Wczoraj odbył się globalny marsz przeciwko Monsanto, największemu producentowi żywności modyfikowanej genetycznie. W niedzielę przeciwnicy GMO wyszli na ulice w setkach miast pięćdziesięciu krajów. Oskarżają korporację, że oszukuje konsumentów i sprzedaje zanieczyszczoną żywność, donosi Euronews.

Demonstranci w Berlinie wyrazili obawy, że zawarta wkrótce umowa handlowa między UE a USA wzmocni pozycję Monsanto na całym świecie. W Brukseli przed siedzibą korporacji zebrało się 750 osób. Demonstranci trzymali transparenty i wykrzykiwali hasła przeciwko Monsanto i polityce Unii Europejskiej.

Oskarżano polityków o celowe niszczenie środowiska naturalnego. Przeciwnicy Monsanto twierdzą, że korzystanie z produktów firmy prowadzi do zakłócenia normalnego funkcjonowania układu pokarmowego i odpornościowego. Ma także rzekomo negatywny wpływ na reprodukcję.