Kategorie:
W australijskim stanie Nowa Południowa Walia szaleją największe od ponad 40 lat pożary. Sytuacja jest tak trudna, że na miejsce ściągają zastępy strażaków z całego kraju. Istnieje też realne zagrożenie dla miasta Sydney. Wprowadzono stan wyjątkowy.
Pożary podeszły już bardzo blisko największego miasta Australii. Do tej pory ogień strawił ponad 200 domów. W całej Nowej Południowej Walii szaleje aż 60 pożarów, a 15 z nich jest zupełnie poza kontrolą. W ciągu ostatnich dni strażakom udało się ugasić 20 z nich. Ogień zajmuje w sumie 37 tysięcy hektarów.
Władze podejmują wszelkie dostępne działania, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się pożarów. Do gaszenia ognia wykorzystywane są samoloty i śmigłowce. Wszystko to jednak nie wystarcza i planuje się włączenie do akcji jednostki straży pożarnej z odległych części kraju. Sytuacji nie poprawia pogoda, ponieważ przewiduje się wzrost temperatury powietrza.
Komentarze
Skomentuj