i tak wziawszy pod uwage ówczesne zaludnienie swiata rzedu 7 miliardów, liczba osób zmarlych na swinska grype, przy calym szacunku dla jej ofiar, miesci sie w granicach bledu statystycznego. Znowu ktos sobie nabije kabze zerujac na strachu.      

Portret użytkownika Dzik

Dokładnie zgadzam się z

Dokładnie zgadzam się z Karolem.

Woow 100 tys zmarłych Czy to duzo czy mało?

Jeżeli wg statystyk worldometers.info co roku umiera do 650 tys ludzi na grypę i wg dr

"Normalne przeziębienie bardzo często spowodowane jest właśnie koronawirusem"  to pandemię wg starej definicji powinni ogłosic jesli liczba zmarłych na "koronowirusa"  (do tej statystyki wliczaja wszystkich zmarłych na chorobę płuc) przekroczy

650 tys + 30 % = 845 tys

Włoscy lekarze przed PROKURATURĄ za mówienie prawdy!

https://detektywprawdy.pl/2020/04/10/wloscy-lekarze-przed-prokuratura-za-mowienie-prawdy/

    Z mojej strony mogę powiedzieć, że chodzi o wirusa grypopodobnego, który nie jest jasne kiedy powstał i nie jest jasne gdzie powstał. Jedno jest pewne, wirus jest czymś nowym. Należy do grupy koronawirusów. Jest ich ogromna ilość – mnóstwo. Normalne przeziębienie bardzo często spowodowane jest właśnie koronawirusem. Nie są to zazwyczaj wirusy, które mogą wywołać śmierć, najczesciej są bardzo nieszkodliwe. Ten z kolei jest ekstremalnie zaraźliwy. Oznacza to, że jest w stanie wchodzić doorganizmu innych osób z wielką łatwością. Ale pozostaje zupełnie nieszkodliwy, nie zostawia żadnego śladu/ symptomu, jakiejś nieprawidłowości czy choroby u większościosób. Jestem przekonany, że jakbyśmy zaczęli szukać wirusa u sześćdziesięciu milionów Włochów, to na pewno u trzydziestu milionów byśmy go znaleźli, a może nawet u większej ilości osób. On jest sobie tam nie robiąc żadnej krzywdy, tak jak ogromna liczba innych wirusów. Śmiertelność w przypadku tego wirusa jest znikoma, a możenawet nieistniejącą. Co innego poważna choroba razem z wirusem. Tym czy innym – każdym! Koronawirusem, rotawirusem, czy innym…. Jestem przekonany, że jeśli byśmy przeprowadzili kontrolę u wszystkich zmarłych Włochów, a mamy sześćset pięćdziesiąt tysięcy zgonów fizjologicznych we Włoszech rocznie, to prawdopodobnie połowa, amoże nawet znacznie więcej z nich, ponieważ są to osoby starsze, będzie miała koronawirusa w organizmie. Dziś mamy przed sobą coś napompowanego, a może nawetznacznie, więcej… znacznie więcej https://detektywprawdy.pl/2020/04/10/wloscy-lekarze-przed-prokuratura-za-mowienie-prawdy/

        "Najważniejsze jest straszenie liczbami.
        WHO było tak pewne epidemii, że nawet zmieniło w 2009 roku definicję epidemii.
        Dawniej epidemią nazywano fakt wzrostu zachorowań w danym państwie, o co najmniej 30 % w stosunku do poprzedniego roku. Obecnie, po zmianie definicji,wszystko można nazwać epidemią Stara definicja mówiła, że pandemią możemy określić taką sytuację, jeżeli w co najmniej 6 sąsiednich krajach jest epidemia. Obecniewystarczystwierdzić w 6 krajach owego wirusa.Dlaczego więc WHO interesuje się tylko kilkoma chorobami, które nie wymagają praktycznie leczenia? Odpowiedź jest wyjątkowo prosta.WHO jest finansowane przez koncerny farmakologiczne.
        Przykładowo: Bill Gates dał WHO przed kilku laty, ok. 10 milionów dolarów, za co ona kupuje szczepionki produkowane przez firmy, których on posiada akcje!
        Konkretny zysk: produkcja jednej szczepionki to kilka centów. Cena sprzedaży to kilkanaście, do kilkuset dolarów.

        https://www.kuprawdzie.pl/sezonowe-oglupianie-spoleczenstwa/

Dr Jerzy Jaśkowski o koronowirusie:

Świat jest inny odc. 124 - Gotowanie ŻABY
https://www.youtube.com/watch?v=8AyDS9HZoXI

        "W 2001 roku doszło do bardzo niepokojącego globalnego wydarzenia, system ostrzegania przed pandemią został sprywatyzowany i mamy tu poważny i jawny konflikt interesów, nasze zdrowie zostało powierzone w ręce globalnych koncernów farmaceutycznych. Ogłoszenie globalnej pandemii to gigantyczne zyski dla przemysłu farmaceutycznego, który uzyskał kontrole nad Światową Organizacją Zdrowia (WHO)."
        https://gloria.tv/post/XoGxvv49mYDs3YR4XRoPcfnJV

    "Dr. Wodarg mówi wprost – nie istnieje żadna pandemia Koronawirusa!
    Epidemia strachu. Dr. Wodarg mówi wprost – nie istnieje żadna pandemia Koronawirusa! Żąda on komisji śledczej w parlamencie Niemiec-

        Opracowano szybkie testy, potem wprowadzono ludzi w panikę poprzez media… Ludzie biegną w panice do lekarzy, a potem są na potęgę testowani, jak nigdy dotąd! ponieważ do tej pory nikogo to nie interesowało, ponieważ każdego roku pojawiają się nowe wirusy koronowe. To jest całkiem normalne. Ale teraz wszyscy, którzy doświadczają objawów grypy, są testowani i oczywiście wirus zostaje znaleziony… Statystyki rosną… ponieważ on jest … ponieważ nosimy go w sobie, prawie wszyscy … jak co roku … Chorzy idą więc do szpitala, chociaż w normalnyc okolicznościachwyleczyliby grypę w domu … i tylko niektórzy poszliby do lekarza. W szpitalu dochodzą do tego niebezpieczne wirusy szpitalne … które jak zawsze – powodują większość zgonów … zawsze i na całym świecie …"
        https://gloria.tv/post/Hbd4Vs6FKjGw1pcXzWvgu8pLe

        w sezonie grypowym, gdy się wie … że te 5 do 15 % przypadków z potwierdzonym coronawirusem odchodzi … to można wyjść z założenia, że tak jest co roku …
        Red.: … tak jest każdego roku?
        Dr Wodarg: … tzn. także w tym roku możemy się spodziewać, że w przypadku ok. 10% pacjentów z nagłą infekcją dróg oddechowych, że znajdziemy tam  też koronawirusy….
        https://politykapolska.eu/2020/03/19/dr-wolfgang-wodarg-to-wszystko-jest-totalna-przesada-o-dzialaniach-podjetych-w-zwiazku-z-wirusem-korony-wideo/

    Dr. Wodarg mówi wprost – nie istnieje żadna pandemia?!
    https://www.youtube.com/watch?v=jeYhsmfZAo4

Fałszywa Pandemia!? Niemieccy lekarze przerywają zmowę milczenia! Agnieszka Wolska z Kolonii!
https://www.youtube.com/watch?v=xhKY-p0wjsM

Dr. JOHN BERGMAN | AMERYKAŃSKI LEKARZ MÓWI CO MYŚLI O PANDEMII | POLSKI KOMENTARZ
https://www.youtube.com/watch?v=2xnRwD70TZU

Trochę statystyki :

 

        136,644 Seasonal flu deaths this year (liczba zmarłych na grypę w tym roku)
        Quick facts:
            Every year an estimated 290,000 to 650,000 people die in the world due to complications from seasonal influenza (flu) viruses.
            This figure corresponds to 795 to 1,781 deaths per day due to the seasonal flu.
        109,934 Coronavirus deaths (liczba zmarłych na koronawirusa  w tym roku) Wszystkie zapalenia płuc automatycznie wliczają do statystyk jako koronawirus
        472,317 Deaths caused by HIV/AIDS ((liczba zmarłych na AIDS w tym roku)
        2,307,530 Deaths caused by cancer this year (liczba zmarłych na raka w tym roku)
        275,592 Deaths caused by malaria this year (liczba zmarłych na malarie w tym roku)
        1,404,545 Deaths caused by smoking this year(liczba zmarłych palących w tym roku)
        670,350 Deaths caused by alcohol this year (liczba zmarłych alkocholików w tym roku)
        702,715 Deaths of children under 5 this year
        11,943,111 Abortions this year
        86,843 Deaths of mothers during birth this year

        https://www.worldometers.info/

Chwała i Sława naszemu Bogu, który stworzył Niebo i Ziemię, i wszystko co w nich jest.

Portret użytkownika osa

Ty tak serio piszesz po

Ty tak serio piszesz po głębokim namyśle czy przeklepujesz popularne zwłaszcza wśród nieuków teorie (bo łatwiejsze do ogarnięcia)?

"Woow 100 tys zmarłych Czy to duzo czy mało? Jeżeli wg statystyk worldometers.info co roku umiera do 650 tys ludzi na grypę i wg dr"

A wg ciebie rok się już skończył? czy może ktoś inteligentniejszy wstrzymałby się z porównaniem do końca roku co najmniej, by chociaż móc oszacować ile cov zabił ludzi w ciągu roku? Przy czym to i tak będą słabe szacunki, bo cov jeszcze nie roprzestrzenił równomiernie na cały świat, jak rozmaite wirusy grypy...

Kolejna rzecz, liczba przypadków śmiertelnych jest mocno zaniżona, bo:
1. część krajów ukrywa prawdziwe dane - wystarczy popatrzeć na krzywe dotyczące Iranu, by zrozumieć że za bardzo są rysowane 'od linijki'.

2. Część przypadków śmiertelnych na cov nie jest zdiagnozowana i są przypisane inne powody śmierci, pewnie w tym grypy.

"Normalne przeziębienie bardzo często spowodowane jest właśnie koronawirusem"  to pandemię wg starej definicji powinni ogłosic jesli liczba zmarłych na "koronowirusa"  (do tej statystyki wliczaja wszystkich zmarłych na chorobę płuc) przekroczy"

Ciekawe czy pan doktor (to tytuł naukowy czy po prostu lekarz?) tak twierdzi na podstawie objawów w końcu dość podobnych i swojego domniemywania ? Czy może jakichś badań gdzieś opublikowanych w poważnym piśmie i potwierdzonych przynajmniej przez 2 niezależne placówki badawcze?

Nieuctwo i teorie spiskowe zawsze będą bardziej popularne bo nie wymagają żadnej pracy, w przeciwieństwie do edukacji.

Im ktoś mniej umie, tym łatwiej przekonują go teorie, że to wina konkretnych osób, bo rozumie co to są osoby, ale już z trudem cokolwiek co wiąże się choćby z elementarną znajomością jakiejś dziedziny. Pewnie dlatego dostaje się wciąż Żydom, Tuskom, Amerykanom, lewakom (ciekawe kto to właściwie jest taki lewak, zapewne każdy, kto myśli inaczej), drugi sort (całkiem przypadkowo prawdopodobnie z wyższym średnim IQ i wykształceniem) niż pierwszy sort (zupełnie jak w PRL). itd

Strony

Skomentuj