Pojawienie się koronawirusa SARS-CoV-2 znacząco utrudniło życie wszystkich mieszkańców Europy. Okazuje się, że pandemia negatywnie wpłynęła również na trwające obecnie manewry wojskowe pod kryptonimem Defender-Europe 2020. Stany Zjednoczone zadecydowały o ograniczeniu swojej roli w ćwiczeniach NATO.

W obawie przed koronawirusem, od 13 marca, USA całkowicie wstrzymały transport wojsk i sprzętu do Europy. W związku z tym wprowadzono kluczowe zmiany w harmonogramie manewrów Defender-Europe 2020. Przede wszystkim anulowano powiązane ćwiczenia Dynamic Front, Joint Warfighting Assessment, Saber Strike oraz Swift Response.

Pancerny Brygadowy Zespół Bojowy (ABCT), który stacjonuje w Europie, weźmie udział w mniejszych ćwiczeniach Allied Spirit, lecz pozostałe amerykańskie wojska zostaną odesłane do Stanów Zjednoczonych. Amerykanie już teraz zapowiadają, że w związku z pandemią koronawirusa, przyszłe ruchy wojsk do Europy również mogą ulec zmianie.

Defender-Europe 2020 to największe od 25 lat manewry wojskowe w Europie, których zadaniem jest między innymi szybkie rozmieszczenie sił zbrojnych i wsparcie krajów członkowskich NATO przed potencjalną agresją ze strony Rosji. Jest to także pokaz siły, w którym Stany Zjednoczone miały odgrywać kluczową rolę. Do Europy Wschodniej miało docelowo trafić około 20 tysięcy amerykańskich żołnierzy.

Okazało się, że logistyka wcale nie była największym wyzwaniem. Z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, manewry wojskowe zostaną znacząco ograniczone. Wcześniej anulowano również manewry NATO w Norwegii oraz ćwiczenia lotnicze w Izraelu.